Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

taratata

spotkanie z facetem z netu i sex

Polecane posty

Gość gdzie jest klopot
sama napisalas, ze "w glowie" jestes demonem seksu;) po prostu pokaz mu na co Cie stac, skoro masz taka wyobraznie;P facet z neta + wyobraznia "demona"= matrix w motelu:D Popusc wodze, a nie bedziecie zalowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie masz racje..powinnam sie wyluzowac i pojsc na całosc w głowie chce wsztystkiego spróbowac, tylko boje sie ze brak doswiadczenia mnie zgubi:P ale miała bym ochote na dziki sex;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest klopot
no to wczytaj sie w mojego nicka:D:D:D:D troche luzu i nawet nie zauwazysz kiedy zdobedziesz doswiadczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz w mojej głowie robie to, na stojaco na lezaco, w łózku przy scianie, na pdołodze, pod prysznicem ,od tyłu, na jezdzca ..., z oralem włacznie;) ale konfrontacja z rzeczywistoscia moze mnie zgniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fart fartem:) a co do Twoich obaw, to już zalezy na jakim etapie oboje jesteście, najważniejsze moim zdaniem, to jechać z pozytywnym nastawieniem, że będzie dobrze pójdźcie na kolację, napijcie się trochę winka na rozluźnienie, jakas erotyczna gadka i samopójdzie i będzie gorrrąco...:P a fantazje sa po to by je wcielać w życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest klopot
dlaczego?? Z tego co piszesz wynika, ze nie jetes wcale taka niedoswiadczona:D skoro nie wstydzisz sie opowiadac o tym nieznajomemu w necie;P, to co stoi na przeszkodzie sprobowac ze znajomym z netu w realu?? W koncu i tak nie robisz sobie nadziei na jakis staly zwiazek...:) a spelniajac swoje fantazje zdobywasz doswiadczenie, jakby nie patrzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzedam Ci moje sekretne sposoby na udana randkę - u mnie sprawdza się i w warunkach domowych po 1 czasem, by się podniecić i nakręcić wkładam sobie kulki gejszy i niesamowicie mnie chodzenie z nimi nakręca po 2lubię, gdy jest oczywiście mozliwość, chodzić bez majtek, tylko w pończochach i pasie... oczywiście na 1 randkę, to chyba raczej się nie nadaje, ale może przyda ci się później:P w obydwu przypadkach nabieram takiej ochoty na seks, że drzazgi poten lecą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem o tym rozmawialismy, zreszta im dłuzej sie znalismy tym nasze rozmowy nabieraja wiekszego tempa..teraz troche sie uspokoiło on miał np rozne sny erotyczne zmoim udziałem, ze kochamy se w pociagu, jako nieznajomi, albo przymierzalni w sklepie, robie mu loda itd a potem sie kochamy ja tez mma taka fantazje ze jestem ubrana w spodniczke i koronkowa bluzke przyciska mnie do sciany, sciaga majtki robi minetke, a potem sie nadziewa sie na mnie;) duzo było takich rozmów..i były bardzo nakrecajace;) w tamtym momencie bym sie rzuciła na niego jak lwica:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest klopot
...kobietka. z punktu widzenia faceta, tym bardziej takiego, ktory moze spodziewac sie seksu na pierwszym spotkaniu, akurat ponczochy z pasem i ogolnie erotyczna bielizna moze byc zajeb..... tematem;) co do kulek... hmmmm fajowy gadzet, ale moze niekoniecznie przy pierwszym spotkaniu. no chyba zeby tylko w celu rozpalenia kobiety. Ale w zadnym wypadku facetowi ich nie pokazywac !! Oczywiscie pisze z wlasnego punktu widzenia.. Moze jemu akurat to by sie spodobalo, ale dla mnie igraszki z zabawkami przy pierwszym seksie bylyby raczej zniechecajace... No bo po co sie starac, jak dostaje od razu wszystko??;) tratata... opis bajka:D ale tez nie wszystko na raz... zeby nie poczul sie za bardzo pewny siebie, pokaz mu ze chcialabys np. zrobic mu oralka, ale nie przesadzaj z tym. Tylko maly akcent!! I juz go masz!! Wiem, wiem... Sprzedaje teraz sekrety facetow i pewnie mnie za to zlinczuja:D:D:D Ale wali mnie to!! Sam uwielbiam wspanialy i udany seksior (oczywiscie z moja kobieta, poznana w necie, tez zreszta;) ) i poniewaz prosilas o rady, to po prostu je daje... A czy je wykorzystasz?? To juz zalezy tylko od Ciebie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze na 1 spotkaniu mu loda nie zrobie, chcoiaz moze ochota by była ale zostawie na ciut pozniej, moze mały cmok:P najpierw mamy sie spotkac zapoznawczo zobaczyc czy warto jechac na weekend..jak bedzie fajnie to zaszalejemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie ejstem straszna wariatka i mam spory temperament, ale w stosunku do facetów jestem dosc niesmiała, tzn nie jestem flirciara i nie narzucam sie im nigdy, racze jestem zdystansowana..jak lubie faceta to całkowicie sie luzuje;) zawsze mi mówi ze jak na osobe niesmiała i niedoswiadczona to jestem dosc odwazna i raczej nie powinnam sie bac bo jak bede robic to wszytsko o czym mówie to bedzie fajnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kulek to mysle ze na pierwszy raz;) to rzeczywiscie jakos nie widze, zreszta nigdy nie uzywałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulki to dla ciebie, zebys sie nakrecila, choć sądze ze nie bedzie ci potrzebne na 1 randce:P no i o bezmajtkowym wystepie tez nie pisalam w kontekscie 1 spotkania:P to takie moje doświadczenia i sie nimi dzielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest klopot
ze wariatka jestes to juz wiem:D Ale nigdy bym nie powiedzial, ze jestes niesmiala, a tym bardziej niedoswiadczona;) Zycze udanego spotkania i fajnego, szalonego weekendu!! A na razie pora na mnie. Jutro, smutna rzeczywistosc mnie czeka... Z rana trzeba wstawac do pracy!! a mnie sie juz nie chce...:P Zegnam wiec na dzis mile Panie!! Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozumiałam, zrozumiałam..czytam teraz o tych kulkach heh kiedys na pewno zainwestuje:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest klopot
I zeby nie bylo... to do pracy mi sie nie chce isc!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś poszłam na miasto w kulkach... i jadąc autobusem miałam takie przyjemne skurcze:P masakra była dopiero gdy zaczełam wchodzić po schodach... było ich sporo, brak windy a ja dostają niemalże orgazmu... polecam, polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhe :D dobre pamietam kiedys był taki odcinek chirurgów i babka miała jakiegos guza który uciskał jakies nerwy i dostawała orgazmu z czestotliwoscia co 30 minut:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dr.ring..a z tym facetem od wakacji? to po przyjacielsku było tylko czy jednak coś więcej..buzi buzi sami byliście?" no, po przyjacielsku :) spaliśmy albo w samochodzie albo w jednym namiocie przez prawie 2 tygodnie. jakieś buzi było, ale to jak brat z siostrą, taki przyjacielski "cmok" :P i czemu nie chciałas kontynuowac...znajmosci, po tym spotkaniu jak i po wakacjach? ależ ja tę znajomość cały czas "kontynuuję", taką właśnie koleżeńsko - przyjacielską :P a dlaczego koleżeńsko - przyjacielska? powiem tak - pan jak dla mnie jest dość "wiekowy" - 7 lat starszy, a ja gustuję w rówieśnikach :D po drugie, pan raczej nie chciał "romansu", bo taki romans często przeradza się w jednostronną miłość (ze strony pani), a pan ma trochę ponad 40 i jak dotąd jest kawalerem i odpowiada mu życie wolnego strzelca ;) poza tym, taki romans, gdy się skończy, to właściwie zakańcza też znajomość... a tego chyba ani on, ani ja nie chcemy ;) skłamałabym, że pisząc z nim nie miałam motyli w brzuchu, bo miewałam. potrafiliśmy przeklikać cała weekendową noc :) poruszaliśmy różne tematy, również te ciut niebezpieczne :P ale raczej sexulanie się nie wkręcaliśmy. to było takie flirtowanie :) natomiast z moim obecnym ukochanym, to już była ostra jazda bez trzymanki :P w pewnym momencie nawet mieliśmy sobie wysłać fotki naszym hmmm... :P ale ja spękałam. bałam się, że to mogłoby zakończyć naszą znajomość... że on mnie w ten sposób sprawdza... teraz, gdy go już znam ponad 3 lata, i jestem z nim prawie 3, wiem, że tak by się nie stało :) nie raz sobie takie pikantne foty ślemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to fajnie:P ja z moim tez sie smialismy ze sobie fotki powiinysmy powysyłac;) ale mnie to raczej nie interesowało...zeby nie zepsuc atmosfery;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×