Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość smutnazona

Wróciłam z pracy do domu, a tam...

Polecane posty

Gość smutnazona

Zaczne od tego, ze wczoraj poklóciłam sie z mezem. W sumie - jak zwykle tylko ja krzyczalam, sprawił mi przykrosc i tyle. Dłuższa historia, nie ma sensu opisywac, generalnie poszło o to, że nie dotrzymał slowa i wkurzył mnie. Dzisiaj on miał wolne, ja szłam do pracy rano. Żeby zrobic mu na zlosc i utrzeć mu nosa, wpadlam na szatanski pomysl - zabrałam ze soba do torebki 3 USB modem, czyli ten "paluszek" od internetu. W ten sposob odcielam go na caly dzien od neta, a on bardzo lubi w wolny dzien posiedziec na necie, wiec wiedzialam, ze tym go wkurze maksymalnie. Zostawilam mu tez kartke, ze ma zrobic obiad i zakupy (zawsze ja to robie), a ze nie ma neta, to bedzie mial sporo na to czasu I pojechalam z kolega z pracy do biura. Wracam przed 17, w domu pusto. Posprzatane. W kuchni kartka: 1. obiad w piekarniku 2. filtr do wody wymieniony, zakupy zrobione 3. przyszedl list do Ciebie, prostuje go pod laptopem bo zamoknął 4. wroce pozniej, pa zrobilo mi sie TAAAAK smutno i dziwnie... 1 raz tak wyszedl, nie mowiac dokad i na ile, 1 raz nie zastalam go czekajacego w domu, 1 raz tak sie zachowal. jestem smutna i czuje sie taka samotna. nie wiem gdzie jest, nie wiem co robi, tel nie odbiera. nadal go nie ma. obiad pyszny, ryba z warzywami, ale nawet nie mam ochoty jesc. siedze i plakac mi sie chce, chociaz to JEMU mialo byc przykro. Naprawde zrobilam cos takiego strasznego??? ze go na zlosc odcielam od neta na raptem jeden dzien??? zasluzyl, to nie było za nic! poradzcie co teraz zawsze bylismy sobie tacy bliscy, kochajacy, a tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×