Mam zatkane ucho - pomocy!

Nie mam czasu iść po skierowanie do rodzinnego, a potem czekać w kolejce do laryngologa. Kasy na prywatną wizytę nie bedę dawać, bo od lat płacę składki. Jakie macie domowe sposoby, żeby to cholerstwo przestało mi buczeć :-) ?

ja kiedyś miałam zatkane ucho i poszłam wziąć prysznic. I jak myłam głowę wlało mi się za dużo wody i tak przez przypadek "wyleczyłam" się :)

Czyli nalać wody do ucha ? Może faktycznie to jakaś rada :-)

ja jak miałam zatkane ucho, to chodziłam do laryngologa, zawsze. wolałam sama nie majstrować sobie w uchu, żeby nie pogorszyć sprawy. laryngolog przepłukiwał mi ucho taką dużą strzykawą i momentalnie odzyskiwałam słuch. ale jest też podobno w aptekach taki spray do ucha, który rozpuszcza woskowinę (bo to ona zatyka ucho). nazywa się audispray czy jakoś tak. popytaj w aptece.