Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostra z bratem

Mamy wspólnego tatę.

Polecane posty

Gość siostra z bratem

Od kilku lat wiem , że mam przyrodniego brata. Otórz sprawa wyszła na jaw jak rodzice się rozwodzili i prali brudy na forum :O Okazało się , że i tata i mama byli kiedyś w innych związkach małżeńskich) z czego tata miał syna. Mama nie miała dzieci. Ja wyszłam za mąż i wprowadziłam się do męża na wieś i w tej samej wsi mieszka mój brat przyrodni. Ja wiem kim on jest i on prawdopodobnie też. Ale oficjalnie się nie znamy. Chodzimy do jednego kościoła ale Nie pozdrawiamy sie :( . Czasem nasze oczy się spotkają. Widzę w nim podobieństwo do naszego taty. Czesm myślę , żeby podejść do niego i powiedzieć kim jestem ale czasem mam wrażenie , że zrobię z siebie idiotkę :O Poradzcie mi jak mam postąpić? On jest starszy ode mnie o 6 lat. Oboje mamy rodziny i dzieci. Czy to ja powinnam pierwsza się odezwać??? Sama nie wiem czy tego chcę ale wydaje mi się, że ludzie czasem się szukają latami a my mamy tak krótka drogę do poznania się i nie robimy tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra z bratem
otóż - miało być :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) nie wiesz czy tego chcesz ? oczywiscie ze tak ! inaczej nie wpadla bys na to by o tym pisac a co za tym idzie myslec o tym nie widze przeszkod bys zagadala pierwsza :) facet w takich sytuacjach wymieka wiec masz okazje wykazac sie inicjatywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak serio to
ja bym z nim pogadała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedesrede
ja też, w końcu to ta sama krew,nie?? a może się tak stać,że poza męzem i dziecmi bedzie to kiedys jedyna bliska osoba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra z bratem
jestem z natury wrazliwą osoba i na samą myśl o tym spotkaniu łapie mnie za gardło i łezki się kręca. Och to takie niewdzięczne. Mówić komuś obcemu , że nie jeste obcy a nawet brat :) Mąż mnie kilkakrtornie do tego namawiał. Mówił, żeby go na Święta zaprosić, ale ja zwlekam. Obawiam się , że nie będzie wspolnego tematu i się rozkleję :O Dzięki za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×