Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piżka

Czy jestem zołzą?

Polecane posty

Gość piżka

moje poczucie wartosci jest bardzo niskie, ale nie pokazuje tego na zewnatrz.Jesli mi cos nie pasuje prosto mowie swoje zdanie..Nie umiem udawac,ze kogos nie lubi i jesli musze przebywac w towarzystwie tej nielubianej osoby poprostu sie do niej nie odzywam,a jesli juz sie odzywam to opryskliwie.Jesli chodzi o facetow to mam swoje zdanie i nie da mi sie przetlumaczyc,ze jest inaczej.Wypominam,rozpamietuje,krzycze...trudno mi przychodzi przepraszac i prosic.Isc Jesli pojde na kompromis to jest wtedy moj wielki sukces..No i jesli ktos zajdzie mi za skore to prawdopodobnie nigdy z niej nie wyjdzie ..potrafie takim ludziom robic pod gorke..Ale nie siedze i nie kombinuje jak mu tu zrobic,zeby mial pod gorke..tylko okazje same sie nasuwaja .. albo poprostu "oram"psychicznie .. itd. itp. Nie jestem normalna ?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta fox12
???? chyba powinnaś popracować nad poczuciem wlasnej wartości. bycie opryskliwym nie czyni zołzą, a chamką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiii
Nie jesteś zołzą (taką, którą znam z def. książkowej).Chyba po prostu masz bezpośredni, wybuchowy charakter. Ale może to i dobrze. Napewno niektórzy to docenią :-) Musisz trafić na człowieka, który sam będzie raczej uległy i będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
No właśnie ..nie szukam uleglych facetow ..Kazdy powinien miec swoje zdanie i tego nie neguje jesli ktos potrafi to dosadnie uargumentowac.Jesli nie potrafi to mowie swoje ..i tyle.. Raczej wlasnie lubie facetow ktorzy maja swoje zdanie i chociazby sie palilo i walilo to beda sie go trzymac bo wiedza ze maja racje... a nie ze ja powiem to on tak robi.. wtedy zaczyna sie kolejny problem.. A niestety zazwyczaj trafiam na facetow ktorzy nie maja swojego zdania,albo i je maja ale robia po mojemu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko z kartonu
jakbym czytala o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno wyspalas sie dobrze?Pomijajac , ze za sama msciwosc juz masz w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
To wychodzi chyba na to,że jeżeli nie popracuje nad soba .. i nie zaczne przymykac oczu na niektore sprawy.. to zostane stara panna.. No ale najlepsze jest to..ze faceci raczej mnie lubią.. Mam wiecej kolegow niz kolezanek.. Lepiej sie czuje w towarzystwie facetow.. Oni raczej taktuja mnie jak kumpla .. Ale sa zawsze jakies przypadki,ze nie jeden sie zakocha.. Dziwny ten swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko z kartonu
Możemy sobie podać ręce Piżka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko z kartonu
I nie uważam, zeby było złe Twoje zachowanie. Ja siebie cenię za zasady, których inni nie mają, bo nie dość, że o nich mowię, to jeszcze ich przestrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
mściwość? Mściwa nie jestem ..nigdy nikomu nie życzyłam źle,do czasu kiedy nie poznałam jeden takiej wrednej manipulantki.Nigdy jej nic zlego nie powiedziałam..ale dałam do zrozumienia,że jej nie trawie. Ale jesli los mi pomoże to raczej wykorzystam sytuacje,żeby jej dokopać "Jak Bog Kubie tak Kuba Bogu" a jak narazie siedze sobie bezczynnie ..i czekam na rozwoj sytuacji.. a jeśli ktos zajdzie mi za skore to poprostu zwyczajnie zostaje u mnie skreslony..i to zazwyczaj bezpowrotnie.. No chyba,że przez tego kogos straciłam duzo nerwow (jak przez ta kobiete).. to nie odpuszczam..Dziala jak narazie schowane ale jak znowu zacznie to dam jej popalic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
pudełko z kartonu No właśnie a wielu moich znajomych uważa że przesadzam .. i nie rozumie mojego toku myślenia.. Bo duzo ludzi gada a co innego robi.. a wtedy szlag mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko z kartonu
I jeszcze mówią, że po co te zasady, że to tylko utrudnianie sobie samemu życia, bo nikt poza mną tego nie robi. Lepiej żyć bez zasad i norm moralnych... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
No ja też nie raz, nie dwa słyszałam że robie sobie pod górkę.. No ale kurde takie mam zasady i źle bym sie czuła gybym ich nie przestrzegała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko z kartonu
skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
Z Bydgoszczy, a Ty skąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobic
znalam kiedys podobna do Ciebie, msakra. rozpamietuje niewiadomo co, jakby sama byla swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
No właśnie .. chodzi o to ,że jeśli jest potrzeba to potrafie przyznać sie do błędu .. Aile ludzi potrafi to zrobić ?teraz to każdy z jednego kłamstwa tworzy następne.. Ludzie to pozoranci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko z kartonu
a ile masz lat? zastanawiam sie jakby sie tu skontaktowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piżka
22 :), a co Ty tez z BDg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×