Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lady Dasmader

Kraj Kwitnącej Wiśni - Japonia

Polecane posty

Gość Lady Dasmader

Bardzo się interesuję kulturą Japońską i w ogóle Japonią. Jest coś, co mnie bardzo pociąga w tym kraju. Zarówno język, jak i ludzie i ich obyczaje. Nie ukrywam też, że bardzo pociąga mnie ich specyficzna, azjatycka uroda. Czytałam już wiele artykułów na temat Japonii, na temat tego jak Japończycy są postrzegani oczami Polaków i nie tylko Polaków. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się odwiedzić ten kraj. Bardzo bym chciała. Może nadarzy się taka sposobność.. przy odrobinie szczęścia.. Chciałam się Was dziewczyny zapytać. Czy którakolwiek z Was miała bezpośrednią stycznośc z Japończykami? Jakie są Wasze wrażenia? A może byłyście w Japonii, próbowałyście japońskiej kuchni, oglądałyście różnego rodzaju święta, uroczystości, parady. Wy, albo Wasi znajomi? Było by fajnie, gdybyście się podzieliły ze mną swoimi wrażeniami. Tak jak już wcześniej wspominałam.. jestem nieco odosobniona w moich fascynacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam sporo japonczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam sporo japonczykow
bardzo sa grzczni i mili, dzieciaki niesamowicie zapracowane w japonskich szkolach, od rana do nocy. Z tych co znam, narzekaja ( tak jak my na Polakow) na swoich rodakow, ze zamknieci zw sobie i malo goscinni ( ja nie narzekalam, Japonki mnie goscily, uczyły robic sushi Tylko ich stosunek do zwierzat mi sie nie podoba ( tak jak i innych Azjatów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam sporo japonczykow
wiedza stosunkowo duzo o Polsce ( choc w niej nie byli) wszyscy znaja Chopina, wiedza sporo o II wojnie, o Krakowie, Warszawie, w sumie wiecej, niz inne narody - ale tez oni maja wysoki [pozoiom nauki w szkolach, wiec pewnie wiedze ogólna duzą. Bardzo pieknie ubieraja córeczki, naja wrecz hopla na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polehka
ja znam paru, w jednej grze online czesto biegalam razem z nimi (: malo z nich zna angielski, ale wszyscy bez wyjatku sa strasznie mili i zabawni (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Dasmader
Wow, tyle odpowiedzi po tak krótkim czasie! Dzieeki!:D Ja mieszkam w Gdańsku, i studiuję na UG. Stosunkowo niedaleko mam do SJO, tam ponoć studiuje trochę Japończyków. Kurcze, chciałabym naprawdę, zapoznać się z Japończykiem. Wyczytałam gdzieś w jakimś artykule, że zawarcie przyjaźni z Japończykiem to trudna i daleka droga, że Japończycy są dosyć zdystansowani na początku i trzeba trochę czasu, żeby się mogli do ciebie przekonać. W chwiliach doskwierającej samotności, przeglądam sobie strony z pismem japońskim (kanji, hiragana, katakana), mam też mały słowniczek pol - jap i jap-pol i uczę się pojedynczych słów i zwrotów, tak z czystej ciekawości, z pociągu . I jest mi kurcze smutno.. :( Bo Japonia jawi mi się jako coś pięknego i fascynującego, pociągającego a jednocześnie bardzo odległego, niedostępnego. Trochę jak pismo japońskie, zupełnie inne od naszego. Tysiące skomplikowanych znaczków.. I ta niedostępność tak boli... ojeej, rozpłynęłam się, sorry:P już wracam na ziemię. Ale fajnie jest przynajmniej poczytać kilka interesujących rzeczy na temat Japonii i za Wasze wypowiedzi też bardzo dziękuję!:* Może jeszcze ktoś?:P .. lol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japonczycy sa bardzo mili
goscinni, mozna by sadzic ze przyjacielscy ale zawsze dziela swiat na swoich i gaijin i nigdy nie traktuja obcych jak swoich nawet gdybys mieszkala w Japoni z 50 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Dasmader
to prawda ,że Japończycy mają takie małe śmieszne żółte peniski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosny podryw dzieci powinny
juz spac rano do szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosny podszyw dzieci powinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam sporo japonczykow
no to jeszce cos napiszę. Dalsze obserwacje ( oczywiscie dotyczy to znajomych Japonczyków)- bardzo słowni i odpowiedzialni. naprawde bardzo pracowici. Nigdy nie spotkalam sie z nieuprzejmoscia - moze to i jest rezyserowane, ale mile. Pare razy Japonki pomogly mi w trudnych chwilach, np jedna w chorobie. Kontakt lapie sie latwo, moze wlasnie przez te uprzejmosc. Japonski nie jest az taki trudny - melodia jezyka przypomina naszą, pismo - jak znasz chinski to sie doczytasz, bo latwiejsze. Moja rodzina jezdzila do Japonii, tylko ja, szczerze mówiac, bałam sie panicznie trzesien ziemi, wiec tchorzyłam, moze sie przemogę. Znajoma tam studiowała i mieszkala u japonskiej, bardzo serdecznej dla niej rodziny. Aha, no i u nas snobuja sie na sushi - podczas gdy jest to taki prawie ich MCDonalds, w sumie tani, jak wszystko, co z morza, o wiele drozśze sa , powiedzmy, czereśnie. Ryby owszem, jedza surowe, ale maja przeciez wbród swiezutkich. Z dziwnych rzeczy - np przedstawienia typu musicale, gdzie wszystkie role graja kobiety, czesto pokazuja w jap. tv. Wiekszosc japonskich dzieci jako dodatkowe zajacia ma gre na instrumencie - ale na bardzo wysokim poziomie, najczesciej skrzypce. Nie lubia sie z Chinczykami, uwazaja za lepszych,z kolei Chinczycy uwazaja,ze Japonczycy niczego sami nie wymyslii, tylko udoskonalaja pomysly Choinczykow, no a poza tym antagonizmy dotycza czasów wojnyi wczesniejszych ( masakra nankinska, kiedy Japonczycy mymordowali blisko pol mln Chinczykow, z wielkim okrucienstwem, Chinczycy im to dobrze pamietaja). Z kolei Japonczycy szanuja postawe Polakow w czasie wojny, np powstanie warszawskie- ktore ma jakies odniesienie do ich zolnierzy - kamikadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Dasmader
Naprawdę przykre i żałosne. Chciałam podjąć miły, kulturalny, interesujący temat na przyzwoitym poziomie ale niestety się nie da. Podszywacze zawsze muszą wszystko schrzanić. No i co, masz satysfakcję? Brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Dasmader
No właśnie, sushi. ciekawa jestem, czy jakbym spróbowała, to czy coś by się stało za pierwszym razem. Ja akurat mam dosyć delikatny żołądek, różnie reaguję na obce potrawy.Ale może gdybym natrafiła na jakąś porządną restaurację to nic by się nie stało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragedia w pięciu aktach
podzielam twoją fascynację, sama równie mocno interesuję się tym krajem, kulturą i ludźmi marzy mi się podróż do Japonii, chciałabym skonfrontować swoją wiedzę z rzeczywistością równie mocno chciałabym się nauczyć języka szalenie miło czyta się opisy Japończyków z waszej perspektywy sama nie miałam - niestety, okazji poznać żadnego z krajanów a sushi próbowała, szalenie mi smakuje jednak za pierwszym razem nie pożałowałam sobie sosu sojowego, co było błędem ;) polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam sporo japonczykow
sushi mozesz łatwo zrobic sama : Kupujesz sprasowane wodorosty ( w marketach są), bierzesz te wieksze, troche pomoczysz, zeby daly sie zrolowac. Gotujesz ryz na sypko ( ale nie moze byc twardy), mieszasz z sosem winegret - mozesz uzyc japonskiego octu i ryżu ale nie koniecznie) Smarujesz na placie wodorostu, w srodek mozesz wlozyc cokolwiek - jajo na twardo, tunczyka, lososia, surowy ogórek, zwijasz jak roladę i kroisz na plasterki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Dasmader
Yay! Serdeczne dzięki za przepis!:D No właśnie, właśnie też bym tak chciała. Pojechać do Japonii i skonfrontować swoją wiedzę z rzeczywistością. W ogóle ostatnio zastanawiałam się nad tym: jak rozróżniać Japończyków od Chinczyków? Oglądałam kilka japonskich doram i powoli, powoli zaczynam dostrzegać te różnice. Ale nie potrafię ich sprecyzować. To musi być coś w wyrazie oczu, nie wiem.. ukształtowaniu twarzy. Może ktoś inny byłby w stanie to bardziej dookreślić. I w ogóle muszę jeszcze powiedzieć że bardzo mi się podoba japonska.. intonacja.. szczególnie u facetów. Jest taka no.. pociągająca... mmmm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytałam wszystkiego, ale podzielam Twoje uczucia :) i ta intonacja (chociaż ja głównie anime oglądam). ach, ci seiyuu! 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×