Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinawrc

On chce wyjechać za granicę ..

Polecane posty

Gość karolinawrc

Tyle co urodziło nam się dziecko... nie chce zebyśmy jechali razem bo twierdzi że się nie utrzymamy a on chce zarobić.... ale nie wiem czy to dobrze zebym ja była tutaj a on tam i czy ten związek to wytrzyma......:(( nie wiem co mam robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaka23
Nie jestem za wyjazdami za granice.Zawsze ta sama śpiewka, zarobię, to dla nas..dla dziecka..Mój facet też wyjeżdżał za granice, nie było o w najwazniejszych momentach, brak bliskosci, rozmowy itp ROZPADŁO się. Nie pozwoliłabym teraz wyjechac mojemu mężczyźnie nidzie, w Polsce też można się dorobic. Spróbuj go przekonac. Cociaż może Wam się uda, życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawrc
Ja właśnie o to się boje... że to wszystko się sypnie... wogóle wydaje mi się że mnie chyba już nie kocha... jakby kochał to by nas zabrał ze sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie stop
moj 6 letni związek rozpadł się przez taki wyjazd. Odradzam bo miłośc na odległośc wietrzeje jak perfumy... zrób wszystko by mu odradzic albo jedź z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawrc
Ja własnie bardzo chce jechać.,.. ale widzę ze on nie za bardzo bo mói że nie zarobimy... nie chce się z nim rozstawać a on mi tłumaczyć że jakoś wytrzymam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno a gdzie ma was zabrać? Do małego pokoiku, gdzie z trudem zmieści się jedno łóżko i szafa? Zabrać ciebie i maleńkie dziecko? Często w pluskwy i inne obrzydlistwa? Wzięłaś to pod uwagę?? Ty wiesz, w jakich warunkach przyjdzie mu mieszkać? Do pozostałych pań: widocznie to nie była miłość a zwykłe zauroczenie lub przyzwyczajenie. Miłość nie wietrzeje sama z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"za bardzo bo mói że nie zarobimy" - weź jeszcze pod uwagę to, że za mieszkanie, pieluchy, jedzenie też trzeba zapłacić. Nie wszędzie chcą rodziny z małymi dziećmi. Zamiast robić jazdy, usiądź i zastanów się na chłodno, czy chłopak nie ma racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie stop
moj facet tez sie tlumaczyl ze tak bedzie lepiej że nie zarobi na utrzymanie mnie i dzieci wiec za namową rodziców zostałam i czekałam...i tak bym czekała do dziś gdybym nie zrobiła mu niespodzianki i pojechała na odwiedziny. Znam angielski wiec bez trudu znalazlam adres tylko zdziwilam sie jak sąsiad którego zapytałam kiedy wraca mąz myślał że jestem jago siostrą bo jak twierdził Tomasz mieszka ze swoją dziewczyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaka23
Nie wiem czy nie wietrzeje. W bajki o prawdziwej miłosci to wierzy lam w gimnazjum. W związku trzeba się wspierac, byc ze sobą, czuc bliskosc i nieporozumienia rozwiązywac od razu a "przez telefon" to nie życie....Nic się to nie ma do prawdziwej miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie stop
był zszokowany gdy mnie zobaczył...nie było awantury, powiedział że mnie nadal kocha ale bez pewnych rzeczy nie da się życ... że "ona" o mnie wie i o dzieciach..... żebym zrozumiała jego sytuacje i wogóle absurdy typu że tak jest taniej się utrzymac hahaha ...szopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W związku trzeba się wspierac, byc ze sobą, czuc bliskosc i nieporozumienia rozwiązywac od razu a "przez telefon" to nie życie" - a kto mówi o życiu przez telefon? Wystarczy porozmawiać i ustalić pewne rzeczy. Na przykład to, że pojedzie a po pół roku dziewczyna dojedzie do niego z dzieckiem. Używajcie mózgu zamiast emocji :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagraniczna
mieszkalam w wielkiej brytanii i powiem Tobie - nie puszczaj go samego. milam stycznosc z polonia wiec wiem jak ludzie zyja. jak chce mieszkac w 'kupie' to moze byc taniej, ale takie mieszkanie jest ryzykowne, nie tylko ze wzgledu na kontakty damsko-meskie, ale tez na to,ze nie wiadomo na jakich ludzi trafi. jesli wynajmiecie mieszkanie, dom to bedzie na poczatku pracowal na to zeby was utrzymac, ale sa duze szanse na zasilki na dziecko itp, poniej ty mozesz isc do pracy. mieszkanie jest najdrozsze. a jedzenie i wydatki na dziecko to naprawde niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj sie.....
wyjechałam z chłopakiem do Irlandii. Pierwszego weekendu poszlismy na imprezę do jednego domu gdzie mieszkało wielu polaków i polki. To co tam zobaczyłam to mnie przeraziło.... Niektórzy ludzie przekraczający granice panstwa zapominają zabrac zasady ze sobą...panienki tylko w szlafroku siadające starszemu facetowi który ma rodzinę w polsce na kolanach tak że wszystko widac...to normalka. Palenie trawy,alkochol,sex to podstawa każdej imprezy zaufaj mi byłam i widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie daj sie" - :-o Nie wszędzie jest taka patologia, jaką opisujesz. Zależy, w jakim towarzystwie się obracasz, co jest dla ciebie priorytetem i jakie zasady wyznajesz. Mieszkałam i pracowałam w Irlandii przez pewien czas. Od elementu trzymałam się z daleka, przecież masz oczy i widzisz, jakich ludzi spotykasz. Moja siostra mieszka w GB i z Polakami ma dobre układy. Za bardzo uogólniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawrc
Już nie wiem co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sa duze szanse na zasilki na dziecko" - NIE ROZŚMIESZAJ MNIE :-o Zasiłek na dziecko dostaje się po dłuższym okresie przebywania w danym kraju i udokumentowanym przebiegu pracy! Nie oszukuj dziewczyny! Wydatki na dziecko są duże, wiem coś o tym - moja siostra mieszka od wielu lat w GB i wydawała mnóstwo kasy na jedzenie dla dziecka, na lekarza dla dziecka, ubrania, pieluchy i środki czystości. Z zasiłkami też nie jest za różowo, zanim je przyznają, upłynie sporo czasu (urzędnicy coraz wnikliwiej sprawdzają przesłane dokumenty i wiele osób nie dostaje pieniędzy na dzieci). Do tego zasiłki są przyznawane na określony czas. Poza tym o wiele, wiele trudniej jest dostać zasiłek na dziecko, które nie urodziło się na terenie kraju, do którego się przyjeżdża. Nie pisz bajek, bo nic nie wiesz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sie dzieje wsrod polakow za granica to juz wiemy, przedmowczyni wszystko dokladnie opisala. A ja chcialem zwocic uwage na nieco inna kwestie wg mnie ten twoj facet chce "po cichu" odejsc od ciebie pod przykrywka lepszej przyszlosci. Dobrze wie jak ten wyjazd sie skonczy, uczucie przycichnie a potem bedzie tylko slal kase na dziecko i ulozy sobie zycie na nowo.....nie zazdrosze...Zwroc uwage on chce jechac BEZ CIEBIE, albo jedziecie razem albo wcale. Inaczej to bedzie koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj ze swoim mężczyzną. Powiedz mu o swoich lękach, obawach i zaproponuj, że po pół roku do niego dołączysz. W tym czasie zamiast się zamartwiać, poszukaj ogłoszeń o pracę tam, gdzie się wybiera Twój mężczyzna. Wiele matek dorabia, jako opiekunki dziecięce biorąc inne dzieci do siebie (są darzone większym zaufaniem, jako kobiety z doświadczeniem). Zarobisz, będziesz czuła się potrzebna i szybciej odłożycie potrzebną kasę :) Nie bój się, głowa do góry, jesteś mamą więc siły masz za pięcioro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet wyjatkowy - kolejny mitoman :-o Stawiasz hipotezę na podstawie własnych doświadczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do lafirynda... nie mitoman tylko realista, i przestan zyc w bajce kopciuszku.... moje wnioski sa wycigniete nie na podstawie wlasnych doswiadczen tylko mam uszy i oczy .... " Nie wszędzie jest taka patologia, jaką opisujesz. Zależy, w jakim towarzystwie się obracasz" ...a ty jestes wrozka i wiesz ze facet autorki trafi na dobre towarzystwo he he he inie bedzie go kusilo co? A powiedz mi LaFiryndo ile wg ciebie facet wytrzyma bez seksu? hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze cos ..." wogóle wydaje mi się że mnie chyba już nie kocha" autorka ma watpliwosci odnosnie uczucia faceta wiec moja teoria ze on chce od niej uciec tylko to potwierdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źle
wszystko zależy od faceta mój chłopak(nie mąż - i to trzeba podkreślić - mógł mnie rzucić w każdej chwili) pojechał ma 2 miesiące do Holandii do roboty. wrócił - nie zdradził mnie choć w amsterdamie zaczepiały go i dziwki i dilerzy - i z jednych i z drugich nie skorzystał. i wytrzymał te 2 miesiące bez seksu porozmawiaj ze swoim, być może on chce uciec od ojcostwa... jeśli bardzo nie chcesz by jechał to to może być argument - "dziecko nie będzie cię pamiętało".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa Narnii
ja sie zgadzam z facetem wyjatkowym. Mieszkam w GB i widze co sie dzieje. Zreszta facet to facet, dla wiekszosci z nich sex to tylko sex. Wiem to z wlasnego doswiadczenia jak i z obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej
2 miesaice to krótko...wiec nie mozesz porównywac takiego wyjazdu....do wyjazdu dzięki któremu chce sie zarobic jakas porzadna kase...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno aty nieuwarzasz ze
on to dlawszego dobra robi, chce dlaws lepszego zycia ,to sa Twoje urojenia Zycie w angli czy wniemczech kosztuje zastanow sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawrc
Facecie wyjątkowy mnie też się tak wydaje... mówi że kocha...ale z nami nie było ostatnimi czasy za rózowo.. były dość poważne kłótnie..ale za granicę chce pojechać sam ostatecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa Narnii
a ma prace w Pl?? I co zamierza robic za granica?? Jedzie do pewnej pracy czy nic nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam sie z La Firynda
Milosc trzeba pielegnowac na codzien. Odstawka na pol roku nawet jest ryzykowna. A skoro macie juz dziecko,to zdecydowanie bym nie ryzykowala... Czy on MUSI wyjezdzac czy to tylko szukanie szybszego sposobu zarobienia pieniedzy? Co sie stanie jesli nie wyjedzie? I gdzie chce jechac? Moze juz z Polski sprobujecie zalatwic mieszkanie na 3 osoby? Bo jechac w ciemno to faktycznie nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej
jesli jest obrotny i rzeczywiscie chcialby zarobic kase...to zrobilby to tez w kraju, nie zostawialaby swojej kobiety z dzieckiem...wiec chyba tu nie do konca o wyjazd w celach zarobkowych chodzi...radze szczera rozmowe, bo bez tego sie nie obedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×