Nie potrafie go rozgryść

Poznalam faceta na gg, potem poznalismy sie osobiscie i wciaz mamy ze soba kontakt wirtuonalny i realny tylko, ze on zaczyna wypisywac mi dziwne rzeczy ostatnio. A mianowicie, ze ta nasza znajomosc jest dziwna, ze jak on nic nie napisze, to ja od siebie nic, to fakt, ja tylko mu odpisuje, ale kiedy pisalam do niego tak sama od siebie, on odpisywal owszem, ale nie rozwijal tematu, albo odpisywal, po czym sie pochwili zegnal z powodu poznej pory. Pomyslalam nie chce naszej znajomosci, wiec w ogole przestalam pisac, na co on mnie zaczepial wiec znow pisalismy, po czym ja probuje sie otworzyc, to on znow sie jakby mnie trzymal na dystans. W kazdym razie ma mi za zle, ze mam go gdzies, a jak daje mu odczuc, ze nie, to on nabiera wody w usta. Jednym slowem pisze co innego i robi co innego, o co wiec mu chodzi?

to tak jak w bajce o czapli i zurawiu.

:) jakby nie bylo, tak to wlasnie wyglada. A z drugiej strony tak sobie mysle, ze moze on nie chce mi powiedziec wprost, ze nie chce naszej znajomosci. Zapytalam go ostatnio o to, a wlasciwie stwierdzilam taki fakt, to zaprzeczyl, powiedzial, ze tak nie chce takiej, bo tylko on ta znajomosc podtrzymuje. A to nie jest do konca tak, bo ja owszem sie ograniczam, bo nie wiem co on mysli.

Powiedz mu o tym , ze sie ograniczasz żeby nie było potem niedomówień!

Jesteś osobą "doraźną", kiedy potrzebuje to się odzywa, jak nie to nie interesuje się. Nie szukaj tym głębszego sensu, to ignorancja.

Mellygion własnie, to chyba to.

wiesz co ja mam podobna sytuacje... wyglada to tak, ze jak on chce sobie popisac to sie odzywa, ja mu odpisuje i tak sie moze ciagnac i ciagnac. Ale jak ja napisalam pierwsza to krotka wymiana i cisza z jego strony, po czym odzywal sie po pol dnia :o wiec tez przestalam nadskakiwac, bo mam wrazenie ze w danym momencie mu przeszkadzam.. Przed chwila bylo to samo :o poza tym widzielismy sie 4 razy w realu w przeciagu niecalych 2 tygodni, za kazdym razem bylo super :) teraz od 1,5 miesiaca mamy kontakt tylko telefoniczny i gg :o bylismy umowieni 2 razy w tym czasie i te 2 razy ostatecznie nie wypalily bo jednak nie mogl :o i to on je inicjowal, zeby potem odmowic... wiec juz nie wiem co myslec o nim i jego stosunku :o zwlaszcza ze wie, ze znajomosci 'wirtualnych' na dluzsza mete nie chce ciagnac :o ale czuje ze w koncu sie wqrvie i mu powiem, ze jak odzywa sie tylko wtedy gdy mu sie nudzi to niech spada,nie bedzie mi w glowie mieszal :o

może się boi narzucać, jakiś niesmiały albo coś i dlatego ładnie odpowieada cośnapisze jak ty znikniesz ale nie wchodzi w dużo soboistych szczegółów hmm?

Jakbym słyszała swoją historię, też poznałam chłopaka, kiedy widzę że on chce coś więcej napisać i się otwieram jest automatyczna zmiana nastawienia i wychodzi na to że ja se coś wkręcam o tym że jest poważniej między nami.. Nie potrafi nic napisać wprost,kręci się wokół tematu.. Dziwne to i już denerwujące.. :/ Sama się chętnie dowiem o co chodzi :D

Nie wiem on raczej w tej znajomosci jest smialy, ale zauwazylam, ze mimo potencjalu troche nie wierzy w siebie. Nie wiem jak u Ciebie this is a party ale ten "moj" jeszcze nie zdecydowal sie, czy chce byc ze mna w zwiazku, narazie sie poznajemy, ale no wlasnie, to jest poznawanie jednostronne, bo gdy ja chce, to on tworzy dystans.

daj sobie spokój z takim znajomościami Jak nie znasz faceta w realu tylko w wirtualu to nic o nim nie wiesz. Szkoda Twojego czasu, lepiej zrób coś dla siebie. Zamiast siedzieć na gg wyjdź ze znajomymi. Taki co ma pretensje do Ciebie przez gg i nie rozwija tematów, które zaczynasz jest mało wart. Spotkałam raz takiego mruka w sieci. Swoją flustrację przelewał na mnie. Sam miał niewiele do powiedzenia. Niby wolał usłyszeć coś ode mnie, więc ja musiałam wymyślać tematy i prowadzić rozmowę, której on nie podtrzymywał. Z jednej strony mówił, ze fajnie mu sięrozmawia, z drugiej trudno to było nazwać wogóle rozmową. Obudził się dopiero jak mu powiedziałam, że jakoś nie widzę z nim nici porozumienia i lepiej będzie zakończyć "gg-znajomość". Wtedy prosił, zebym nie zrywała kontaktu. Posłuchałam, ale po miesiącu kontakt sam się zerwał.

czyli jest nas wiecej, to moze jakis facet nam to wytlumaczy?

hehe...mam nadzieję, że nie rozmawiałyśmy rzez gg z tym samym facetem ;)

małolata 23 własnie i tak jest, ale akurat nam jesli on ma OCHTE na rozmowe, to mamy bardzo fajne ze soba porozumienie, chociaz on ostatnio mi wytknał, ze jestem przewrazliwiona i ze powinnam sie zmienic.

hahaha moze to jest jakis globalno-witrualny nieznajomy mruk

ten 'moj' jest niesmialy niestety... Jeszcze nim sie poznalismy w realu to czesto to powtarzal ;) no i tez dalo sie zauwazyc osobiscie, drzace rece, zabieranie sie do pocalunku przez 3 spotkania :P ale z drugiej strony problemu nie mial z wpatrywaniem sie we mnie przez dluuuzsza chwile i nawet sie nie speszyl gdy to zauwazylam.. wiec juz nie wiem jak to z ta niesmialoscia jest ;) w tym momencie najbardziej mnie zastanawia fakt ten, ze sie nie spotykamy w realu i jest mi przykro, bo z tego co mowil i pisal to rowniez mnie polubil, bardzo mu sie podobalo na spotkaniach, na poczatku to nawet bardziej on przejawial entuzjazm:( a teraz mi tylko pisze ze chce mnie przytulic, chcialby pocalowac w szyjke :o ale nie robi zadncyh krokow zeby to faktycznie ZROBIC :( lubie go naprawde i nie chcialabym tej znajomosci konczyc, ale raczej od niego sie nie dowiem o co chodzi :o

wiesz co Małolata ten moj jest wlasnie taki troche podobny.. Czesto sie mnie pyta co mysle, o czym mysle, ogolnie jest bardzo zainteresowany co robie itd ale gdy to juz ja zadam pytanie to odpowiada zdawkowo :o facet 25 lat !!!!!

Jakbym słyszała swoją historię, też poznałam chłopaka, kiedy widzę że on chce coś więcej napisać i się otwieram jest automatyczna zmiana nastawienia i wychodzi na to że ja se coś wkręcam o tym że jest poważniej między nami.. Nie potrafi nic napisać wprost,kręci się wokół tematu.. Dziwne to i już denerwujące.. :/ Sama się chętnie dowiem o co chodzi :D

Dziewczyny sorrki musze leciec. Dziekuje Wam za dyskusje. Postarajcie sie rozgryźć tych chlopow

jak pisze że chciałby Cię całować itd to zwykły erotoman z niego. Normalny człowiek jak jest odpowiednia sytuacja, nastrój i czuje się "chemię" to poprostu całuje. Takie gadanie przez gg to tylko budzi niesmak..ten mój wirtualny to nic konstruktywnego do powiedzenia nie miał, ale za to psał że pieściłby mi biust. Żenada :(