Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yremna

Moja siostrzenica chciała upokorzyć mojego syna!!!!

Polecane posty

Gość yremna

Siedemnaście lat temu urodziłam syna:(,który przyszedł na świat w wyniku gwałtu:(.Siostra zawsze mi podkreślała geny mojego syna, nie raz powtarzała mi żebym uważała na niego jak dorośnie.Oczywiście moja siostrzyczka opowiedziała o tym swoim dzieciom a jej córka to wykorzystała i rozpowiedziała wszystkim w rodzinie że została zgwałcona przez mojego syna.Na początku jej uwierzyłam,nawet uderzyłam syna w twarz i pierwsza myśl jaką wtedy pomyślałam to to że popełniłam błąd rodząc go. Dopiero później zauważyłam że córka mojej siostry po tym jej "gwałcie" chodzi na randki, umalowana, umawia się z różnymi mężczyznami itp. Akurat dzieci moich braci bronili mojego syna i mówi że to kłamstwo. W końcu córka mojej siostry sama się przyznała do tego że to to nie jest prawda, bo była wkurzona że moi rodzice traktują go lepiej od niej. Przeprosiła mojego syna, on przyjął przeprosiny ale przy okazji też prawda wyszła na jaw. W tym samym czasie okazało się że synowie mojej siostry zostali oskarżeni o gwałt i pobicie, synowie mojej siostry która tak tępiła moje dziecko i przylepiła mojemu synowi etykietke gwałciciela! Nie wiem co teraz powinnam czuć,bo najchętniej to wygarnełabym siostrze jak mówiła mi o moim dziecku przez te wszystkie lata, i jak mówiła do moich dzieci żeby trzymały się z dala od mojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yremna
Niestety to nie prowokacja! Prosze o rade jak sobie mam z tym wszystkim poradzić bo sytuacja jest dla mnie niezręczna,chętnie bym wypomniała siostrze teraz wszystko co myśle ale z drugiej strony dla mnie to nie powód do radości.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yremna
Przestraszyłam się że on naprawde byłby do tego zdolny,okazało się że nie to dobry chłopak.Przez tą całą sytuacje musiałam powiedzieć mu prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi na to, że nie znasz własnego dziecka. Z tego co czytam wnioskuję, że bardziej Ci zależy na tym aby odegrać się na siostrze niż na wyjaśnieniu całej sytuacji z synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yremna
Syna już przeprosiłam,wybaczył mi i nawet swojej kuzynce darował to co rozpowiedziała całej rodzinie o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz wspaniałego syna ale
tej zdzirze bym tego na Twoim miejscu nie podarowała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostrze powiedz...
'jakim mieczem wojujesz, od takiego giniesz'. I najlepiej dodać, że ludzie są naszymi zwierciadłami - dostrzegamy u kogoś te zachowania i cechy, które przede wszystkim nas rażą w nas samych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghhh
wiecie co, tylko współczuć twojemu synowi, owszem żyje, ale jak miałabym ciągle wypominane, że jestem na świecie z powodu gwałtu, to wiesz co, .... hm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×