Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fabiella

COSMELAN

Polecane posty

Gość fabiella

Witajcie wszystkie zainteresowane zabiegiem COSMELAN. Dzis bylam w instytucie kosmetycznym gdie robilam zabieg. Pani odtluscila mi twarz jakims peparatem a potem nalozyla cosmelan-brazowa maske, ktora mam zmyc po 6godz w domu. Dostalam kremik- na podraznienia i za dwa dni mam sie do niej wstawic, chce zobacycz jaka jest reakcja skory po czym da mi kolejny krem- cosmelan 2 i powie jk stosowac. Jestem ciekawa czy pomoze mi ten zabieg.. Wszystkiego probowalam, wydawalam kupe pieniedzy na lasery, kwasy, kremy i inne zabiegi na twarz. Zastanawialam sie rowniez nad dermobrazja chirurgiczna tj b glebokie zdzieranie naskorka pod znieczuleniem, tak brzydka mam cere:(( Zdecydowalam sie na cosmelam JEDNAK.. Zobaczymy. Bede informowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmma
Będzie dobrze. To najlepsza metoda na plamy, żadnymi kremami efektu nie uzyskasz. Ja miałam cosmelan 3 lata temu i byłam bardzo zadowolona. Uważaj tylko na słońce. Cały rok obowiązuje najwyższa ochrona przeciwsłoneczna! Ja to zlekceważyłam i zrobiły mi się nowe plamki. Dlatego teraz znowu robię zabieg - tym razem dermamelan, jest to nowoczesniejsza wersja cosmelanu, tej samej firmy. Faktycznie, cały proces przebiega szybciej i nie podrażnia skóry jak cosmelan. Aha! I pogódź sie z tym, że cosmelanu 2 będziesz musiała uzywać juz zawsze (na noc) dla podtrzymania efektu. Jest co prawda drogi, ale starcza na długo. Ja nabieram trochę do mniejszego słoiczka a resztę trzymam w lodówce, żeby przedłużyć jego trwałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny napiszcie mi jak u was to przebiegało, bo zaczynam się bać. Tydzień temu w piątek robiłam cosmelan (nie mogłam wcześniej ze względu na brak czasu), maseczkę zmyłam po 8h jak kazała kosmetyczka, nie czułam dosłownie żadnego pieczenia ani swędzenia. Na drugi dzień również nic, byłam jedynie ledwo zaróżowiona. Dopiero w niedzielę skóra zaczęła obłazić. Zeszła z przodu czyli nosa,czoła,policzków i brody. Boki czyli skronie, kości policzkowe i żuchwa nie.Przód twarzy jest w kolorze rzodkiewki a boki brązowe. Wyglądam jakbym przedawkowała marchewkę tonami. Zaznaczam,że stosuję się do wszystkich zaleceń-2xdz cosmelan2 i w między czasie nawilżanie.Niby wiem że efekt ma być po 2-3 tygodniach, tylko że wzbudzam ogólne zainteresowanie nawet z daleka. Czy u was też tak to przebiegało? Czy mam się zacząć martwić? W piątek idę do kosmetyczki, ale to jeszcze prawie dwa dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×