Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAVRAA

mam wielki problem

Polecane posty

Kurczę ja marzę o mega wycisku...ale po ostatnich spacerach nadweręzyłam kolano...więc może sobie odpuszczę na razie:P Spróbuję orbitka;) Dziś kupiłam strój kąpielowy - miał być 1, jest 2 częściwoy. Poza moimi udami i rozstępami na brzuchu, figurka całkiem ok;) Muszę się tylko trochę ujędrnić, więc jutro się spłuczę na kosmetyki. 18 jadę na tydzień nad morze...Miało być egzotycznie, ale okazłąo się, że mężuś od 2008 ma nieważny paszport:P No i wyszło Grzybowo...ale się cieszę, bo kocham polskie morze:) Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niżej podpisana ... niniejszym ... pragnę się przywitać nieśmiało a wyraźnie ... .... c....z....e....ś....ć..... :D:D:D Doti, poszedł mail do Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Naked :) Meil doszedł.;) U mnie ok.;) A co u Ciebie ? Klikasz z domu czyli sprzęt w porządku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej:) Czyżby topik odżył? Nareszcie:) Naked, co u Ciebie? Doti, Borsuku, gdzie byliście tak długo? Na jakichś egzoycznych wakacjach?;) Ja mam pecha do chorób - teraz siedzę z wirusowym zapaleniem gardła:/ 2 tyg. temu mnie chwyciło i w sobotę znów wróciło:/ No i powoli wracam do ćwiczeń...Na razie orbi (dziś trzeci raz), a od jutra rower:) Dwa kilosiki mi spadły, pewnie przez to, ze mniej jem, a mniej jem przez upały, infekcję i mniejszą porcję ruchu... W niedzielę jedziemy do Grzybowa:D Mam nadzieję, że pogoda się uda:) Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bryy ;) ... bo mnie się popsuło iiii ... chlip-chlip ... wyobraźcie sobie, że nagle, ni stąd ni zowąd, kasuje się Wam wszystko z dysku i zostajecie bez niczego co może być w 'pudle' zapisane ... 70mln GB piosenek poooszło 😭 ... zerowy dostęp do sieci i żadnych dowodów na to, że np. byłam na wakacjach kiedykolwiek :( Poza tym, jakoś leci - bez rewelacji. Mam ostatnio jakiś -- uwaga, uwaga-- okres wyciszenia i daleko posuniętego, intensywnego myślenia :P ma to pewnie jakiś związek z moim powrotem na rower, który zawsze mnie uspokaja. No a co u Was, Robaczki? ;) Tzn. u Rabczki-Agnieszki, to mniej więcej wiemy, bo się ładnie wyspowiadała ... R.-Doti, coś jakby na śpiku pisała ... ;) Borsukowy owadziku, śmiało do konfesjonału podlatuj i opowiadaj co i jak ... ;) jakiś urlop w planach? Pozostałe insekty pozostały w mej pamięci i mam nadzieje, że niewywoływane się ujawnią ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ... ... wyobrazam sobie ... kasuje mi sie wszystko ... dysk pada ... zaopatruje sie w nowy dysk ... zgrywam zarchiwizowane dane, ktore co pewien czas nagrywa sie na plytke, by w razie awarii wrocic do normalnosci :P Moj urlop - juz 2 tygodnie za mna, 6 przede mna = 8 :classic_cool: Aczkolwiek czekam, az sie pogoda pogorszy, bo ostatnio praktycznie bezchmurne niebo, zatem wycieczka nad morze, do ktorego mam 30km w kazda strone, bylaby czyms nieodpowiednim, bo przy takich warunkach ... po godzinie opalania ... mozna by zostac ... napisze to poprawnie ... czarno (no ... powiedzmy, ze brazowo) skorym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borsuku, długi masz ten urlop...czyżbyś był nauczycielem? Ja mam teraz zaledwie tydzień, a kolejne 2 we wrześniu - ale poświęcę je na naukę. Dziś miałam okropny dzień; zjawiłam się w pracy zanieść L4 i zostałam na 5 h:/ Jeszcze trzy razy latałam do lekarza, żeby poprawiał druk:/ Nie wzięłam nic do jedzenia, ale i tak tylko chciało mi się pić:/ Teraz czekam aż zrobi się chłodniej i idę na rower:) W niedzielę jedziemy...Kurczę jak ja kocham morze:D Zastanawiam się, co z tymi moimi nożycami zrobić, żeby je jakoś ukształtować...Typowe ćw. z obciążeniem na razie odpadają; mam do wyboru orbitrek, rower i leg master, no i jakieś rozciągające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurczę, Borsuku, teraz doczytałam, ze mieszkasz nad morzem? Ale ja Ci zazdroszczę...Całe życie marzyłam o przeprowadzce bliżej morza...A skazałam się na życie w upiornym mieście, gdzie główną letnią rozrywką jest snucie się po klimatyzowanych galeriach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praktycznie to mieszkam ... na wyspie :) Ale ... wiesz jak to jest ... najbardziej pociaga to ... czego sie nie ma ;) Poza tym ... Ty chyba jestes takim ... no nie, zle to wyjdzie ... to napisze ... taka typka ... ze i tak pewnie do kazdego miejsca masz blisko, bo wazniejsze sa checi i dzialanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: chęci są, ale zbyt wiele mnie na razie ogranicza... Przede wszystkim ludzie, od któych jestem w jakimś sensie zależna, a którzy mają zupełnie inaczej poukładane w głowie niż ja;)Tak więc mała knajpka i domek nad morzem na razie pozostają w sferze marzeń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Ja mam takie szczęście, że mieszkam na ostatkach kwadratowych miasta, więc gdy zapuszcze się w teren to i nawet staw zobacze, krowe poczuje ... :P Doczytałam, że w Łdz byłaś ;) a w których rejonach? Borsuku, nie dajesz się życiu ... zaskoczyć ;) ale pamiętasz, że pozytywne wkręty ponad wszystko? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helllo U nas bbbb duszno ..aż nie ma czym oddychać. A ja nie mam aerobiku teraz latem i basen mam nie czynny....:( Kupiłam sobie rower stacjonarny i mam zamiar na nim jeździć. Chce też robić rozciąganie po jeździe.Muszę poszukać jakieś linki bo sama potem mam problem z wymyślaniem ćwiczeń.;) Moja waga w granicach 70 czyli w sumie od pół roku bez zmian i w obwodach też. Chciałabym bardzo te moje nogi wyszczuplić.Czytałam, że mam na najmniejszym obciążeniu jeździć przez to.Ale w te upały coś nie mogę ruszyć.... Naked wiesz może jak najefektywniej powinno się jeździć ? Ponoć interwały też się da. Naked a Ty oprócz rowerka w terenie dalej się siłujesz i biegasz ? Kiedy urlopik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, w Łodzi byłam w okolicach Pomorskiej, potem Piotrkowskiej i Wschodniej:) A za 2 tyg. wybieramy się na weekend do Brzezin:) Ludzie, jaką ja mam koszmarną teściową!!! Piszę o tym tutaj, bo jeszcze cała się trzęsę, a nie mam komu się pożalić. Nie będę przybliżała całej sytuacji; dość, że powiedziała mojej mamie, że źle córkę wychowała, a jak moja mama będzie się zajmować moim dzieckiem, to tak samo je wychowa jak mnie:/ Moja mama się popłakała... Dobrze, że mnie przy tym nie było, bo nie jestem w stanie przewidzić, jak bym się zachowała...Myślałam, że do rękoczynów dochodzi tylko w patologicznych rodzinach, ale sama nie ręczę za siebie... Z pozytywów...To jeżdże już na rowerze:) Dziś byłam w mieście - jakaś godzinka jazdy w obie strony - i było ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga :D ... i o dziwo wiem gdzie te ulice się znajdują :P Doti, siłuje 2-3razy w tyg i obwodowo tylko ;) w weekendy pedałuje sporo i tyle z moich treningów. Z tego co pamiętam pisałaś, że nie masz zbyt silnych nóg i narzekałaś na stawy ... radziłabym Ci zacząć od wzmocnienia mięśni, czyli przysiady, wykroki, wymachy ... z obciążeniem. Sam rowerek stacjonarny to świetne interwały :) Tylko pamiętaj żeby nie katować nóg i siłowo i aerobowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Naked, a ja myslalam,ze Ty po prostu stracilas do nas cierpliwosc i dlatego juz tu nie bywasz ;) Z moja dieta roznie. Mam nadzieje,ze jak teraz wrocilysmy to lepiej mi pojdzie :) Chcialabym sie pochwalic, ze niedlugo zostane mama, ale psia :) Kupilam malutkiego mopsika. Nazwalam go Bubu. Niestety, jest jeszcze ze swoja prawdziwa mama, ale w polowie sierpnia moja siostra go odbierze a pozniej juz od wrzesnia bedzie ze mna. Nie moglam sie powstrzymac i juz kupilam mu kilka zabawek :) Wklejam Wam linka do zdjec Bubu. http://www.fotka.pl/albumy/ewelinkaw/2,Fotki_z_2010-07-16/53124963,Shu_Mei,?authkey=21153e01c528b4e067b31f6712cf4a20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) dawno mnie nie było. Przez ten czas: *uporałam się z pracą magisterską - ładnie napisałam, *przygotowywałam się do obrony i obroniłam się na 5:D *póżniej trzy dni trwała impreza :D :D *odpoczywałam, a wieczorami jeżdziłam z mamą po 20 km rowerem, *przeżyłam operację przegrody nosowej :/ - jeszcze mnie nos boli :/ *zwyciężyłam pod Grunwaldem:) *dziś pierwszy raz od dawna nie mam co robić... w dniu operacji nie mogłam nic jeść cały dzień. schudłam 1kg. powiem szczerze, że było bardzo widać, zwłaszcza na udach. po wyjściu ze szpitała ważyłam więc już 57kg, centymetry też spadły. teraz mam @. obawaiam się, że zrobi mi się jojo i przytyję 2 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) ... dziewczyny super żeście się odezwały :D Doti, jak pisze na raty to później tak jest - chciałam Ci jeszcze dodać, żebyś spojrzała sobie na filmiki ze spinningu ;) na tych zajęciach jeżdzi się na stojąco na rowerku, w tempie; z obciążeniem ... powinno Cię to zainteresować :) Ew. jaki cudny ten Twoj 'mały' !!!!!!!! aaaaaaaaa prześśśliczny!!!! a powiedz, jak sprawa powrotu? Twoj S. wraca z Tobą? odchudzaczko - gratuluje obrony! to raz... dwa ... kuruj nosek trzy ... to co zleciało to w większości woda więc spokojna-poczochrana ;) Niebawem zdobywam polskie szczyty, a Wy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) A ja mam dzisiaj wolne :) Ale mam duzo rzeczy do zrobienia wiec nie polenie sie ;) Naked, jedziesz w Polskie gory? S nie wraca ze mna we wrzesniu tylko najprawdopodobniej dojedzie do mnie w przyszlym roku w maju. Ja nawet uwazam,ze to lepiej, bo bede miala czas sie zorganizowac i skupic na szukaniu pracy i szkole. Dziewczyny, zazdroszcze Wam lata...u mnie znowu leje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny, dzięki:D nos kuruję:) Naked zazdroszcze takich wakacji. Dziewczyny a jak tam u Was efekty DIETA + SPORT ? ja się pochwalę, że w ciągu 2 lat schudłam 6 kg. Może jak na taki długi okres to nie mam czym się właściwie pochwalić, ale chociaż utrata tych kilogramów nie była dla mnie udręką i odmawianiem sobie wszystkiego co lubię. Pomiary wskazuja na to, że u mnie utrata 1kg = urtata 1cm w biodrach/talii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gratuluję również Odchudzaczko.:) U mnie wagowo i obwodowo bez większych zmian.;) W sierpniu minie rok i w sumie też 6kg na minusie bo w zeszłe lato miałam 76 a teraz koło 70kg.;) Ewelina fajniutki piesek.;)My w przyszłości chcemy labradora beżowego kupić.;) A jak tam siostrze idzie ten morderczy trening co pisałaś ? Wczoraj na moim rowerku przejechałam 20km i 300 kcal zgubiłam.;) Poszukam o tym spinningu. Naked a czy przed jazdą na stacjonarnym też powinno się rozciągać czy wystarczy po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti, ja tez lubie labradory, ale przynajmniej przez kilka nastepnych lat bede mieszkac w bloku wiec nie moge miec za duzego pieska. Poza tym labrador bardzo duzo je wiec utrzymanie wychodzi bardzo drogo. No chyba,ze ktos karmi psa resztkami (czego nie powinno sie robic, jesli chce sie miec zdrowego pieska). Moja siostra cwiczyla to przez 2 tygodnie, ale teraz ma okres i po prostu jest to za ciezkie. Az mi jej szkoda jak na nia patrze po treningu, bo dochodzi do siebie przez godzine ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked ja mam pyt do Ciebie. z czym jeść kanapki jeśli nie lubię szynek. przeważnie jem z serem żółtym i jakimś dodatkiem. czy mogę tak jeść jak jem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TEż jestem Gratulacje Aga ! A dietkę stosujesz ? Naked zaglądasz jeszcze na cafe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×