On niesmialy, ja niesmiala...

ja nie mam odwagi do niego podejsc, pogadac, chociaz sie znamy... On jest nieufny w stosunku do dziewczyn i raczej nie zrobi pierwszego kroku..chociaz wiem, ze mu sie podobam.. jakies szanse?

0

jak nie masz tak wprost, to moze napisz list.Zapros go do kina, czy n spacer.Wiesz jekie to romatyczne.Raz kozie smierc jak fájny chlopak, to odwaz sie.

przykro mi tobie to mowic, ale watpie, zeby cos wam wyszlo... ktos musi pierwszy wyciagnac reke, zrobic pierwszy krok... ja tez jestem niesmiala i samotna, choc mam powodzenie i wielu sie za mna oglada, nie umiem z nikim nawiazac blizszej relacji, nie umiem pokazac jak mi zalezy, a jak juz pokaze troszke to dostaje kopa w dupala wiec teraz to juz nie robie nic

jak sięczęsto widujecie skądś bo przecieżskądssieznacie to może sięuda bliżej poznać