Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość your worst nightmare

Chcial isc do zakonu,ale zrezygnowal

Polecane posty

Gość your worst nightmare

Czy ktoras z Was miala taka sytuacje, ze poznala przyjaciela przyjaciol na imprezie, zaiskrzylo, bylo super ale to bez przyszlosci bo on chce isc do zakonu, jest tego pewny. Pozniej jednak zmenil zdanie. Miala z ktoras z Was taka przygode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwszystkowiedząca
tak mialam. nie poszed do zakonu po nocy spedzonej ze mna. wczesniej nie wiedzial co traci rozdziewiczylam go i mu sie spodobalo. teraz on ma 5 dzieci, ale nie ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam takiego, ktory byl z dziewczyna rok, potem stwierdzil, ze jednak powinien isc do zakonu i poszedl. Po roku jednak wrocil do niej i juz sa kilka lat po slubie i maja dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość your worst nightmare
hehe ja go nie rozdziewiczylam(tez jestem dziewica), tylko sie calowalismy i przegadalismy caly wieczor we dwoje :) Rozmawialismy potem juz na gg ( mieszka 40km od mojego miasta :( ) i nie chcemy konczyc tej znajomosci ale on jasno powiedzial ze chce do zakonu, ze ma juz wszystko ulozone i " ale w zwiazki sie pakowac raczej nie bede... ;/" DO wrzesnia mam czas sie nim nacieszyc. Sama rozmowa z nim jest czyms wspanialym, nie spotkalam jeszcze faceta tak dojzalego, dobrego i po prostu z czyms co wywoluje motyle w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×