Prosze o rade dotycząca prezentacji...

Hej... w maju matura. Na prezentacje wybrałam sobie temat "dusza i cialo w literaturze i filozofii wybranych epok." Czy myslicie tak jak ja, że powinnam sie odniesc głownie do romatyzmu, że tu chodzi tak jak w dziadach np o przenikanie ze swiata realnego z metafizycznym ? Jaka tu postawic teze ??? :) Z góry dzieki.

...

kurde, kiedys tego typu tematy poznawalo sie w dniu matury, kiedy mialo sie kartke z pytaniami przed soba i cale 5 godzin czasu, zeby wypocic to 12 stron A4.

no teraz jest to ułatwione ale i tak prezentacja sprawia problemy. Czy dzieci coraz głupsze to pewna nie jestem.

nie myśle tak jak ty. powinnaś zacząć od Platona i jechać po każdej epoce, przedstawiając ogólne tendencje pojmowania ciała i duszy, z podziałem na płeć. hm to nawet może być ciekawe. nie zapominaj o przedstawicielach każdej z epok. a na koniec możesz przedstawić jakie podejście ci najlepiej się podoba i to uzasadnić, dlaczego. nawet w tym momencie odbiegając od tematu. dzieci co raz głupsze i mniej zaradne.

z podziałałem na płeć ? Jak w filozofii postrzegano kobiety, męzczyzn ? Czy jak kobiety, mężczyźni postrzegali ten motyw ? Dziekuje ze rade ... tak pewnie bedzie duzo lepiej. Chętnie przeczytam jeszcze inne wskazówki.

rożnych to różnych a nie tylko romantyzmu

wiem, ale gdyby chodzilo o to przenikamie sie swiatow to najwieksze pole do popisu jest w romantyzmie. Nie jestem tego pewna, dlatego pytam.

ojej. nie nie zrozumiałaś!!!!!! nie jak kobieta postrzega mężczyznę, czy mężczyzna kobietę. bo ze żródłami odnośnie postrzegania mężczyzn przez kobietę będziesz miała aż do XX wieku problem. zauważ że literatura kobieca pojawia się dosyć późno i poczatkowo to ona napewno nie dotyczy postrzegana męskiego ciała. chodziło mi o to jak jest/było postrzegane ciało i dusza i kobiece i męskie (jednak w wizji męskiej bo do XX wieku, to głównie mężczyźni piszą). a mianowicie: ciało w średniowieczu jest plugawe, a kobieta to już w ogóle dzieło szatana. Platon też nie miał najlepszego zdania o kobietach, zarówno o ich ciele jak i duszy. itp. i tak lecisz przez epoki. możesz przedstawić zmiany. np. kiedyś ceniono bardziej dusze (w tej i w trj epoce) teraz dusze się olewa, liczy się tylko ciało i młodośc. jak postrzegano te ciała, w średniowieczu np. wszytskie dzieci są przedstawiane jako starcy. itp teraz mamy kult młodości, starość jest wyklęta. dziecko, można tworzyć i tworzyć. temat cudowny. ja (stara matura) tak fajnego tematu do wyboru nawet nie miałam.

ok. dzieki wielkie. trzeba zabrać sie do roboty i zaczac czegos szukac bo czarno to poki co jeszcze widze.

jeszcze takie pytanie... z jakich zrodeł najwygodniej czerpac te wszystkie inf. w necie widomo wszystko jest, ale jesli chodzi o motyw ciała cięzko cos sensownego znaleźć.

z książek:) nie myśl nawet o necie. w necie to najwyzej możesz poszukać książek. zacznij od lektur. które pewnie przeczytałaś. prawda? pomocne mogą okazać się książki umberto eco: "historia piękna" "historia brzydoty". wiek XX, XXI możesz wzbogacić czasopismami od glamur czy cosmopolitan poczynając na charakterach kończąc, albo na odwrót

Mam wszystkie epoki/ tomy "wielkiej literaty polskiej " Witkowskiej i Przybylskiego jesli dobrze pamietam. Lektury... przeczytałam większość... mam dobrego poloniste, wszytkie dobrze opracowalismy... tyle tylko, ze ja chcąc cos wiedziec musze wykuć to na blaszke ... potem wszytko zapominam. Internet myśle wykorzystac do takiego ogolnego rozpoznania tematu, a potem to juz bedzie sleczenie nad lekturami, encyklopediami itp.

Powinnaś zacząć od etymologii słów dusza i ciało, o zmienianiu się znaczenia tych słów w poszczególnych epokach i tak dalej. Temat co najmniej na pracę licencjacką, więc nie wiem, jak się zmieścisz w tych 15 minutach. Godzinę to o samej starożytności można mówić, o kulcie ciała i ducha (kalokagathia - piękny i dobry z greki). O tym, że ciało było odzwierciedleniem duszy - jeśli ktoś jest piękny, to na pewno mądry i dobry. W średniowieczu wszystko się odwraca - ciało staje się plugawe i grzeszne, rozwój religii, duszy. Dalej można bardzo uogólnić, że ludzie wstydzili się swoich ciał, uważali je za grzeszne (czyli wszystko rodem ze średniowiecza), mało jest dzieł, które odważnie traktują o seksualności i ciele. Trochę w renesansie (ze względu na "powrót" do starożytności), trochę w pozytywizmie i romantyzmie (ale też inaczej niż teraz). Możesz też wspomnieć o turpizmie i tak dalej. Na koniec II połowa XX wieku i początek XXI wieku. Zacznij od Marylin Monroe, opowiedz o erotyce w reklamach perfum na przykład i tak dalej i tak dalej... Oczywiście skup się też na poszczególnych prądach filozoficznych. Obowiązkowo Platon, Kant, Nietsche, możesz też wziąć jakiegoś współczesnego "filozofa". No i jeśli chodzi o literaturę to nie wiem, jakie macie teraz lektury, ale weź coś, co przerabialiście + np. Nana - Zoli i tak dalej. Oczywiście różne traktaty filozoficzne, literatura naukowa - najlepiej jak pójdziesz do biblioteki dowolnego wydziału filologii polskiej i klasycznej w swoim mieście, a znajdziesz setki książek o duszy i ciele. Jak masz jakieś pytania, to daj znać, a pomogę, bo temat fajny. I postaraj się być bardziej samodzielna :).