Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalianina

chłopak mnie zostawił bo nie mam znajomych

Polecane posty

Gość kalianina

a raczej mam ich bardzo niewielu z którymi utrzymuję jako takie kontakty- po pracy jestem padnięta i fakt nie dbałam o utrzymywanie kontaktów z ludzmi z liceum czy ze studiów (chodziłam na zaoczne więc w sumie aż tak się nie zgraliśmyz ludzmi z roku- nikt po szkole się z nikim nie umawiał na piwo itp) nie brakuje mi ludzi - w pracy mam ich pod dostatkiem mam rodzinkę i ze 3 koleżanki ale one tez zapracowane więc widujemy się rzadko- czesciej dzwonimy- dzieciaci i żonaci są zajęci sobą a on stwierdził że jestem dziwna i ze coś ze mną nie tak bo on ma full znajomych i ciągle gdzieś imprezuje a ja nie- w każdej kłótni nazywa mnie dziwakiem którego nikt nie lubi a to nie prawda- czuję to że ludzie mnie lubią ale jakoś nie umiem zacieśniać więźi- nie uiem i wcale nie chcę - taki ze mnie typ ale przez niego czuje sie jak prawdziwy dziwoląg- czy rzeczywiście tacy ludzie jak ja są uwazani za dziwaków?? Jestem nawet ładna, mam jakieś pasje (nic szczególnego ale lubie robić fotki i uwoielbiam salsę- chodze na zajęcia już 3 lata) - no tak mam i już jestem dziwoągiem?? Sorki za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extensa
Po pierwsze rozumiem Cie gdyż jestem w podobnej sytuacji. Mój narzeczony, osoba niezwykle otwarta lubiąca chyba wszystkich kogo spotka jest ze mna taką hm też dziwaczką która lubi po pracy właśnie swoje towarzystwo. Mam znajomych ale widuje sie z nimi w odstępach kilkumięsiecznych ponieważ nie ma potrzeby ich czesciej widzieć. Partner sie przyzwyczaił do mojej osobowości mało otwartej, a ja staram się otwierać na ludzi...także jest konsensus;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalianina
no widzisz on zaakceptowwał to że jesteś zwyczajnie inna osobowością lae mój tego nie rozumie - ciągle słysze przytyki że jestem dziwolągiem, że nikt mnie nie lubi, że jak mozna tak żyć- a mi sie wydaje że żyję normalnie tyle że na swój sposób- mam pracę , 2 koleżanki z którymi mam kontakt-- nie czesto ale zawsze noi w pracy mam fullludzi- non stop- mi było z tym ok ale teraz przez niego czuję sie jak ktoś uposledzony, widze ciągły wyrzut w jego oczach że jestem taka "dziwna" czy jjest to powód do zerwania?? Matko aż sama sobie sie dziwie że tu o tym pisze ale mam mętlik w głowie z powodu tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszymir
A ja myślę, że nie jesteś dziwolągiem zasadniczo robimy rzeczy, dzięki którym się rozwijamy jeżeli uznajemy, że imprezowanie z dużą liczbą znajomych jest męczące i za bardzo nas nie rozwija, to oglądamy filmy lub np. czytamy książki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalianina
wiesz cieszymir ja do pewnego czsu też nie miałam się za dziwoląga aleon skutecznie mi to wmówił chyba- to nie tak że ja kompletnie unikam ludzi i nie lubie sie zabawić al nie czuje potrzeby a może nie umiem nawi,azywać bardzo bliskich relacji, na dłuzszą mete męcza mnie znajomi którzy jak siie już poznamy to wkółko dzwonia i chcą ciągle się spotykać- kontakt raz na jakiś czas i telefony mi wystarczają i pewnie dlatego nie mam full znajomych i nie balanguje 3 razy w tygodniu tylko np raz wi miesiącu, raz na 2 tygodnie a zazwyczaj starczają mi kontakty z rodzinka i kolezankami najbliższymi (2) no i z ludzmi z pracy- ale on zawszewpędza mnie w jakies kompleksyi twierdzi że jestem dziwna i "lewa" bo oon na nk ma 715 znajomych a ja dajmy na to tylko 130- brzmi jak dziecinada ale już mnie to denerwuje i wpedza w jakieś mega kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszymir
Wiesz, jeśli Cię znajomi zapraszają, to znaczy, że właśnie dasz się lubić, że jesteś interesująca, a nie jesteś dziwolągiem i odludkiem nie powinnaś mieć kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssss
prawda jest taka, że mając np na nk 300znajomych, to wiadomo, że się z nimi nie spotykam codziennie. jeśli chodziłam do podst, gim, LO i na studia to znam już min.ok. 200os. (studia jak zaocznie to min.100os), potem jakaś rodzina,sąsiedzi itd, to można mieć nawet i 500znajomych. ja też nie jestem za tym, aby ze wszystkimi wciąż się spotykać itd. Czasem jak mamy jakiś temat to możemy z koleżankami nawet codziennie się spotykac i gadać, ale po jakimś czasie jest przestój i mogę z nimi np 3miesiące nie gadać. i znudziły mi się imprezy co tydzień, teraz wolę raz na miesiąc już nawet z dłuższą przerwą. i być może dlatego jestem teraz sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszymir
po prostu jesteśmy młodzi, aktywni, wykształceni single, a reszta świata chce, żebyśmy byli ich znajomymi, bo jesteśmy atrakcyjni, a my nie musimy się ze wszystkimi zapoznawać, tylko niektórzy zostają naszymi znajomymi, taka jest nasza wolność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewy i kasie to puszczalskie
A spod jakiego jest znaku ten Twoj smieszny facet? Dla mnie to on jest dziwolagiem ze sie z kazdym przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszymir
głowy do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaaaaaaaaaa
Ale masz zrytego faceta :o Dla mnie czlowiek ktory sie przypieprza do czegos takiego ma jakis problem ze soba i chce kosztem drugiej osoby poprawic sobie samopoczucie. Jestes szczesliwa, masz pasje, czego więcej chciec?! Powiedz facetowi ze najwidoczniej poza znajomymi nie ma nic do zaoferowania ze swojej strony skoro ciagle sie tak podnieca tym tematem. Pozatym musi byc glabem skoro nie wie ze kazdy ma inny charakter i osobowosc i nie kazdy lubi imprezy.Pytalas go dlaczego z Toba jest skoro tak bardzo mu przeszkadza Twoj introwertyzm? Jak tak to co odpowiedzial? Ciekawa jestem :) NIE PRZEJMUJ SIE! Z Toba jest wszystko w porzadku, jest multum facetow ktorzy naprawde doceniaja takie dziewczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ona a
jak by Cie kochal to by nie zostawil. Zaden zakochany facet nie zostawia swojej partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadbutterfly
ja jestem taka sama, kiedys moze to był dla mnie problem,że ktos robił mi wyrzuty, ale teraz mam to gdzies. Taka jestem i koniec, nie bede sie zmuszać do innych zachowan. Mam poodbnie, w pracy mam bardzo dobre kontakty z ludzmi, porozmawiam ze wszystkimi: z pania w kiosku, na przystanku,.... ale wracam do domu i chce byc sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadbutterfly
i facet tez jest troche dziwny, rozumiem jak sie ma 17 lat. Wtedy tydzien w tydzien chodzialam na imprezy/ dyskoteki. Teraz wychodze dużo rzadiej i cieszą mnie chwile spędzone na czytaniu ksiazke, ogladaniu filmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234432112344321
nie przejmuj sie,twoj facet to debil..Znajdzie sie jeszcze taki ktory Cie doceni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, może sam ma naprawdę mało znajomych i chciał uszczknąć Twoich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Według mnie poznał inną i zauważa w tobie same wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×