Bedzie czy nie bdzie?

Witam, pewnie jak większość postów tak i mój bedzie podobny, ale pomoóżcie jesli mozecie, jestem z moim chlopamiem juz ponad rok, kochamy sie i planujemy wspolnie zycie, ale nie myslelismy jeszcze o dzieciach, i gracajac do głownego wątku, ostatni okres miałam 18 grudnia, trwał jak zawsze3-4 dni, z reguły mam regularne cykle, a od 24do 27 wspolzylismy bez zabezpiecznia, i teraz rodzi sie pytanie czy jest mozliwosc zajscia w ciaze, nie chce patrzec na te rozne kalendarzyki bo wiem ze lepiej dowiadywac sie od ludzi i ich doswiadczen...prosze o pomoc...z góry dziękuje...

jeśli masz krótkie cykle, to jakieś tam prawdopodobieństwo jest

Proszę o klik: http://change.menelgame.pl/change_please/1437213/ Dziękuję :)

DNI płodne przypadaja mniej wiecej na połowe cyklu, wiec nie powinnas byc w ciazy. istnieje jednak na moje oko prawdopodobienstwo ze moglo dojsc do zaplodnienia bo jesli 27 doszło do pełnego stosunku to zwazajac na to ile plemniki moga zyc w ciele kobiety...

a tak w ogole to zawsze tak bez gum

Prawdopodobieństwo jest bardzo duże.

Ztego co wiem , to plemnik dluzej niz 3- 4 doby nie przezyje

"nie chce patrzec na te rozne kalendarzyki bo wiem ze lepiej dowiadywac sie od ludzi" NO TO POWODZENIA :O

to jest szansa na ciążę. Ostatnio 9 dnia cyklu + 3 dni (72 godz żyje plemnik) czyli 12 dnia spokojnie mogłaś miec owulację. Zależy jak długie masz cykle

plemnik żyje nawet do 6-7 dni :>

Z tym zyciem do 7 dni to nalezy uwazac TYlko i wylacznie z sprzyjajacych warunkach . W ciele kobiety z uwagi na brak substancji odzywczych traci swoje funkcje z uplywem czasu , dlatego srednia 3 doby wydaje sie byc rozsadna.

może i rozsądna, ale przy współżyciu bez zabezpieczenie chyba nie rozsądkiem się ktoś kieruje? :> poza tym lepiej dmuchać na zimne niż patrzeć później z przerażeniem na 2 kreski na teście a jeśli kobieta ma dni płodne to jej środowisko jest wprost wymarzone dla plemników ;p

Tak masz racje trzeba dmuchac na zimne. NAlezy na wszystko spogladac rozsadnie , czasem nie dac sie zwariowac forumowym wariactwoom . Ale nalezy byc swiadomym, ze pełny stosunek : wytrysk spermy do pochwy niesie ze soba konsekwencje. Oczywiscie inaczej wyglada sytuacja ze stosunkiem przerywanym , tuatj cos tam moze sie udac. O innych sytuacjach chyba nie musimy rozmawiac, bo te wszystkie historie o pettingach , bla bla to wiadmom w wiekszosci sa kolorowane. Biologia jest biologia - czlonek niezabezpieczony ze sperma w pochwie - ciaza mozliwa

dokładnie - dla "pocieszenia" mogę dodać, że szansa na zapłodnienie w okresie najbardziej płodnym to i tak 25-40%. Należy jednak pamiętać, ze jak się jest młodym to i ogólna płodność jest większa ;)

okoani Co sadzisz o zajciu w ciaze przez preejakulat ?

Właściwie to nie zostało jednoznacznie potwierdzone, że zawiera plemniki... jednak sama nie ryzykowałabym np. stosunku przerywanego. Grunt to nie wpaść w paranoje typu "ocieraliśmy sie o siebie majtkami- czy moge być w ciąży?" ;)

fioletowy widelec : Nie paranoja, tylko ten kalendarzyk czesto zawodzi i w organizmie wiele sie zmienia. A ja jestem swiadomo tego co robie i nie oczekuje ze ktos mi wywróży przez forum co bedzie;/ Pisze zeby sie dowiedziec co myslicie i czy ktos mial podobna sytuacje i jak ona sie zakoncyzła...

Masz racje , ja mysle ze w tym przerywanym to to kropelkowanie skutkuje ciazami A Twoje stanowisko co do palcowek bedzie pewnie podobne - nie wpasc w paranoje (jesli spermana palcu przeniesiona do pochwy cos z tego moze byc ) Pozdrowka

dziewczyna przeciez nei napisala ze skonczyl w srodku..