Mój mąż zrobił dziecko swojej sekretarce

i chce ode mnie odejsc. Fajnie rok mi sie zaczal. Jestesmy malzenstwem 18 lat. Mamy troje dzieci. zawsze staralam sie byc dobra zona. Mimo moich 3 ciaz zawsze dbalam o siebie, chodzilam na silownie, do kosmetyczek itp. Nie jestem jakims kocmoluchem, jestem szczupla i nadal atrakcyjna. Podrywaja mnie wciaz rozni mezczyzni ale nie o to chodzi. Nigdy nie dalam mezowi powodu do zazdrosci bo tylko on sie dla mnie liczyl. Przez ten caly czas bylam lojalna. W lozku staralam sie zeby nasz seks nie byl nudny. Oprocz tego wciaz sie rozwijalam, uczylam jeykow, prowadzilam swoj maly interesik zeby choc na siebie zarobic. Przegralam z mlodoscia, i jak to okreslil moj maz "swiezoscia". Jakim prawem mozna zniszczyc, zabrac komus 18 lat zycia bo sie odwidzialo? Dlaczego to kobieta jest ta przegrana????!!!!! Musi ustapic miejsca mlodszej? A nasze dzieci? najmlodsze nie ma jeszcze roczku. Co z dziecmi? Jak zniosa to ze tatusia nie bedzie z nimi? nie wiem. nie wiem co zrobie. czy jest moze ktos kto byl w podobnej sytuacji? ja juz chyba nic nie czuje. nigdy juz z nikim nie bede.

Niezły skurwysyn ale to i tak pewnie prowokacja bo aż cieżko uwierzyć ze można być takim chujem.

Widocznie cos było jednak nie tak.

Znam ten ból , niestety ... bylismy małżeństwem 7 lat i mieliśmy jedno dziecko i zostawił mnie dla 16 latki . Ciężko było , długo dochodziłam do siebie , walczyłam z nadzieją ,że wróci pewna ,że nigdy już nikogo nie pokocham .... dziś jestem szczęśliwa , zakochana , zamężna z kimś innym mam 2 letnie dziecko i tamta historia juz nie boli . Głowa do góry łatwo nie będzie , ale napewno wszystko sie ułoży :)

widocznie była lepsza od ciebie

bo z ciebie stara rozklapiocha jest

chcialam tylko napisac komus o tym. jestem sama. z matka nie mam kontaktu. moj ojciec nie zyje. jego rodzina? zal. sa daleko i on byl dla nich oczkiem w glowie. szczegolnie dla matki. czekam az wroci z pracy. jestem ciekawa szczegolow.dzisiaj ma mi powiedziec jak konkretnie wszystko sobie wyobraza. a mi jest juz wszystko jedno. koncze bo synus placze.

wszak od tego sa sekretarki - papiery to my sami możemy poukładać :D

"Uśpić" takiego ch....ja! I pokaz mu te wpisy! A swoją drogą -nie darowałabym tej sekretarce. Zresztą uważam,że wszystkie sekretarki dają d...y! Wybierz sie z 3 dzieci do jego pracy.Niech zobaczy-za pare lat ją to czeka!

I co słychac autorko? Uspilas?

Niezły bydlak z tego Twojego męża.

Jaki bydlak , zwyczajny biznesmen