Moj facet chyba mnie nie pragnie...dlaczego?

Razem zaledwie pol roku,powinien czuc pozadanie, pragnac ze mna spedzic kazda chwile...Nie widzielismy sie tydzien czasu, postanowil ze wynajmie na sobote hotel ( niestety nie mamy warunkow jeszcze aby tylko we 2) a w piatek mi mowi ze moze przelozymy to za tydzien bo obiecal ojcu pozyczyc samochod w niedziele rano..i mi pewnie bedzie przeszkadzalo takie ranne wstawanie ,zrywanie sie w pokoju hotelowym aby zdazyc na dojazd do domu...rzeczywiscie o 9 rano wstac to problem, rodzice jego o 11 potrzebowali samochodu w niedziele a przeciez z pokoju i tak i tak trzeba sie wymeldowac do 11..porazlka