wyznacza nam czas

wlasnie dowiedzialam sie od chlopaka ze skoro widzielismy sie w czwartek piatek i sobote to dzis nie musiamy sie widziec. zreszta jemu sie nie chce do mnie przyjsc(jutro wyjezdza na tydzien). za kazdym razem tak jest-poswieci mi godzin kilka i mysli ze ma odbebniony caly tydzien. nie zmienie jego podejsia ale co o tym myslec?

moze oprocz spotkan z toba ma on - w odroznieniu do ciebie - jeszcze wlasne zycie...to tylko o nim dobrze swiadczy, o tobie juz mniej

tez mam swoje zycie przyjaciol nauke, ale chodzi o jego zachowanie o to ze nie umie rozgraniczyc czasu.

przecież widzieliście się trzy dni pod rząd ..facet chce zwyczajnie odpocząć ....a i Ty nie musisz być na każde jego zawołanie ...najgorsze jest narzucanie i zmęczenie materiału pomyśl o tym a i własne życie hobby itd....

"jegoprzyjaciolka... - tez mam swoje zycie przyjaciol nauke, ale chodzi o jego zachowanie o to ze nie umie rozgraniczyc czasu. " mam wrażenie ze on własnie bardzo dobrze rozgranicza czas. tyle dla Ciebie, tyle dla siebie, tyle na pracę, tyle na odpoczynek. dobrze jest. naprawde nie musicie każdej chwili spedzac razem. moze on po prostu musi odpocząc, załatwic cos przed wyjazdem, spakowac sie chociazby?...