jak dbac o kwiatki by mi nie usychaly?

w zime podlewam je raz, dwa razy w tygodniu i paprotka mi i tak usycha, benjaminek ma zolte liscie i u juki juz tez widze :( nie wiem co robie zle, juz zaczelam myslec ze te kwiatki marzna u mnie w domu bo my palimy weglem i nie caly dzien... :(

kazde kwiatki podlewaj tak jak wymaga tego dokladnie ten gatunek - jedne rzadko, inne czesto, jedne od dolu, drugie od gory, jedne woda przegotowana, inne wapienna i juz a nie wszystkie tak samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kazde kwiatki podlewaj tak jak wymaga tego dokladnie ten gatunek - jedne rzadko, inne czesto, jedne od dolu, drugie od gory, jedne woda przegotowana, inne wapienna i juz a nie wszystkie tak samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aha oczywiscie rownie wazne jest odpowiednie naswietlenie, odpowiedni nawoz etc. Poczytaj w necie ktory kwiat czeg potrzebuje

Ja kocham te drzewka...i wiele moich monologów musiał wysłuchać zanim się nie nauczyłam, że: a. nalezy go podlewać miękką wodą (najlepiej przegotowaną "odstaną" przez 3 - 7 dni b. podlewać go w niezbyt duzych ilościach - bo żółknie (ja robie to 2 razy w tyg - w czwartki i poniedziałki od kwietnia do września i raz w tygodniu jesienią, zima i wczesną wiosną) c. NAJWAŻNIEJSZE! nienawidzi jak się go przesadza, zmienia miejsce, przesuwa - choćby na kilka cm, zanim to odkryłam to kręciłam nim dookoła własnej (jego) osi, bo chiałam żeby miał dużo liści z każdej strony. Teraz wszyscy wiedza że nie wolno, pod groźbą mojego palucha :twisted: ruszać mojego Benka kochanego ...bo mu conieco opadnie, Ale za to dziewczyny ...jak on się zielonymi listkami odpłaca kazdego dnia ;)

Znanych jest 35 gatunków paproci pochodzących z rejonów tropikalnych. Dobrze udają się w domu, nawet w miejscach gorzej oświetlonych. Potrzebują jednak stale dużej wilgotności powietrza. Tolerują miejsca cieniste. Nie lubią bezpośredniego nasłonecznienia latem. Optymalna temperatura zimą to 14-15st C. Może być o 3st C niższa, ale wówczas trzeba ograniczyć podlewanie do jednego razu tygodniowo. Odpowiednia temperatura latem wynosi 18-21st C. Paproć źle znosi temperaturę powyżej 24st C, chyba że wilgotność powietrza jest wysoka. Najlepiej zraszać codziennie wodą bez wapnia, choć nie zawsze jest to możliwe, zwłaszcza jeśli mieszka się w rejonie, gdzie woda jest twarda. Roślinę w doniczce można ustawić w podstawce z wodą z kamykami, ale jeśli rośnie w wiszącym koszyku, to zraszanie jest konieczne. Odpowiednia jest ziemia torfowa.

jak można tu wydębić odpowiedź i się nie napracować.A może ktoś znajdzie się i opisze panience kilka gatunków kwiatuszków , jak z nimi postępować , co???

Jukka Juka - Yucca Juki Juki Dodane przez: marina Juka Juka Dodane przez: Marta1 Jukka Jukka Dodane przez: bilickam yucca jukagwatemalska Yucca jukagwatemalska Dodane przez: violetta17 JUKA Juka Dodane przez: agusia13 yucca Yucca Dodane przez: Soffi50 jukka Jukka Dodane przez: maranta Yucca Yucca Dodane przez: Szooguun Jukka Jukka Dodane przez: franczeska80 Juka Juka Dodane przez: DankaSammel Jukka Jukka Dodane przez: DankaSammel Juka Juka Dodane przez: Zosia23 Kwitnąca Jukka Kwitnąca jukka Dodane przez: joannag Kwitnąca Jukka z samego rana. Kwitnąca jukka z samego rana. Dodane przez: joannag Yukka Juka Yukka juka Dodane przez: skarb16 juka(i) Juka(i) Dodane przez: grifter7 kwitnąca juka Kwitnąca juka Dodane przez: Edyta JUKKA Jukka Dodane przez: Kerstin Pozostałe 25 zdjęcia Dodaj zdjęcie tej rośliny Opis Naturalnym otoczeniem Jukki jest Ameryka Środkowa lub Indie, gdzie osiąga wysokość kilkunastu metrów. Do naszych domów trafiła wolno rosnąca odmiana tej rośliny: Jukka Elephanta; wyróżnia się ona krzepką budową, niezwykłą urodą i niewielkimi wymaganiami. W warunkach domowych osiąga wysokość 1,80 metra oraz rozpiętość 60 cm. Uprawa W okresie wzrostu dobrze jest nawozić roślinę co 4 tygodnie. Miejsce, w którym się znajduje powinno być jasne i słoneczne. Jukka osiąga pełnię swej urody, jeśli co najmniej przez trzy godziny dziennie padają na nią promienie słońca. Roślina preferuje różnorodne temperatury, od 10 do 24 st. C a nawet i więcej, pod warunkiem ,że zapewnimy jej dostęp świeżego powietrza. Rozmnażanie: w lutym lub w marcu wysiewa się nasiona jukki do mieszanki zwykłej ziemi kwiatowej i piasku, a następnie przykrywa się kilku centymetrową warstwą ziemi. Nasionom należy zapewnić wysoką wilgotność, temperaturę ok. 21 st. oraz nieco cienia. Kiełkowanie powinno odbyć się w mnożarce i kiedy pojawią się już siewki roślinę przenosimy w jaśniejsze miejsce. Po około trzech miesiącach, gdy roślinki osiągają już wysokość kilku centymetrów, przesadzamy je do doniczki. Gdy nasza Jukka osiągnie już dojrzały wiek i straci swój piękny pokrój, możemy wykorzystać ją w celu uzyskania sadzonki ( stary kwiat w trakcie tego zabiegu niestety ulega zniszczeniu ) „operację” wykonujemy wiosną. Wyjmujemy Jukkę z doniczki, kładziemy na twardym podłożu i przecinamy piłą na kawałki nie krótsze niż 10 cm – każdy musi mieć co najmniej jedno oczko. Miejsca przecięcia posypujemy hormonalnym preparatem ukorzeniającym i umieszczamy w podłożu, dbając aby końcówki nie dotykały dna doniczki ( inaczej korzenie nie będą miały szanse wykiełkować ). Zabieg najlepiej przeprowadzać w wilgotnym, zacienionym i ciepłym miejscu ( temperatura ok. 24 – 27 st. ). Gdy sadzonki ukorzenią się i pojawią się nowe pędy, sadzimy nowe rośliny w oddzielnych donicach. Pielęgnacja: Aby zrównoważyć ciężar masywnego pnia rośliny, Jukkę należy przesadzać raz do roku do większej doniczki – najlepiej wiosną. W okresie od kwietnia do października zalecane jest intensywne podlewanie, ale uwaga Jukka nie może stać w wodzie. W okresie od listopada do marca należy ograniczyć dozowanie wody do niezbędnego minimum. ALE SAMA DOCZYTAJ

kazde kwiatki podlewaj tak jak wymaga tego dokladnie ten gatunek - jedne rzadko, inne czesto, jedne od dolu, drugie od gory, jedne woda przegotowana, inne wapienna i juz a nie wszystkie tak samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

po co ma czytać w necie - > coz zrobic, na forum jest bardzo duzo malo kreatywnuch osob :p ich strata :P

tego nie czytają - bo ja je podlewam ja mi się przypomni - zalewam czasami, wyziębiam (zimą nie grzeję) i w ogóle robię wszystko na odwrót :-) A rosną jak szalone! Ale ja już tak mam, że ka posadzę suchy patyk, to też zakwitnie. Tylko beniaminek trochę się osypał - ale dopiero niedawno go przyniosłam, więc to norma.