ha ha olałam go, ale mi z tym dobrze

:) manipulant jeden

tyle mnie to kosztowało, ale się udało :) czego i Wam życzę :)

Długo razem, czy tak po prostu?

rok razem

i co Ci robił konkretnie zlego..?

łaskę jak się ze mną spotykał, wiecznie nie miał czasu, może jutro, może dzisiaj....jak dzwoniłam to zawsze w nieodpowiednim momencie, za często dzwoniłam (średnio 2 razy w tyg), strzelał fochy i obracał to tak, że ja księżniczką jestem i masa takich tam wyczynów

no to przewalone ;) ja mam troche inną sytuację, a myslalam, że miałaś taką samą i ze mi trochę poradzisz. Ale niestety ;)

no szkoda, ze nie moge Ci doradzić tak mi lekko :)

ja tez tak zrobiła, powiedziałam zeby sie wiecej nie odzywał..po czym sama po miesiacu sie odezwałam..i to chyba nie był zbyt dobry pomysł co prawda tylko zyczenia..odpisał ale jak strałam sie nawiazac rozmowe to mnie zlał:O

no i dobrze mu tak:)

u mnie 9 mcy... i tez wieczne olewanie, nie ma czasu, nawał pracy, praca w domu..gdzie sie w pracy zawsze opierdala jak nikt inny jest kierownikiem wiec ma luzy..i siedzi i napierdziela w klawiature.. brak czasu..jak mówiła ze ci znudziło moze chcesz przerwy..to mówił ze wymyslam.. oczywiscie zostałam uznana za sfochowana ksiezniczke ja juz sie nie odzywałam..on odzywał sie i mówił co tam? co słychac?..2 zdania i koniec rozmowy

arsneo czy to nie ty wczoraj pisalas o tym ze cie wyzwal jak zadzwonilas do jego rodziców?To ten sam przypadek?;>

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4332110&start=90 tylko wczoraj go troszku bardziej koloryzowałaś w tym temacie:D kobieta zmienną jest?:P

ja tez :d ha i sie tego trzymam :)