Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem co myśleć

Odziedziczyłam alkoholizm?

Polecane posty

Gość Nie wiem co myśleć

Mam 23 lata , mój ojciec był alkoholikiem,ale teraz nie wiem co sie z nim dzieje. Mój brat niestety tez jest alkoholikiem , podobnie jak większość rodziny ze strony mojego ojca. Nigdy nie piłam , bo miałam tzw.uraz do alkoholu ,ale teraz coraz czesciej czuje ,ze musze sie napic:( Najgorzej jets , gdy siedze sama wieczorami , nie pije duzo ,ale najbardziej przerazaja mnie te natretne mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamatka
Szczęściara to jak wygrana w lotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
Dzięki za pomoc , kupa na pewno pomoze :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzamm
Sklonnosci do uzaleznien sa dziedziczne, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttrtrtrtrertr
Nie wiem co myśleć - ja mam podobnie... Pił mój dziadek (ojciec mamy). Pije mój ojciec. Z tą różnicą, że mój ojciec pije "kulturalnie" (tak to się zaczyna). Ale czym nazwać picie codziennie Whiskey?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie mozesz sie obejsc
bez tego codziennego "rytuału" picia to juz masz problem z alkoholem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
No to chyba faktycznie kiepsko trafiłam , bo u mnie w rodzinie prawie sami alkoholicy i samobójcy:O To znaczy ,ze jestem skazana na takie zycie? Przeszłam terapie DDA , i niby psycholog mówił ,ze jestem wyjatkowo silna i mam na tyle poukładane w głowie ,ze mysli ze dam sobie rade. Ale mam 23 lata i boje sie tego co bedzie , bo coraz bardziej mnie to meczy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa......
Wiesz ,ze chyba tak ,ja będąc małym dzieckiem ,potem pannica zarzekałam się ze nie bede piła widząc jak moj starszy się stacza ,pierwszy kieliszek wypiłam majac 21lat .........teraz jestem AA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak odziedziczyłas alkoholizm....tak jak sie odziedzicza otyłosc bueheheheheheheh :O nie badz smieszna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem DDA
ale akurat z alkoholem nie mam problemu - jest dla mnie neutralny...za to inne problemy to masakra!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
Moge sie obejsc , bo nie pije codziennie ,ale jak juz to zazwyczaj sama , bo wstydze sie przy kims:O Tak jak pisałam pije mało ,ale przez te mysli obawiam sie co bedzie pozniej.Unikam juz alkoholu jak moge , rzadko chodze na imprezy i do barów , bo jak wypije to pozniej mnie meczy jeszcze badziej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi się czasem o genetycznym
alkoholizmie, podaje się np. historie osób wychowanych w rodzinach zastępczych, nie znające rodziny biologicznej z problemem alkoholowym a mimo to podatne na uzależnienie. Niemniej na razie są to hipotezy. Nałóg zawsze jest niebezpieczny, czy miałaś ojca alkoholika czy nie, dlatego lepiej zdecydowanie ograniczyć alkohol. Np. ustal jakieś swoje własne zasady (w granicach rozsądku i zgodnie z Twoim trybem życia) np.: piję podczas czyichś urodzin, imienin, a poza tym nie; albo nigdy nie piję więcej niż 1 piwo w ciągu 24 godzin. Planuję spożycie alkoholu dzień wcześniej - będzie impreza, zamierzam wypić trzy piwa. Nie planowałaś imprezy czy picia? - wtedy nie wolno. itp. Pomoże Ci to zauważyć, ocenić, czy panujesz nad piciem i jeśli (teraz lub kiedyś) zauważysz że często odstępujesz od swoich zasad będzie to dla Ciebie wczesny sygnał ostrzegawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi się czasem o genetycznym
Napisałaś: mogę się obejść, nie piję codziennie - no ba, przecież każdy alkoholik tak mówi :) Ustalając jasne bezwzględne zasady, zapisując ilość wypitego alkoholu np. na tydzień uchronisz się(przynajmniej po części) przed niebezpieczeństwem subiektywnego postrzegania własnego spożycia alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik nie musi
pić codziennie może pić ciągami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
Dziękuje , postaram sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werć werć wrć
moj chłopak pije codziennie góra 3 piwa:) i co takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik nie musi
Jeden pije i się uzalezni inny NIE . to niczego nie dowodzi poza tym że się różnimy Czym predzej autorko idź do terapeuty i na AA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
Nie mam nawet czasu na terapie i AA , musze sobie sama radzic i całymi dniami pracuje lub jestem na uczelni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik nie musi
TU chodzi o Twoje życie , alkoholizm powoduje ... smierc :-( ja się o nią otarłem wielokrotnie . Znajdziesz czas jesli tylko zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
Myślałam,ze jak wyjade z dala od domu to bede mogła zaczac od nowa a widze ,ze to sie bedzie za mna ciagneło do konca zycia:( Nie chodzi tylko o te mysli ,ale o wszystko zwiazane z DDA...chyba mam wszystkie objawy tego syndromu:( Dziękuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik nie musi
powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udowodnione naukowo *dziedziczne *kultura środowiska *syndrom dziecka alkoholika *najgorsze, jeśli poczęcie nastąpiło w stanie upojenia nie Twoja wina, nie masz na to wpływu ..próbuj terapii Współczuję..❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi się czasem o genetycznym
Wcale nie musisz być uzależniona ani nawet mieć do tego skłonności. Większość ludzi pijąc alkohol zupełnie o tym nie myśli, robi to spontanicznie. Alkoholizm nie polega na tym, że ręka sama sięga po alkohol a umysł nie chce - dla chorego nie do odróżnienia jest własna wola spożycia alkoholu i przymus choroby. Dlatego spróbuj poplanować, popodliczać - liczby bezwzględne pokażą Ci samej czy masz problem (jeśli tylko masz dość silnej woli by nie tłumaczyć się sama przed sobą). Całkowita rezygnacja z alkoholu z powodu traumy czy obaw wcale nie jest pozytywną reakcją - to tak samo oznacza że nie panujesz nad problemem. A pomoc dla DDA to wcale nie jest zły pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragedia w pięciu aktach
pisałaś, że przeszłaś terapię dla DDA jak to wyglądało? coś się po tym zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alko holik
generalnie rzecz biorąc NIE PICIE alkoholu przez alkoholika próbujacego wyzdrowieć nie ma nic wspólnego z silną wolą , nalezy całkowiecie odmienic swoje życie wewnetrzne , pracowac nad emocjami itp. A jesli ktoś jest chory to nie zawsze sam może sobie postawic diagnozę bo to jes choroba zaprzeczen i zakłamania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truska.
www.poziomkowotruskawkowa.blog.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statata2010
Na tej stronie można zakupić książki na temat uzależnienia od alkoholu, Dorosłych Dzieci Alkoholików, rodziny z problemem alkoholowym www.przemiana.otwarte24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×