czy wybaczylybyscie takie klamstwo?

otoz od 4miesiecy jestem z facetem 8lat starszym,na samym poczatku na jego pytanie czy bylam z kims powaznie opowiedzialam mu moja historie(szczerze mowiac nie myslalam o obecnym powaznie chyba dlatego nie mialam zahamowan opowiadac o tym) tak wiec jakies ponad poltora roku temu zostawil mnie chlopak dla innej gdy bylam zagranica,jak sie okazalo krecil z nia juz wczesniej. tak wiec o co mi chodzi? obecny sklamal mi nt swojej bylej-naopowiadal mi o tym jak to nie chciala sie przeprowadzic do innego miasta po ponad 5letnim zwiazku i ze sie rozstali i to przezyl bardzo.to jego wersja niestety o stety gdy raz sie poklocilismy (on nie jest polakiem dodam) opowiedzial moim kolezankom w zlosci jak to zostawil dla mnie narzeczona po ponad 9latach zwiazku a ja mu odwijam numery. oczywiscie kolezanki mi doniosly o tym,on nie zaprzeczyl. na moje pytanie dlaczego nie powiedzial mi o tym na samym poczatku odpowiedzial ze pomyslalabym ze jest skonczonym idiota i nie uwierzylabym mu.on twierdzi ze po 3dniach naszej znajomosci stwierdzil ze chce ze mna byc. dobrze...wg mnie jasne jest ze mi sklamal poniewaz odwalil b.podobna akcje jak moj byly,a jako ze nie wypowiadam sie o bylym w superlatywach to moglby cos sobie ubzdurac ze go nie zrozumiem czy cos. uwazacie ze to klamstwo powinnam puscic w niepamiec?

on uwaza,ze to klamstwo nie ma zadnego znaczenia,ze nic nie zmienia i ze zrobil to tylko dlatego zebym nie myslala zle o nim i dla naszego dobra,a takze ze nie docenilabym jego "poswiecenia"(bylej dziewczyny)

hmm poszlo ogolnie oto ze raz zaprosilam do mnie do domu kolege i kolezanke i nie wspomnialam mu o tym a nawet ponoc sklamalam mu gdy spytal oto(nie przypominam sobie tego)

wlasciwie to sa kolezanki z mojej pracy,poprostu jak bylam w polsce to wlasnie sie poklocilismy a ze pracuje w barze on byl tam i ze sie z nimi zna to wkurzony wielce musial im sie spowiadac jak glupi

hmmm moze sie myle ,ale to chyba w pewien sposob mile,ze zostawil dla ciebie tak dlugi zwiazek czy nie?? chyba doszukujesz sie niepotrzebnie problemow :O

odpowiada ci całkowicie bawicie się w problemy nastolatków?

Ja pierniczę.... Pierwsze zdanie na 5 wierszy. To ponad moje siły. Jeśli masz jakiś problem z facetem, to może wynika on z tego, że za dużo mówisz?

To nie jest czlowiek godny zaufania. Pal licho kłamstwo ale czyn jakiego dopuścił się i maskował go tym kłamstwem to dopiero "tarapaty". Ten czlowiek jest "materiałem" na partnera wielce ryzykownym a ja na twoim miejscu (oczywiście biorę poprawkę na uczucia jakie wtedy targały by mną, uczucia do niego mimo wszystko) wolałbym się nie angażować w związek z takim kimś . Celowo nie pisze dlaczego jest on tak nieufnie przeze mnie przyjęty bo to łatwo zrozumieć. Ludzie którym tak łatwo burzyć i łatwo budować nie są dobrymi budowlańcami i nie zależy im na tym co stawiają. A Ty stawiaj na pewność - pewność w sercu ale też umyśle :)

obawiam sie ze masz racje

poszukaj sobie polaka, i pusc tego turka , czy jak tam kolorowy jest... POLAKA JAKO ASPIRYNKE POLECAM

moze i ciebie zosatwi po 9 letnim zwiazku uwaazzj lepieej

a czy on jest brudasem ? tj jakimś arabusem ? :D

nie,hiszpanem,a o co to ma do rzeczy