STUDIA W HOLANDII

Witam:) w tym roku przystępuje do matury i zainteresowała mnie dalsza edukacja w Holandii, czy ktoś może tam studiuje i mógłby mnie pokierować? Jak wyglądają sprawy finansowe? Jak postarać się o stypendium? Co trzeba zrobić przed wyjazdem? Przeczytałam już wiele informacji ale ciężko mi to złożyć w całość - chciałabym porozmawiać z kimś doświadczonym, studentem, który mógłby mnie poprowadzić:) Interesują mnie takie miasta jak Amsterdam czy Rotterdam, kierunki przede wszystkim humanistyczne lub coś w stylu zarządzania mediami, rozrywką czy biznesem.

nie jestem pewna,ale licencjat jest chyba zawsze w jezyku holenderskim...przynajmniej tak jest u mnie,tyle ze ja jestem na geografii fizycznej w amsterdamie.tu tylko mgr jest po angielsku..a patrzylas na stronke tego wydzialu? ja niestety za chwile wychodze,ale postaram sie zajrzec pozniej. dofinansowanie dostaniesz jak znajdziesz prace na kontrakt.wtedy masz bilet na cala komunikacje za free i 255 euro na miesiac.mozesz sie tez starac o dofinansowanie do ubezpieczenia "zorg toeslag". mieszkania studenckie 400-500 euro..dolicz jakies 300 na zycie do tego. www.ib-groep.nl tu stronka o dofinansowaniu placisz za studia ok.1500euro za rok

a stypa to nie wiem,bo sie nie staralam,ale ponoc da sie.

tu masz na universiteit van masterdam katalog kierunkow http://studiegids.uva.nl/2008_2009/WebSite_en a tu masz na vrije universiteit http://www.vu.nl/nl/opleidingen/bacheloropleidingen/index.asp

ok,mam jeszcze chwilke i widze,ze poza angielskim sa tylko jedne bachelor na vrije http://www.vu.nl/nl/opleidingen/bacheloropleidingen/opleidingenoverzicht/g-k/international-business-administration/index.asp biznes i administracja,wiec nie bardzo to co chcesz.choc nie wiem czy to co ty chcesz robic,to czasem nie lepiej jest wybrac szkole wyzsza...szukaj hoge school

Po twoim przedstawieniu sytuacji jestem przerażona, może przez twój kierunek najbardziej:) czytałam w necie, że ten ich licencjat też można w języku angielskim zrobić, tylko na podstawie czego przyjmują? Czytałam gdzieś, że wystarczy dobrze zdać rozszerzenie angielskiego na maturze i mieć powyżej 6 z testu wstępnego z ang. W PL mam składać papiery na Mickiewicza i Jagiellona z czego z tym 2 jest problem ze średnią (ciążą mi przedmioty ścisłe) na prawo bądź dziennikarstwo. ALe muszę przyznać, że ciągnie mnie raczej do czegoś nowego. No i podstawowe pytanie - czy trzeba być wybitnie zdolnym? Ja jestem zielona jeśli chodzi o język niderlandzki. Wspomniałaś o szkole wyższej - czy w Holandii jest podobna różnica między uniwerkiem a szkołą wyższą? Czy tam to ma jakieś znaczenie? Niestety ja bez stypednium ani rusz bo na rodziców liczyć nie mogę w dużej mierze.

nie wiem czy trzeba byc wybitnie zdolnym,ja szlam juz tylko na mgr,wtedy naprawde nikt nawet nie patrzyl na oceny.tylko motywacja i referencje,no i test toefl lub EILTS na przynajmniej 6.choc powiem szczerze,ze z angielkiego zawsze bylam dobra,ale jak obejrzalam przykladowe testy to sie wytraszylam.dokupilam ksiazke z podobnymi,mialam tez jakies skrakowane ksiazki specjlanie do EILTS (bo sa drogie) i jakos poszlo,ale dostalam tylko 6.5-slabo z pisania wyszlam,ale za to 8 z rozmowy.szczerze powiem,ze wysoki poziom,malo czasu i naprawde sie trzeba przygotowac do tego. jesli chodzi o same studia,to...jest inaczej niz w PL.moze na humanistycznych kierunkach wielkiej roznicy nie bedzie,za to na beta jak najbardziej.lepszy sprzet,programy,mozliwosci,tyle samo teorii,ale wiecej zadan do wykonania i przede wszystkim-tutaj te punkciki (EC) naprawde odzwierciedlaja twoja prace-jesli pisze ze kurs trwa 6 tygodni i jest za 8 pkt,to naprawde siedzisz nad tym 6 tygodni przez 40h tygodniowo. prawda jest taka,ze tu w wiekszosci idac na uniwerek stajesz sie naukowcem.media i rozrywka sa malo naukowe,wiec wydaje mi sie,ze takie kierunki szybciej znajdziesz w szkole wyzszej niz na uniwerku.najlepeije zrobisz jak znajdziesz sobie w tym katalogu kurs ktory wydaje ci sie podobny do tego czego chcesz i napisz do kolesia ktory go prowadzi,jesli nawet to nie bedzie to,to pomoze ci dalej,bo ja w huma nie mam rozeznania.oni tu sa bardzo pomocni i otwarci,jest mniej studentow,wiec i czasu maja wiecej. holenderski jest duzo latwijeszy jesli zna sie juz niemiecki...ale jesli sie tu pojawisz,to na pewno ci poradza sie go nauczyc. powodzenia!!

jakos mi ciezko nie bylo sie dostac.trzeba po prostu lubic co sie robi i wtedy pojdzie spokojnie.dla mnie jedynym problemem jest fakt,ze rzadko licencjaty sa po angielsku,ale szukaj:) mi niemiecki baaardzo pomogl.przede wszystkim podczas czytania.slowa sa tylko troszeczke inaczej napisane.a znajac juz slowa latwiej jest rozszyfrowac zdanie.jest podobienstwo.chocby jak ruski i polski.znam holendra ktory uczy sie ruskiego juz dosyc dlugo,nawet czyta ksiazki,ale i tak gdy rosjanie mowia to jest daleko za mna ze zrozumieniem.ot-jedna grupa jezykowa:)

i nie musze ci wierzyc,bo znam i angielski i niemiecki i holenderski.widac zalezy do osoby.mi niemiecki pomogl :)

niemiecki mam od 9 lat, ale nigdy sie nie przykladalam do niego, zawsze mialam najnizej 4 ale wiadomo inwestowalam w angielski, lzejszy, powszechny i lepszy jesli chodzi o przyswajanie wiedzy, mam go od 2 lat niestety (ten losowy system w Polsce, które klasy mają od dziecka niemiecki badz angielski), uparłam się na humana bo zdaje rozsz. poslkiego, angielskiego i podstawe historii na maturze, ale chyba sobie historie podaruje i wezme sie za angielski, mam obawy ze tam sie pogubie, myslalam juz nad rokiem przerwy i zapoznaniem sie z krajem, ludzmi i jezykiem. Z jakiej ksiazki dokladnie sie przygotowywalas? Boje sie z doborem kierunku bo nie wiem jak u nich jest z dalszym zyciem zawodowym - w PL nawet po studiach nie mozesz znalesc pracy w swoim fachu. Taka jazda na slepo mnie przeraza.

jeszcze jedno pytanie - ile kosztuje ten egzamin TOEFL?

przejrzyj te katalogii z kierunkami i sie dobrze zastanow czego chcesz.wydaje mi sie,ze media,rozrywka sa na wyzszej szkole.tam jest inny rodzaj nauki.bardziej po to,by znalezc prace,a nie po to by zostac naukowcem.tylko,ze jest jedno ale-w wyzszje szkole zajecia sa na 100% po holendersku. nie wiem ile kosztuje toefl.zerknij na strone,ale z tego co pamietam EILTS kosztowal mnie gdzies w granicach 300zl,tylko,ze tam trzeba jeszcze dojechac itd.,chyba ze jestes z duzego miasta,to ciebie te koszty nie dotycza (choc ja studiowalam we wrocku,a egzamy byly w krakowie). o prace sie nie powinnas martwic.nie znam tu jeszcze osoby,ktora nie ma pracy.niezaleznie czy po studiach,czy po zawodowce.nikt tu jeszcze dluzej niz miesiaca na tylku nie przesiedzial:)

http://www.nhtv.nl/ czy slyszalas cos na temat tej uczelni? odpowiada mi wlasnie kierunek zarzadzania mediami i rozrywka, znalazlam rowniez stronke z rejestracja egzaminu TOEFLa na polskie wychodzi z jakieś 500 zł w Poznaniu, gdzie mam bardzo blisko, teraz w sumie wszystko w rekach moich rodzicow (koszty troche ogromne jak na start) i czas mnie nagli - 24 kwietnia ostatni egzamin a mam jeszcze mature wrr... z tego co wywnioskowałam licencjat robilas w PL?

zastanawiam sie takze nad licencjatem z filologii niderlanckiej tutaj w PL, moglabym sie przygotowac do TOEFLa przez ten czas i uzbierac troszke finansow i dopiero po tym zaczac studiowac cos w Holandii, twoim zdaniem czy ta opcja jest dobra? nie wiem co bede mogła robic jesli nie wyjade do Holandii i tutaj zostane z ta filologia i z niczym po licencjacie hehe