nie wiem vco robic

jestem z nim od poł roku widujemy sie co jakis czas i jest generalnie dobrze spedziałam z nim ostatnio 3 dni w jego mieszkaniu to był koszmar;/ niby wiem ze on jest troche nerwowy i zdarza mu sie podniesc glos na mnie ale to co zaprezentował mi przez te 3 dni;/ nigdy nie spodziewałabym sie;( wszystko robiłam zle sprzatnełam caly pokój a on zauwazył tylko ze okna nie otworzyłam i oczywiscie wyzywanmie od lenia nieroba i ze nic nie umiem i za wolna jesrem;/ cos strasznego nie myslałma ze on jest takim człowiekiem cały czas panowała nerwowa admosfera wciaz płakałam i nie mogłam nawet do domu wrocic czy to mozliwe zebym przez poł roku nie zauwazyła z jakim czlowiekiem jestem/?

potem mi powiedział ze nieche taki byc i ze kiedys brał tabletki na uspokojenie i ze znowu bedzie je brał a nasteppnego dnia odwalił taka szopke od nowa;/ nie moge mu wierzyc;(

dam ci dobra rade-uciekaj od typa jak najdalej...wiem,co mówie,mam juz swoje lata:)

wiem czuje ze powinnam ale on mowi ze po tych tabletkach bedzie spokojny jak mam nie wierzyc??

up