pracuję na budowie i nie mam szans na normalną inteligentną kobietę

a ja tam lubię gdy mężczyzna dużo mówi.. nawet o sobie, gdyż ja jestem z natury nieśmiała i nie mam odwagi ciągnąć rozmowy. A bardzo mi się podoba jeśli ktoś inny lubi dużo mówić a ja jestem dobrym słuchaczem.

na spotkanie ide właśne jak na spotkanie, przecież wiem jak to jest, zresztą pisałem, że nie jestem nachalny... a może... kwiaty na 3 spotkaniu to nachalność?

Nie chcialo sie studiowac tylko nosci cegly to sie ma na to co zasluguje

Nigdy nie dawaj kwiatów i prezentów kobiecie, bo wtedy uznają, że próbujesz je przekupić bo nie czujesz się wystarczająco wartościowy dla niej.

:O z tymi kwiatami....co zlego w tym jak facet da kobiecie kwiaty. nie kazdy chce czegos w zamian.

Mysle ze jestes podobny do mnie, czyli uczuciowy i wrarzliwy. Moze masz tez nawyk mowienia wprost, zamiast pieknych slowek. Jezeli jednak spotkasz podobna kobiete, bedziesz duzo szczesliwszy, niz z taka, co sie na te slowka lapie ;-)

a to dlaczego- jak poznałeś swoją Panią?

milysympatyczny skad jestes?

w naszej rodzinie krazy anegdota jak to mj brat poznal (przez przypadek)znana tenisistke.przedstawil ich sobie ich wspolny znajomy na co ona wyciagnela reke do mojego brata mowiac -Anna-slawna tenisistka -Krzysztof-zwykly stolarz moj brat skonczyl studia,ale pracuje jako stolarz.i jest szczesliwy.

co zaroznica- a jakie to ma znaczenie skąd jestem? mieszkam na południu tak pracuje poniżej kwalifikacji ale nawet to lubie i dobrze zarabiam, kumple ze studiów siedzą na stołkach po urzedach i dostają 1500 jeszcze sie użerają z petentami, to nie dla mnie:( coż nie każdy robi kariere

Nie przeszkadzałby mi taki facet gdyby był kulturalny, nie przeklinał, nie był prostakiem i chamem. Jesli wybrales taką prace i jestes zadowolony to bardzo dobrze. Ale nie wydaje mi sie ze to cie skresla u innych kobiet. No chyba ze umawiasz sie z typowymi 'solarami', 'blacharami' które lecą na kase- a to inna sprawa ;]

tylko, ze w polsce budowlaniec wiecej zarabia niz pracownik biurowy

skromna ładna mądra kobieta to jest to!!!

Mój narzeczony jest robolem :P Ale za to studiuje zaocznie i ma plany na przyszłość. Na początku jak zaczęliśmy się spotykać zarabiał 1200 zł i mi to nie przeszkadzało :P Teraz się przekwalifikował i zarabia o wiele więcej... Chociaż zważywszy na to co robi, wolałabym jednak, żeby został przy tych 1200 zł :(:(:(

mi mała :P moze ktos lubi sie uczyc :D hehe Ale popatrz na to inaczej :) Jest mlody, narobi sie narobi...a kto wie czy studia mu sie potem nie przydadzą zeby otworzyc wlasną firme budowlaną (oczywiscie to przyklad ob nie wiem jakie studia skonczył autor ) Ale moze być tez taka lub podobna opcja :)

biurwy z sama matura to stara gwardia. teraz do urzedu trzeba miec wyzsze wyksztalcenie. poza tym jak ktos skonczyl np. socjologie albo resocjalizacje to moze miec problem z dobra praca umyslowa i woli wiecej zarabiac pracujac fizycznie. ja po nocach na studiach nie wkuwalem, wiecej pilem i cpalem niz sie uczylem, wiec studia to nie zadne poswiecenie, ale dobra balanga i poznanie fajnych ludzi

Przypadkiem przez znajomego...

Zależy jakie studia i jaka uczelnia...

chodzilo mi, ze mlode osoby teraz przyjmowane do urzedow czesto wyzsze musza miec. poza tym niektorzy pracuja fizycznie, a studia sobie zaocznie dla picu zrobili, by nie czuc sie gorszymi i zeby kobieta im nie stekala. ja jestem elektrykiem i dobrze zarabiam, ale bez wyzszego czulbym sie mniej atrakcyjnym facetem i zrobilem studia zaoczne slizgajac sie i bumelujac, zdajac egzaminy na kacu. jako pan magister lepiej sie po prostu czuje. sam bym nie chcial kobiety bez wyzszego

a mentalnosc faktycznie mam juz robotnicza bo lubie pic i prowokowac bojki :)

Lily czyżby przekwalfikował się na rzeźnika/fotografa/ grabarza ? :P

mi zalezalo zeby miec dyplom. pracy nie kupilem, sam napisalem. niedlugo z kolega zakladam swoja firme elektryczna, docelowo daze do tego, zeby siedziec w fotelu dyrektora i nie robic fizycznie, tylko zeby inni na mnie pracowali

mi mała :) ale my tak naprawdę nie wiemy czy autor chce pracowac do emerytury w budowlance czy nie :) chbya sam sie nie okreslił. Powiedzial tyle ze przynoszą mu wiekszy zarobek. A jesli ma studia to ma wieksze mozliwosci :) moze praca mu sie znudzi, albo zdrowie nie dopisze i zacznie myslec o czyms innym. a tak w ogole to autor moglby cos powiedziec jak widzi swoja przyszlosc? a nie tak zwiał ;)

Je taime mon amour :D Gorzej. Pracuje w firmie alpinistycznej. To straszne tak łazić po ścianach na wysokościach :O. Ale on uważa, że to fajne...

ja mam już działalność gospodarczą, tylko remonty robię, może komuś z was mieszkanie wykańczałem:) pracowałem w zawodzie, mam dobre studia z górnej półki ale z powodu erytrofobii ciężko mi pracować w stresie wsśród ludzi, najlepiej jak pracuję sam

juz nie cpam, a pije mniej. nigdy duzo nie cpalem, ale zdarzalo sie przypalac w czasach studenckich. ja po prostu zawsze bylem chuliganem i miala mentalnosc uliczna

no i sprawa sie wyjasnila :) autor ma wlasna dzialalnosc gospodarczą. Jesli lubisz to robic to czemu nie? przeciez nikt cie nie posadzi na dupie w urzędzie i nie będzie ci kazał wypelniać papierów :) a w ogole to ile masz lat :)?

31 stary juz jestem ehhh,

a właściwie czemu wypelnianie papieow jest pracą umysłową a budowa domu nie? przy budowie czy remoncie duuużo trzeba mysleć

nie :P jestem za młoda :D hehe no w sumei masz racje :) tez trzeba mysleć, co i jak aby wszystko miało ręce i nogi. Chyba tak sie utarło ze budowlanka to odrazu praca fizyczna. Ale tak samo jest z innymi zawodami. Np taki górnik nie pracuje na oślep tylko tez musi mysleć i mysleć. Mechanik samochodowy? Tak samo. Oprócz tego ze wyjmuje czesci, wkłada naprawia to myslenie musi włączyc :)