Avatar to przełom!nie chodzi o efekty

Czy jeszcze kogos ten film tak zauroczyl? Przeciez to wszystko to nie tylko efekty czy ciekawa historia. To obraz tego, jak okropna jest rasa ludzka, jak chciwosc, nienawisc, pogon za pieniadzem zniszczyły ludzi i ziemie(fragment, gdy Jake mowi 'do drzewa" ze ludzie zabili wlasna matke, nature). |Ale jest to rowniez film o nadziei, o tym, ze jednak jesczenie wszyscy sa zli, ze sa ludzie dobrzy i tacy, w ktorych dobro zwycieza. |To co jest pokazane w tymfilmie dzieje sie naprawde, historia opowiedziana w nim to metafora. |Ludzie powinni sie przebudzic|!!\! |Przestac holdowac zlu,,zniszczeniu, dbac o planete, nature, uczucia i wiezi miedzyludzkie|!!! ps bledy wynikaja z tego,ze mam popsuta klawiature

czyli standardowa fabula z amerykanskich filmow...

nie wiem, czy ten film bedzie ponadczasowy.. raczej sa nimi filmy, ksiązki o pewnej historii, wizji itp za duzo pisac..

ale poprzez film mozna dotrzecdo wiekszej ilosci ludzi. czy dla tego swiata nie ma juz nadziei? to nie jest zadna bajeczka|!

też ostatnio nad tym deliberowałam... bo chociaż nie lubię większości amerykańskiego gówna to to było takie...ehm ckliwe? wydało mi się pewną metaforą do np. - wojny którą prowadzi ameryka z innymi krajami gdzie giną też dzieci i cywile, a tylko za to , że mieszkają na terenach z ropą (i za to że są muzułmanami :o ) albo np. do Rospudy - wielkie spychacze niszczą miejsce życia bezbronnych zwierzątek... ale ogólnie to jakas naiwna jestem i wstyd mi, że rozpatruję film w ten sposób :o

wlasnie ze nie jestes naiwna, bo sam cameron mial wlasnie to na mysli, ten film to wlasnie krytyka militaryzmu i operacji amerkanskich w afganistanie i iraku

no ale , że przełom to za dużo powiedziane...

chcialabym by tak bylo ale faktycznie, dla tegozalosnego swiata pewnie nie ma juz nadziei

ja dzisiaj byłam na tym filmie:) na początku niezbyt wiedziałam o co chodzi dopiero potem zaczełąm czaic. ogólnie nie lubię science fiction ale ten film to chyba wyjątek. ma głęgokie przesłanie i warto na niego się udac. pod koniec nawet się wzruszyłam, jak się wszystko temu dziwnemu plemieniu udało. w środku unosiły mnie emocje zeby udało sie zabić tego całego pułkownika albo zeby przezył którys z tych dziwnych stworków. naprawde polecam. poza tym nie często widzi się taki śliczny busz jak tam

przecież i tak wiadomo, że dużo osób tego nie zobaczy, a sporo z tych co zobaczy to nie zrozumie przesłania ( fajnie że wstrzeliłam sie w co autor=Cameron miał na myśli) , ja ogólnie nie szłam na film z zamiarem zobaczenia czegoś ambitnego ponieważ nie uznaję sf. itp. generalnie, żeby coś się zmieniło to musi wyjść od Zachodu - ale Amerykanie są zapatrzeni w siebie...nastolatki słuchają Rihany podniecają się Zmierzchem :o bardziej ludzi obchodzi jak wygląda Lady Gaga bez makijażu niż co ze słabszymi, biednymi, potrzebującymi....więc świat pomija tych "gorszych" i robi wszystko tylko dla pieniędzy...

ja byłam na tym filmie w kinie dwa dni temu i podzielam twoją opinię, żyjemy sobie niemając pojecia że tak naprawde dozymy do samozaglady. smutne jest w tym to ze niepotrafimy przekonac do tego ludzi, jest nas za malo zebysmy mogli sprostac korporacjom i ludziom ktorzy nie dbajo o swiat w ktorym zyjemy,

a kupa dzisiaj była?