Moje Alter Ego 0 Napisano Styczeń 8, 2010 Postaram się streścić w kilku(nastu) zdaniach. Moja osiemnastoletnia siostra cioteczna półtora roku temu (może dwa lata temu) poznała Pakistańczyka. Jak powszechnie wiadomo, blondynki pewnym nacjom szybko wpadają w oko i tak też się stało. Chłopak jest w Polsce "na czarno", przebywał w obozie dla uchodźców, z którego zabrała go moja ciotka, zauroczona zarówno wyglądem, jak i gestem chłopaka. Zauroczone są zarówno matka, jak i córka. Zaprosiły go na wigilię, która nota bene wypadła tragicznie, gdyż cała niemal rodzina ciotki (córki, wnukowie) była zajęta tym chłopakiem zapominając o moich rodzicach, którzy siedzieli na końcu stołu sami. Dowiedziałam się niedawno, że ten chłopak mieszka u mojej ciotki. Ba! Zaręczył się z moją kuzynką, do czego bardzo zachęcała ich ciotka (!!!!!). Nie zaprosili moich rodziców na te zaręczyny (zaprosili znajomych a moich rodziców nie, choć mam jest rodzoną siostrą ciotki) a potem był żal, że rodzice nie przyjechali. A najgorsze (i najważniejsze) w tym wszystkim jest to, że chłopak działa z premedytacją, bo... nie ma wizy. Trafił na dwie naiwne kobiety, kuzynka dodatkowo rzuciła szkołę i zachowuje się, jak blondynka z dowcipów. Jest kompletnie nieprzygotowana do życia i sama pcha się w ręce kogoś, kto udaje baranka... Nie wiem co mam robić :( Jak im obu przemówić do rozsądku, zanim będzie za późno. Miały doskonały przykład mojej rodzonej siostry, którą w ten sposób "załatwił" Nigeryjczyk. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach