Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a.ninia

Orbitrek.

Polecane posty

Gość a.ninia

mam pytanie, ćwiczę od tygodnia na orbitreku. początkowo 5min to był wyczyn, teraz 10minut a w przyszłym tygodniu chcę zwiększyć. w związku z tym, uważacie że mi to pomoże? schudnę? macie jakieś doświadczenie z tym sprzętem? proszę o odpowiedz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
o! :D ja mam rowerek eliptyczny (orbitrek) strasznie nie lubie tej nazwy ;) Hm, ja cwiczyłam z przerwami ok godziny do dwóch dziennie. Oczywiscie męczyłam sie pierwsze pół godziny bo dopiero wtedy spala się tłuszczyk. Z tym ze przestałam bo nie mam tyle wytrwałosci i ccierpliwosci, ale owszem jest to dobry sprzet poniewaz wszystkie czesci ciała zmuszane sa do pracy. (2-3 miesiace powinny byc jakies efekty z tym ze musisz cwiczyc regularnie i trzymac diete;D) Ale dobrze że zaczynasz od minimalnego czasu-organizm sie przyzwyczai, a z czasem zwiekszysz sobie dystans. I pamiętaj, jezeli chcesz zgubic tłuszcz staraj się cwiczyc na mniejszym obciazeniu, by nie dorobic sie masy mięsniowej. ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
Dziękuję :) jestem na niewielkim obciążeniu, a czas będę z tygodnia na tydz zwiększać :) dieta jest, ale czasem się zdarzy jakaś mała słodycz ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..zaczynam i podobnie...parę razy i mam dość, stopniowo będę zwiększać , może po tygodniu dojde do 20 min. jednorazowo? daje szkołę, to powinien odchudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
mam nadzieję :) bardzo bym chciała na lato pokazać fajne ciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **kris**
hej !!! ja też mam orbiterek i zaełam od wczoraj ćwiczyć. najważniejsze to trzymać dietkę i systematycznie ćwiczyć.kiedyś już to przetestowałam i po miesiącu było ok.6kg mniej. tym razem też mi się uda. to moje postanowienie noworoczne.może stwożymy grupę wsparcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonnngoon
cześc, ja też od jakiegoś czasu ćwicze na orbitreku, ale ja zaczełam od 30 min, teraz robię ok godziny jednorazowo, raz lub dwa dziennie. czemu Wy tak mało ?? 5 min???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 dzień i nadal po parę minut męczy...w dodatku w domu mam za gorąco :P albo mam zastój i w dodatku na liczniku parę kal spalonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
jestem jak najbardziej za grupą wsparcia :) zawsze to raźniej jak walczymy razem :) gdzie ja bym zrobiła godzinę, jak mnie 15minut tak męczy że nie mogę zejść z tego orbitreka! ale mam nadzieję że kiedyś tam w przyszłości Ci dorównam gonnngoon :) jestem pełna podziwu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonnngoon
dzięki, ale kurcze coś jest nie tak.... ja ani nie mam zapału wielkiego ani tym bardziej kondycji.... ja przez cały dzień w domu siedzę i się nie ruszam, najwyżej wyjdę do sklepu 200 m od domu, przebiec mogę najwyżej 100 m i już zadyszka że hoho! więc się dziwię, że tak długo w porównanie z Wami mogę machać na orbim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
a jednak jest kondycha :) ja chodzę do szkoły kawałek, poza tym mój M. mnie czasem na łyżwy albo na basen (w lecie na rower) wyciągnie i tyle z mojego ruchu, a wczorajsze 10minut na orbitreku to myślałam ze się zajadę , ledwo oddychałam! ale mam nadzieję że będzie tylko coraz lepiej! :) zaraz będę ćwiczyć, to zobaczymy ile dam radę :) no cóż, bo niestety trzymanie diety niezbyt mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P do tej pory jedynie sporadycznie na siłowni... od lat jeździłam na rowerze, nartach, pływam ale ten sprzęt mnie pogrążył nogi słabe i zadyszka! a może moja pani ma za duzo mięska kiedyś zaczynałam na skakance - to samo po 20 skokach słonicy miałam dość, a wkrótce tysiaka lekko robiłam więc liczę,że dojdę do formy... rower to pikuś przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..zależy od sprzętu, kiedyś byłam na ketlerze to szybko śmigałam ten mój jakiś toporny, widzę ,że mój pan podobnie do mnie na pare minut...i koniec, a ma generalnie kondycję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
:) dokładnie, myślałam że godzinę to minimum co zrobię, a na początku ledwo 5min, teraz doszłam na razie do 10 ;p moja mama co zaczęła ze mną ćwiczyć to po 3 minutach pada, no ale ma kobieta swoje lata i.. nadwagę. ja to ogólnie bym chciała zyskać na brzuchu nogach i tyłku, i mam nadzieję ze efekty będą :) fajnie że jest nas kilka, bo razem to o wiele lepiej i raźniej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no,no...ja dziś 4 min i jestem padnięta! licznik pokazał 100cal 1000cal=1kcal to marnie się mi spala i jak mówiłam,coś jest tępy! aż weszłam na forum i...tam ludzie kręcą po 40 min, godzinie -spalają 1000kcal :P:P:P:P ale tez piszą o kontuzjach, szczególnie kolan, więc może lepiej ,że my słabokondycyjne zaczynamy raczkowaniem na sprzęciku Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..fakt, jestem zastana...największy problem z oddechem a w piątek wybieram się na narty, to muszę rozruszać kości mój rower wskazywał 300kcal spalonych - przy ok. 25 km, więc cudów nie oczekuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila, witaj! masz już zaprawę, może podniesiesz poziom sportowy tego topiku.. :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z forum.... "Po 30 minutach ćwiczeń na czymkolwiek dopiero > zaczyna się spalać tkankę tłuszczową, tak więc jak > chcesz chudnąć na orbitreku to jakieś 45 minut by > się przydało. Jedna Vitalijka w swoim pamiętniku > kiedyś umieściła informację, że stracone 7000kcal > to 1 kg mniej. Ja w to wierzę, bo wydaje się to > logiczne. Tak więc conajmniej 45 minut parę razy w > tygodniu i powinno być dobrze. Buziaki:o* Też własnie słyszałam że 7000 kcal to wlaśnie jest 1 kg , pewnie to prawda, ciekawsze rzeczy już ludzie obliczyli ,) A spalać też zaczyna się po około 20 minutch porządnego ćwiczenia, więc lepiej dłużej ćwiczyc za 1 razem niż kilka razy po poł godzinki bo po każdym posiłku czas liczy się od nowa i pierwsze pod ogień idą składniki ostatniego posiłku."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę rozgryźć,czy mam cal czy kcal, bo nazwy angielskie, ale wszystkie dane, temperatura, puls,czas...wychodzi po naszemu, w instrukcji podają mile i km i już zgłupiałam ale...widzę,że nie ma co szaleć, w tempie 10-12 km jest oky... dziś robię po 2 min. bo to właściwie pierwszy dzień, nie licząc montażu..i będę dokładać może wkrótce pełne 20 min, ciężko...jest... :P:P:P "Aby efekt ćwiczeń na orbitreku był zauważalny zaczynamy od najmniejszych obciążeń. Stopniowo je zwiększamy. Ważny jest czas ćwiczeń. Główna zasada: małe obciążenie - długie ćwiczenie. Nie ma sensu ćwiczyc przez 5 minut na najwyższym poziomie. Stopniowo wydolność organizmu będzie się poprawiać i wtedy można dokładać obciążenie. Zresztą i tu trzeba uważać. Ponieważ w pewnym momencie zamiast gubić kilogramy zacznie ich przybywać z uwagi na wzrost masy mięśniowej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, co u Was? pojeździłam 10 min,ale wolniej... myślę,że małymi kroczkami dam radę...damy radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
witam witam nową koleżankę :) (oklaski) powiedzcie mi, ok której godziny ćwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
ja na razie tylko 10minut :) kolejne 5 dołoże w przyszłym tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
ja też tak właśnie, po pierwsze w ciągu dnia nie mam czasu, a po drugie tak jak Wspomniałaś od razu muszę iść po prysznic. Ale znowu mój M. mówi że najlepsza godzina jest tak ok 17, ciekawa jestem od czego to zależy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, witaj! ok. 17- organizm ma największe możliwości 10 minutek u mnie pokazuje 2 km i mniejsza o kalorie; zastana jestem, to więcej nie daje rady, zresztą wczoraj za te doskoki zabolało mnie kolano i musiałam Voltarenem posmarować... dziś też było 10 min, ale będę zwiększać i tak wieczorkiem... jeszcze mam niedokręcony, bo śruby zginęły pokazuje mi wagę 66, bez adidasów 65; wzrost 170..dziwi mnie to bo waga pokojowa 70-69 kg, ale podobno te parametry mogą być niedokładne zobaczymy po miesiącu??? nie da się tu wkleić, bo jako spam wychodzi, ale czytałam wczoraj > forum witalia orbiterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
a, no to może od tego to zależy :) ja na razie nie mam żadnej kontuzji, ale może nie ćwicz dziś, żeby Ci się nie pogłębiło albo coś? zaraz poszukam na tamtym forum coś o Orbitreku, ja mam 163m i ważę ok 56 kg (+/- 2kg) oj, oby po miesiącu już coś było widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.ninia
dziewczyny, ale mam oponkę na brzuchu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez piękna***..ale walczymy! wróciłam właśnie z nart, to pewnie tez troszkę spaliłam potem orbi... myślę,że po miesiacu będą zmiany na naszą korzyść👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×