Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamil1990r

Co zrobić żeby wróciła?

Polecane posty

Witam. Jak pisałem w poprzednich postach zerwała ze mną dziewczyna która jest ze mną w ciąży co mam zrobić żeby wróciła? Zerwała przez rodziców którzy nastawiali ja ciągle przeciwko mnie... Kocham ja nadal bardzo mocno i dziecko też, pomóżcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nią ! Masz 20 lat ? pracujesz ? uczysz się ? Jak zamierzasz pomóc dziewczynie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerwała ponieważ jej rodzice kazali oni mają pieniądze a ja? Ja uczę się dorywczo pracuje szukam stałej pracy może nie jestem święty ale od kiedy wiem że jest w ciąży wziąłem się za siebie zresztą nigdy nie piłem nie paliłem staram się być wolny od takich rzeczy a oni tego nie docenili :( nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utrzymuj z nią kontakt , dbaj o nią i pomagaj jak tylko możesz . Z czasem wszystko się ułoży . Tylko nie zrób czegoś głupiego. powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ona nie chce nic ode mnie nawet prezentu nie chciała na święta który jej kupiłem. Powiedziała że nie może się ze mną spotkać bo będzie cierpieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellinka
powinieneś załatwić teściów a ją porwać a tak serio, to wynajmij mieszkanie, znajdź lepiej płatną pracę i oświadcz się... gdy zamieszkacie razem nikt się nie będzie wtrącał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszym wyjściem wydaje się to usunięcie teściów... Ona jest jedynaczka więc rodzice są dla niej jak bogowie, najbardziej denerwuje mnie to że oni byli w identycznej sytuacji... Teściowa ma 33lata a teść niewiele więcej, tylko co ja mogę zrobić? Nigdy im nie dorównam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, ja bym na twoim miejscu sie az tak nie zalamywala.To juz sie wydarzylo.Bardzo dobrze o Tobie swiadczy, ze myslisz o dziewczynie i nienarodzonym dziecku.Staraj sie znalezc prace, jakis fajny zawod zdobyc( niekoniecznie studia od razu)i twardo trzymaj sie swojej drogi zycia.Oznajmij dziewczynie i przyszlym tesciom, ze poniesiesz wszelkie konsekwencje z alimentami wlacznie.Kochasz ich corke, kochasz ich wnuka, ktore nosi ich corka.Nie zadawaj sie z innymi kobietami.Niech widza jaki jestes odpowiedzialny i konsekwentny.Jesli zobacza w Tobie wartosciowego czlowieka to moze nie beda tak odradzac corce zwiazku z Toba.Czasami ludzkie koleje sie poplacza ale zawsze jest jakies rozwiazanie.Moze i dla Ciebie bedzie satysfakcjonujace.Glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni maja wiedziec, ze Ty jestes caly czas dla nich.Uszanujesz ich decyzje.A swoja postawa jako mezczyzna zbieraj plusy.Tak jak napisalam praca, zadne dyskoteki, picie alkoholu tzn. to co swiadczy o dobrym prowadzeniu.Zadne inne panny.Nie mysl sobie, ze nie beda Cie obserwowac rodzice dziewczyny.Naprawde moze laskawszym okiem spojrza na to.Wiesz ja mam tez jedynaczke.I tez na nia dmuchalam i chuchalam.Nie dziw sie.Moze boja sie, ze przy Tobie nie skonczy studiow, pracy fajnej nie znajdzie.Daj czas temu by sie jakos wyklarowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No staram się żeby pokazać się z jak najlepszej strony... Szukam pracy i mam nadzieję że ja znajdę priorytetem jest zdobycie mieszkania lub domu to się teraz dla mnie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swego czasu on odszedł....i jak mówił jemu tez było ciezko z ta cala sytuacja. aaa jak on odjezdzal to ,myslałam ze mi serce to peknie. nie wyobrazałam sobie jak mam spakowac wszystko do kartonów, nie umiałam! tyle rzeczy, wspomnien.... on zabral najpotrzebniejsze rzeczy, jak tylko wyjechal zaraz do mnie dzwonil kilka razy ale ja nie odbieralam, az w koncu za 10tym razem odebrałam i mowił ze jest strasznie rozbity i musi ochlonac bo strasznie to go ruszyło... ale co z tegoooo, jak ja tu sama zostałam w tych pustach scianach z mysla ze powoli musze zaczac pakowac wszystko.... aaaa i oczywiscie przez tel powiedzial, ze jutro przyjdzie.... ajjjj ciezko mi było strasznie, oczywiście nie mogłam nic jeśc...ale powiedziałam sobie ze nie dam za wygraną. Że złapię się każdego sposobu żeby Go nie stracić. Zamówiłam urok miłosny splatający naszą miłość z polecanej strony http://magicznerytualy.pl. I rzeczywiście. Już po 2 tygodniach on całkiem zmienił nastawienie. Powiedział że nie wie co wcześniej robił. Że mnie kocha, przeprasza i nie wyobraża sobie beze mnie życia:) Znowu jestesmy szczęsliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich. Rozstałem się z dziewczyną niecałe 7 miesięcy temu. Było to nasze trzecie rozstanie, ale też najdłuższe, a ja wciąż ją kochałem i nie wiedziałem co robić, Poprostu stwierdziła, że nic do mnie nie czuje i odeszła... Nasz związek był cudowny, nie byliśmy ze sobą długo(bo tylko rok), ale mieliśmy wspólne plany na przyszłość, rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim... Wiem, że byłem dla niej za dobry(prezenty, kwiaty itd.)...co tylko chciała to dostawała...jednym słowem zagłaskałem ją i to był mój największy błąd. Odezwała się po pewnym czasie, porozmawialiśmy sobie i stwierdziła, że możemy być bardzo dobrymi kumplami, ale nic więcej. Dla mnie to było za mało. Skorzystałem z oferty uroku miłosnego na stronie http://urokmilosny24.pl i niedługo po tym ona znowu była moja i nie powróciła jako przyjaciółka tylko jako moja kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te od uroków naucz się pisać poprawnie po polsku, debilu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wróciła, jeżeli pozwoliłeś jej odejść to ona nie powinna wrócić. Szykuj sie na alimenty na dziecko i tyle. Pełno jest takich facetów krzywdzą a później chcą żeby wrócić bo sie zmienili. A glupia dziewczyna sie cieszy i wraca. Chociaz nie mozna mierzyć wszystkich jedną miarą. A oświadczyny w tym przypadku nie są dobrą opcją. To tak jakbys chcial ja przywiązać do siebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×