Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowa pasja

Koszty skromnego cywilnego-ile?

Polecane posty

Gość inkkkkkkkkkkkkkkkaa
dodam jeszcze ze w salonie sukien slubnych suknia kosztowała 3500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa pasja
hhassan ja tam nic ciążowego w nich nie widzę,ta 2 z linku to "modelka" dziwnie stoi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idąc ty tropem to połowa kiecek jest ciążowa lub nadaje się na ciążową bo wystarczy kupić trochę większą i brzuszek się zmieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam już cenę zaproszeń wyszło nam 2zł. za sztukę (projekt własny składane w 2 miejscach z kaleczą drukowaną w środku i wstążką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquana243
O kurka 7 tys to skromny ślub??? ja brałam ślub w 2009, też skromny. Suknie kupiłam za 220zł, kremową, razem z dodatkami wyszło ok 300. Garnitur + dodatki ok350zł. Tort zrobiłam sama cztero piętrowy, (50zł może mniej) wiązankę także, kupiłam wcześniej kwiaty i przybranie na giełdzie(róże cos podobnego do gebera, gipsówka, taka jakby trawa, wstążka, liście) i wyszły by z nich 4 takie wiązanki, koszt 50 zł. Zaproszenia zaprojektowałam i wydrukowałam też sama koszt ok hmm 10 zł( papier ozdobny wstążka i koperty) Koszty usc nie pamietam ale coś ok 100. Najwięcej wydałam na obiad dla 20 osób ok 1000-1200 zł. podliczając mó ślub cywilny, z przyjęciem na wesele kosztował mnie 2000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquana243
zapomniałam o obrączkach które kosztowały równo 500, czyli razem 2500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aquana243 ale nie bierzesz pod uwagę, ze nie każdy ma takie zdolności by ułożyć sobie samemu bukiet czy upiec tort lub zwycajnie nie ma na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie nie każdy
potrafi i ma czas by biegac po giełdach - ja np by dojechac na giełdę musiałabym wydac sporo kasy, plus koszt kwiatów i dodatków - wyszłoby tyle co za wiązanki w kwiaciarni. A garnitur za 350 to chyba super wyprzedaż lub super tandeta???? Brałam cywilny w 2008 roku - mały, na 12 osób - obraczki - 1000, biale złoto, bo nie lubię żóltego, obiad z deserem, szampanem i alkoholem - bez tortu - 900 zł, sukienkę szyłam - z materiałem coś ok 300 zł, dodatki miałam, buty chyba 50 zł - srebrne szpilki z daichmana, na jeden raz więc nie chciałam tracic majatku. torebka chyba z 50 zł no i 20 zł niebieska podwiązka. Garnitur męża - 750 zł, wyprzedaż w Vistuli, normalnie kosztował 1350. Buty miał. Koszula i krawat - coś ok 150. Fryzjer 60 zł, malowałam się sama. Paznokcie 50 zł. \Kwiaty - 70 zł dwie małe wiązanki z róż, bardzo proste - dla mnie i dla starszej. Fotograf był gratis, bo to kuzyn. I w ramach prezentu robił zdjęcia, a potem album i płytkę od niego dostaliśmy. Koszt w usc - 80 zł, plus 44 zł za akty urodzenia, plus 50 zł za oprawę muzyczną. U nas zmieściliśmy się w 4000 tys. bo były jeszcze drobne wydatki na rajstopy, taksówka dla babci, słodycze, no i z płytki robiliśmy zdjęcia dla gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproszenia zaprojektowałam i wydrukowałam też sama koszt ok hmm 10 zł( papier ozdobny wstążka i koperty) chyba raczej 100zł wtedy się zgodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquana243
do lilolu do wykonania zaproszeń potrzebowałam 5 zwykłych kartek , 7 papieru kolorowego fakturowanego i grubszego(nie znam fachowej nazwy) koszt ok1 zł za arkusz, oraz wstążkę ok 3 m po 0.30 zł za metr.Policz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquana243
kwiaty- faktycznie mam łatwiej bo w warszawie mieszkam więc z białołęki na okęcie nie daleko, wizyta na giełdzie zajęła mi 3 godziny(wliczając dojazd). ale warto było bo gdy zanim wybrałam sie na giełdę poszłam do kilku kwiaciarni z gtowym projektem wiązanki( 5 gerberów i ok 10 róż) topanie mi krzyknęły że 250zł!! Nie dziękuję!! Do układania kwiatów nie trzeba mieć wielkich zdolności gdy wie się dokładnie czego chce i ma internet gdzie roi się od artykułów typu "zrób to sam" Garnitur- faktycznie tandeta, kupiona na stadionie, ale użyta do tej pory trzy razy(ślub, pogrzeb i wesele) nie miałam zamiaru wydawać dużej ilości pieniędzy na coś co mąż zakłada raz na pół roku a zakładając ma minę jakby na ścięcie szedł( nie znosi garniturów) Tort- nie piekłam go sama, kupiłam gotowe blaty przybranie kremy i zrobiłam, zajęło mi to ok 3 godzin. Zaproszenia- zrobiłam sama, ale wcześniej podpatrzyłam w internecie jak wyglądają, i co do nich potrzebuje, wyszukałam treść, wierszyk obrazek i już. całość zajęła mi łącznie, bo siadałam kilka razy, wtedy kiedy miałam czas, może ze cztery godziny To żadna wymówka że się nie ma czasu, bo planując ślub trzeba czas znaleźć, wy go znalazłyście na bieganie po sklepach ja na działanie samej, ot cała różnica. Przygotowania, oprócz zakupu ubrań i obrączek, zajęły mi trzy dni( zaczęłam w środę, w sobotę był ślub)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doliczyłaś jeszcze tuszu w drukarce a to też kosztuje. Ja np. mam trochę więcej zaproszeń bo tylko część ludzi zapraszam na obiad ale wielu zawiadamiamy o naszym ślubie więc to nie będzie 15 zaproszeń tylko ok 40szt. (dwa śluby w dwóch różnych miastach). Może niektórzy wykręcają się czasem ale niektórzy naprawdę go nie mają. Ja osobiście wracając z pracy o 17.00 jem obiad i siadam do drugiej pracy i często patrze jak w mieszkaniu rosną koty z kurzu na podłodze bo nie ma kiedy poodkurzać bo terminy gonią. Ja już nie pamiętam co to wolny weekend. Zakupy to tylko na allegro lub w biedronce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie kafa to takie jedyne miejsce i czas gdzie mogę pogadać z kimś o takich pierdołach jakie tu poruszamy. Bo mi to nie koliduje z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa pasja
ja zaproszeń będę potrzebowała tylko 6 szt,więc koszt znikomy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LisaSimpson
Oj dziewczyny, jak patrze na te Wasze problemy to aż mi się uśmiech ciśnie- cieszcie się że macie mężów, narzeczonych, że ktoś was kocha i chce z Wami spędzić życie, a nie- robicie problemy bo ktoś wydał tyle i tyle na zaproszenia, a ktoś inny dyche mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to jedyne takie miejsce gdzie mogę porozmawiać o takich pierdołach ma to swój urok. W domu to o ślubie właściwie nie rozmawiamy bo priorytetem jest teraz kupno domu i wszystko się kręci wokół tego nawet ten brak czasu bo pracujemy właśnie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×