Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka1990

Od dzis walka z nadwagą! kto jest ze mną?? jakie wy macie sposobyNa zgubienieKG?

Polecane posty

Gość Migotka1990

Witam wszystkich którzy zechcieli tutaj zaglądnąc Mam na imie Magda . Od jakiegos czasu walczę ze swoją okrutną wagą , nie tylko z wagą ale i nałogami . Mam 19 lat i ważę prawie 90 kg bardzo źle się z tym czuje . Od dwóch lat nie jem pieczywa pszennego , żadnych chlebków żadnego masła , do tego nie powracam bo zastępuje to innymi rzeczami. Moje diety wyglądają tak , że jednego tygodnia odchudzam się i daje sobie tak popalic , że chodzic nie moge od cwiczeń i nie dobrze mi od braku jedzenia a jak juz tylko spróbuje cukierka albo cos innego nie potrafie sie opamietac i jem od jakiegos czasu pracuje. Mam własne pieniądze więc mam środki aby jesc zdrowo poniewaz wczesniej nie było to zbyt możliwe. Kiedys byłam całkiem inną dziewczyną , uwielbiałam imprezowac , spotykac się ze znajomymi , teraz rzadko imprezuje a spotkania ze znajomymi stały się coraz rzadsze bo wstydze się wychodzic z domu . Bardzo chciałabym schudnąc! błagam pomóżcie mi jeszcze nigdy nie korzystałam z pomocy dietetyka ponieważ dopiero niedawno tak bardzo "urosłam" zgłosiłam się dopiero, teraz czekam na pierwszą wizytę , bardzo bym chciała osiągnąc wagę 70kg to tylko 20 kg ale ile wyrzeczeń i walki ze sobą! ale jestem na to gotowa! chce ubierac się tak jak bym chciała i czuc sie tak jak bym chciała się czuc . Proszę pomóżcie! Bardzo bym chciała schudnąc 20kg do maja.. czy to możliwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozliwe, Magdo, mozliwe - ale czeka Cie solidny rygor :-) Ja mam z odchudzaniem tak samo jak Ty - najpierw daję sobie w kość i intensywnei cwiczę i mało jem, a potem wystarczy, ze skuszę sie na maciupeńki kawałeczek czegoś "zakazanego" i ..... mam całą paczke ciastek, albo ptasiego mleczka w żołądku. Byłam kiedys na spotkaniu ANonimowych Żarłoków i usłyszałam tam jedna madrą rzecz - kompulsywne obzarstwo (czyli takie, ze nei jesteś w stanie sie powstrzymac) jest takim samym nałogiem jak alkoholizm, czy branie narkotyków. A jak sie leczy alkoholika? Na przecież nie pozwala mu sie na łyk wódki. Tak samo z nami - nie wolno nam, absolutnie nie wolno skusic się chocby na odrobinke tego, co wywołuje u nas niepohamowaną chec jedzenia. DLa mnie to będą własnie słodycze (ale pewnie dla wiekszosci z nas). Kiedyś już powiedziałam sobie, że nie jem słodyczy, białego pieczywa, miesa i zadnych smieciowych rzeczy - kategorycznie mówiłam nie, nawet nie zastanawiałam sie ani przez moment "zjesć, czy nie zjesć" - po prostu mój mózg tak sie przestawił, ze na widok czy propozycję zjedzenia czegoś "zakazanego" mówiłam bardzo szybko i stanowczo NIE. Schudłam wtedy 10 kg - w 3 miesiące - długo, ale wiem, ze zdrowo. A potem byłam w szpitalu (z innego powodu) i na szpitalnej kuchni musiałam jesc mięso i biały chleb - bo nie miałam za duzego wyboru - i po wyjsciu ze szpitala nie potrafiłam juz wrócić do swojego stanowczego NIE. Mój organizm wrócił do starych nawyków i znowu mam te 10 kg z powrotem (z nawiązka). Więc teraz znowu uczę sie mówić NIE - białemu pieczywu i słodyczom. Smieciowego zarcia i tak właściwie od 3 lat juz prawie nie jem, bo bardzo skutecznie nauczyłam sie negatywnei reagować na słowo "konserwanty" ;-) A teraz uczę sie reagować negatywnei na słowo "cukier" :-) Tak więc - nasza bronia jest stanowczosc! Tak jak potrafię stanowczo powiedzieć "nie palę" (bo nie pale), tak samo muszę umieć powiedzieć stanowoczo "nie jem słodyczy". Bo cukier to trucizna - nie tylko dlatego, ze tuczy, ale autentycznie powoli nas zabija. Poczytałam co nieco na ten temat i teraz łatwiej jest mi odmawiać :-) Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
mam nadzieje , ze wytrwam w moim postanowieniu , pieczywa białego nie jem w ogole ale ze słodyczami mam tak samo... nie jem nie jem a jak sie dopadne to zjem wszystko co mam pod ręką.. jestem juz umowiona na wizytę u dietetyka bo moje diety trwają juz zbyt długo i nie przynoszą zadnego efektu ! mam nadzieje , ze dietetyk cos mi poradzi i we wakacje będę juz o minimum 10kg szczuplejsza:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno rujnujesz
swoj metabolizm i po co.... ogranicz jedzenie i cudów nie ma (no chyba ze w gre wchodzi choroba)....jak od czasu do czasu zjesz cos słodkiego to nie utyjesz od razu.Organizm potrzebuje wszystkich składników i tyle.... do maja schudnac- realne -ale najpierw ustaw sie pozytywnie do diety,a nie na zasadzie musze -poprostu nic nie musisz-chcesz!!!! ograniczenie do połowy posiłków ale ze wszystkimi składnikami,cwiczenia i usmiech na buzie -bo to nie za kare a dla przyjemnosci patrzenia na siebie 🌻 powodzenia! ps.zostawiasz na topikach info i nie podajesz linku - to bezsensu -prosciej byłoby dołaczyc do jakiegos tematu i odchudzac sie zdrowo z dzieczynami pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja mam 23 lata, siedzaca prace. Chetnie sie przyłacze, chce zrzucic mniej bo 5-6 kg a te najtrudniej zrzucic bo to ostatnie. :O Jeszcze ostatnio mam bardzo stresujace zycie i zajadam ten zakichany stres, pochłaniam wszystko a brzuch rośnie;O Musze to przystopować;O Waże ok. 65 kg przy niecałych 170 cm marze o 60 kg, a 58-59 to spełnienie marzeń. Od dzis startuje: 1. Zero słodkiego, pieczywa, ziemniaków, alkoholu. 2. Chodź 1,5 l wody niegazowanej, zielona lub biała herbata. 3. Zaczynam 8 min abs i 8 min legs, może tez odkurze agrafke i poćwicze uda. 4. Codziennie po kapieli balsamy ujedrniajace. To tyle na poczatek w przyszłym tygodniu w czwartek ide na aerobik i bede chodzic 2 razy w tygodniu. Trzymam kciuki i bede meldowac jak mi idzie a tymczasem dzien zaczynam od białej herbatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
dziewczyny damy radę! tak wiem , ze źle robie u mnie zawsze na początku diet jest tak ze uwielbiam i cwiczyc i zdrowo sie odzywiac ale jak trwa to zbyt długo i widzę jak moje koleżanki zajadają się ptasim mleczkiem nie moge sie opamietac i nie jem z nimi ale lece do sklepu po cos słodkiego zamierzam to zmienic! zdrowe jedzenie moze byc na prawde dobre! nie musze jesc otrębów z jogurtem naturalnych ktorych nie znosze ale moge jesc to co lubie nie tyjąc.. moje śniadanka to : pomarańcza i jogurt jakis homogenizowany a jak jestem w domku dwie kromki ciemnego chlebka z almette i chudziutką szynką do tego herbata ze słodzikiem bo cukru juz sie oduczyłam :) tak bardzo chce schudnąc do maja bo mam ważną uroczystosc rodzinną i nie chce czuc sie na niej jak teraz...;/ chcemy i schudniemy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
Mogę spróbować z wami? Chcę zrzucić do wiosny jakieś 6-7 kg. Niby nie tak dużo a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
jasne , że mozesz! 7 kg to nie dużo! z pewnością dasz radę! jakie masz sposoby na pozbycie kilogramów? masz już jakąś zaplanowaną dietę?? a wy dziewczyny jakie diety stosujecie. Mam nadzieje , że mój dietetyk nie poleci mi diety w ktorej się przelicza kalorie bo jestem w tym zielona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
moje sposoby: 1. jeść mało, ale często, np. co 2-3 godziny 2. ćwiczenia 3. unikanie mocno "chemicznego" jedzenia 4. ograniczenie złych węglowodanów - prawie całkowita eliminacja słodyczy a przede wszystkim urozmaicona i zdrowa dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
oj ja też! bardzo duzo ruchu , cwiczenia , areobik. tez ograniczyłam jedzenie. Mało jem i już widzę efekty , schudłam 1 kg przez półtora dnia. dzis na śniedanko to samo co wczoraj czyli jedna pomarańcza i serek homogenizowany:) i to mi wystarczyło , a przed chwilą zjadłam na obiadek dwie chude parówki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
Obawiam sie jednak Migotko, że zbyt mało jesz, zwłaszcza w pierwszej części dnia. Może nastąpić spowolnienie przemiany materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
mozliwe ze troche mało ale ja jestem tym najedzona. Soczyste pomarańczko mi wystarcza:) czasami jak jestem bardzo głodna to zjem sobie jakąs grahamkę i chudą szynkę do tego jabłko. zależy na co mam ochotę , nie mam jeszcze typowo napisanej diety więc sobie jem na co mam ochotę:) ale zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
jakie cwicznia robicie podczas diet?macie jakies swoje wypróbowane cwiczenia na brzuch uda i pośladki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
Mam w domu steper i w zasadzie głównie z niego korzystam. Ładnie wysmukla nogi. Pośladki chyba też. Przydatne są wszelkie żele i balsamy na celulit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja kocham dietę
Dukana... Przyznam, ze jestem leniem... Tzn. nie do końca leniem, mam dwie prace i dwuletniego synka, więc na ćwiczenia mam mało sił, mało czasu i mało ochoty.... Niektórzy twierdzą, ze bez ćwiczeń nie da się schudnąć. Da się... Ja schudłam na Dukanie 16 kg już i zamierzam jeszcze 4 do również wagi 50 kg. Super dieta, trochę samozaparcia i daje rezultaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja kocham dietę
Migotko, Nie obraź się, ale czy nie myslałaś o dietetyku?? Bo jesteś bardzo młodziutka, a wydaje się, że masz dość zaburzony metabilizm... Wydaje mi się, że Twój dobór menu nie jest dobry... Myślę, że nie będziesz na tym chudła. Bo to nie o to chodzi, zeby jeść coraz mniej, tylko, żeby jeść chudo, a nie hamować metabolizmu...... Pomarańcze są owocami, podobnie jak jabłka, mają cukier - fruktozę. Jogurty nienaturalne, tylko smakowe też są dosładzane +mają owoce, serek Almette, też go lubiłam, ale on nie jest chudy.... Myślę, że warto się poświęcić i np. pojeść najzwyklejszego chudego twarogu, a nie almette, czy coś podobnego....... Małym jogurcikiem z owocami nie najesz się, a kalorii sobie dostarszysz.... Wyeliminuj chleb na rzecz tych nieszczęsnych otrąb np. dodanych do surówki warzywnej.... Można chudnąć o dziwo dużo jedząc, ale jedząc rzeczy kaloryczne i słodkie raczej nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka1990
wiem :(( "a hja kocham diety" całkowicie sie z Tobą zgadzam! jestem do bani nie potrafie samodzielnie schudnąc , sama widzisz , nie jem duzo a są to rzeczy od ktorych sie nie chudnie ale tyje...:( do dietetyka jestem juz zapisana i czekam na wizyte. prosze , pomóżcie mi schudnąc chociaz kilka kg :( ostatnio zauwazyłam , że np rano ważę 84 kg. po całej nocy , po małym obiedzie 85,5 a jak ide spac 85 i rano od nowa... nic nie chudnę tylko utrzymuję swoją wagę...a nie chcę aby tak było :( jestem załamana , najchętniej zjadłabym coś słodkiego... ale teraz próbuje swojej silnej woli i wiem , że nie zjem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja kocham dietę
Migotko, nie jesteś do bani, to nie tak... Nie wiem, pewno jest mnóstwo różnych sposóbów na schudnięcie, ale z różnych pomysłów diet cud, diet kilkudniowych, lub diet wg własnego pomysłu żaden nie wydaje mi się dobry. Sposród różnych diet, o których można poczytać racjonalne wydają mi się dwie: dieta Montignac'a i dieta Dukan'a. Poczytaj o nich i spróbuj. Żadna z tych diet nie każe się głodzić, więc nie ma strachu o spowolnienie metabolizmu... Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
Oj dziewczęta, odchudzacie się czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
no i klops, żadnej nie zależy, ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mi zależy i jeśli mogłabym do Was dołączyc to byłoby mi bardzo miło. U mnie tez jest podobny mechanizm...po jednym małym cukierku następuje cała okropna lawina. Nie umiem się ograniczyc...albo wcale, albo na całego. Bardzo potrzebuję mobilizacji, sama po prostu poddaję się po pierwszym lepszym niepowodzeniu. Czuję się źle i chcę coś z tym zrobic. Pierwszy krok czyli podjęcie decyzji już za mną:) Fajnie byłoby miec w Was wsparcie:) Tak w ogóle mam 23 lata 166cm wzrostu i ok. 70kg wagi. Chcę ważyc 60 kg - to dla mnie optymalna waga. Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajdukiju
Cześc dziewczyny :) Dołączam do was :P. Otóż ja też choruję na ,,niepochamowane prosie obżarstwo''.Podziwiam ludzi którzy mówią że pozwalają sobie raz na jakiś czas na ,,kostkę'' czekolady.U mnie po jednej takiej kostce idzie cała paleta czekolady po czym przeskakuje na lodówke a tej już zawiasy skrzypią od częstego trzaskania:( Więc mam 160 cm i 68kg na koncie :(.Od dziś zaczynam z wami walkę z kg i mam już ustalony plan.Chcę schudnąc 10kg w przeciągu 3 tygodni.Wiem wiem to trochę nie zdrowe.:( Moja dieta będzie się opierała głównie na białku. Przez pierwszy tydzień będę starała się jesc właśnie białko ale od czasu do czasu włączając węglowodany.Mój przykładowy jadłospis: Śniadanie: Serek wiejski 250g,Obiad : Warzywa na patelnie (ale gotowane) , Kolacja: Jogurcik naturalny :) I to koniec. I tak przez tydzień. Oczywiście będe robiła zamiany np. na sniadanie mogę jesc jajka,albo tuńczyka , na obiad pierś z kurczaka itp. Więc tak będzie wyglądał mój pierwszy tydzień i licze że schudne chociaż 2 kg :). A przez pozostałe 2 tygodnie będe wcinała już same białka czyli sery białe,jajka,ryby,mięsko chude warzywka iiiii zapiszę się na siłownie.Dieta białkowa w połączeniu z aerobami daje supper rezultaty :).Więc ja zaczynam od jutra i będe tutaj codziennie pisała co zjadłam :) a ja będzie mi źle i bede miała ochote na coś słodkiego to sie wyżale :D Dziewczyny tylko PISZCIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajdukiju
Salamandra_22 Mam tyle samo lat co ty :P I taki sam cel- 60 kg do których nigdy nie dane było mi dojsc :(:( A wogóle to mi sie maży 58kg...ale do dobra bądzmy realni. Jak dojde do 60kg to nie wiem....normalnie sie posikam :):). Supper jak byśmy się codziennie wspierały i pisały co zjadłyśmy i wogóle. :) Fajnie ze ten temat nie dotyczy jednej diety- że każdy z nas wybrał inną drogę odchudzania ale wspólną drogę wspierania przy odchudzaniu:).Jejku jak to ładnie zabrzmiało :). A ty jaką dla siebie dietę wybierasz :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Miło mi Cię poznac Hajdukiju i wspólnie walczyc o te 60 kg:) Moja dieta to przede wszystkim odstawienie slodyczy i kanapek w liczbie wiekszej niż ustawa przewiduje:P Muszę zmienic sposób odżywiania na zdrowszy. Zamiast ugotowac sobie normalny obiad wcinam kanapki...i jak tu się dziwic, że tyle mnie się zrobiło..nijak:P Szczerze to bałabym się zbyt radykalnej diety...szybko przyszło szybko poszło..przynajmniej u mnie tak było. Też mam zabukowany karnet na luty na fitness:) 2 razy w tygodniu po 1,5 h - jak dla mnie bomba:) Też będę pisac co zjadłam i w jakich ilościach. A! i jeszcze zrobiłam sobie zdjęcia motywacyjne - czyli te na dzień dzisiejszy(hipopotamek w pełnej krasie:P) Za 2 tyg. zrobię pierwsze porównanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa panna mężatka
mamy podobne cele nie schudniesz 10kg w 3 tygodnie, to jest możliwe ale w 2 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włoz tam gdzie...
No to ja Wam powiem ze z dniem 1 stycznia po prostu zaczelam cwiczyc...nie mam konkretnej diety, ale...nie jem słodyczy :) Jak mnie juz tak nabierze, to podbiore synkowi fruitelle, albo mambe:) Albo sięgam po suszone śliwki:) Cwicze poprze: youtube :) 8min legs i 8 min abs i aerobic cu luliam, ale to wszystko 2 razy dziennie. Naprzemienne prysznice....oraz moje cudo.... SORya summer slim z zielona kawą - rewelacja! ....schudlam 3kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×