Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomeeeeeeeeeeek2332

POTRZEBNY MI SCHEMAT NORMALNEGO,POWAŻNEGO ZWIĄZKU!

Polecane posty

Gość tomeeeeeeeeeeek2332

Nigdy nie miałem dziewczyny,nie chcę popełnić głupstwa. Powiedzcie mi ,na czym polega normalny,dojrzały związek?Na co mogę pozwalać mojej dziewczynie?Na co ja mogę sobie pozwalać?Na oddzielne imprezy?Ufać jej?Czy imprezy tylko razem?Wspólne wakacje,czy ona z koleżankami,a ja z kolegami?Jak często się widywać,żeby nie było,że ją kontroluję,albo że nie mam dla niej czasu?Mam dziewczynę i chcę ,żeby to był naprawdę dobry związek.Pomóżcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, no kolego, pytania te są dośc trudne, bo ciezko jednoznacznie okreslic dobry zwiazek. Dla jednych dobrym zwiazkiem bedzie luz swoboda i spontan a dla innych ustalone reguly, :) Głowne Twoje pytania dotycza w sumie jednego aspektu, zaufania, bo chodzenie na oddzielne imprezy, oddzielne wakacje to kwestia zaufnia. Cięzko mi cokolwiek powiedziec, zaufanie oczywiscie to podstawa, ale mysle ze pownniscie sami o tym porozmawiac, wyjasnic sobie co tolerujecie a co nie, bo kazdy ma inne wyobrazenia na temat idealnego zwiazku. Tak mi sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomeeeeeeeeeeek2332
Dzięki :) Skoro dopiero jestem z nią tydzień,to tak zrobię-porozmawiam z nią o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Mam 27 lat i nigdy nie miałem dziewczyny ale normalny związek polega na tym że pozwalasz jej na wszystko a jak uznasz że zrobiła coś za wiele (np lizała fiuta innemu) to mówisz że wybrała juz i że wasze drogi się rozchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja z moim partnerem tak na dobra sprawe nigdy nie rozmawialam o "zasadach" w naszym zwiazku, fakt wczesniej zanim stalismy sie parą przyjaznilismy sie i wiedzialam co toleruje a co nie. Z chodzeniem na imprezy nie mamy problemu, bo my lubimy sie bawic razem i sprawia nam przyjemnosc wyjscia gdzies razem, nie musimy sie rozdzielac zeby sie dobrze bawic, ale to nie znaczy ze zabraniamy sobie tego. Jezeli chodzi o wakacje, to w ubieglym roku bylam z siostrą w Chorwacji :) nie bylo problemu zeby on pojechal na Woodstock ( czy jak to sie tam pisze :P ) a ja na dzikie plaze :D hehe :D Ufamy sobie, nie sprawdzamy swoich archiwum na gg, skrzynki w telefonie, czy poczty - bo po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsserwator
ty szanujesz ja, ona ciebie, do tego ROZMAWIACIE niby proste a rzadko spotykane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ups
Popieram ........SylwuniaSSS .......... bardzo zręcznie ujęłaś istotę tego problemu. do ......TH is IT ....... nigdy nie należy pozwalać partnerowi na wszystko. Wyznaczenie pewnych granic zaufania, reguł postępowania, przestrzegania umów, pociąga w jakiejś mierze do odpowiedzialności za powodzenie związku, jest dyscyplinujące w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Stanowi spoiwo wspólnego partnerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomeeeeeeeeeeek2332
No czyli widzę,że zaufanie to podstawa.Pewnie dlatego nigdy nie miałem żadnej dziewczyny,bo nie potrafię zaufać.Ale widzę,że innego wyboru nie mam i będę musiał jej zaufać.Z tego co wiem,to ona ma dużo koleżanek,które często imprezują.Moja dziewczyna nie mieszka w tym samym mieście co ja,więc pewnie będzie z nimi chodziła na imprezy.Najchętniej bym jej zabronił...Ale chyba takie zakazy nie wróżą dobrze,prawda :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo To coś z mojej bajki. Jak ja zaczynałam zakochiwac sie w swoim partnerze to wlaśnie wylatywał na Islandie, bylo za pozno zeby go zatrzymac. Więc poleciał, dlugie rozmowy na skypa i wpadlismy po uszy :) zakochalismy sie w sobie, ale kurde przeciez byl 4 tysiace km ode mnie. Trzeba bylo sie umowic. Umowa byla prosta, ja chodziam na imprezy - tu jest o tyle dobrze ze jestem kobietą mało pijącą wiec z tym nie bylo problemu :) - chodzilam na imprezy ale zawsze ZAWSZE mowilam o ktorej bede w domu, i to nie dlatego zeby mnie sprawdzal czy cos :) po prostu sie bardzo martwil.Gdy wracalam do domku, on dzwonil i uspokojony ze jestem bezpieczna, mogl isc spac :) Ufał mi, od samego poczatku dalismy sobie pakiet pelnega zaufania, bo nie dalo sie inaczej :) Teraz jestesmy blisko, szanujemy siebie, duzo rozmawiamy, bo bedac daleko musielismy nauczyc sie mowic o uczuciach i to nam bardzo pomaga, Rozmowa to podstawa razem z zaufaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomeeeeeeeeeeek2332
Czyli muszę z nią porozmawiać i po prostu jej zaufać.Cóż,innego wyjścia nie ma,a chcę ,żeby było dobrze między nami. Dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy, jezeli jeszcze kiedys bedzial miał jakies pytanie to napisz na maila :) ale mysle ze dasz rade :) 3mam kciuki za szczerą i powazną rozmowe :) aa, tylko nie zasyp ją taką iloscią pytan na raz jak nas tutaj :D sprobuj dopytywac sie stopniowo bo to sie jej wyda podejrzane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowa ciala
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafeterii szukasz zdrowego
zwiazku?:D:D:DD: nie żartuj!:D a schematów masz tutaj MNÓSTWO, w sumie to same schematy i dobre rady, a czy te związki są zdrowe? hmmmm.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pier..nicze- ale gosciu pojechal z pytaniem. ile ty masz lat? gimnazjum?? :D:D recepte od lekarza chcesz dostac? puknij sie w lep :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Jak dla mnie receptą dla Ciebie jest zadać dokładnie te same pytania jej...jak ona to widzi...i zastanów się czy Tobie to pasuje. Jeżeli tak to ok... Ja np. sama czasami wyjeżdżam, chodzę na imprezy i moi znajomi dziwią się, że tak mogę...a mogę od 9 lat udanego związku...ich związki też są udane choć nie wyobrażają sobie by wyszli gdzieś osobno...i są strasznie zaborczy. Najważniejsze żebyś miał takie samo zdanie w ważnych dla was sprawach jak ona...i odwrotnie... Jeżeli ona uważa, że raz w miesiącu wyjście z koleżankami na piwo do rana jest ok. i ufasz jej to nie widzę problemu by jej puścić...Jednak jeżeli uważasz inaczej i jest to dla Ciebie nie do pomyślenia...no to zaczną się schody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Jak dziewczyna chce się spotkać z kolegą to niech się spotka. Jak chce całą noc gadać przez skype to niech gada. Tylko tchórze na to nie pozwalają. Sprawdzanie telefonu jest karygodne. Jeżeli będzie coś za dużo to prawda i tak zawsze wyjdzie na jaw i wtedy koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×