Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZakochanaCałyCzas

MÓJ EKS..........

Polecane posty

Gość ZakochanaCałyCzas

Mineło 9miesiecy od rozstania. Wiem ze gdy bylismy razem on mnie naprawdę kochał.Odchodziłam 2 razy zawsze prosił o powrót.Za trzecim razem dał za wygraną,odpuscił. Próbowałam nawiązac kontakt.Było dobrze jeden dzień a na drugi mówił,że nie chce mnie znac. W pażdzierniku napisał mi,ze mnie nienawidzi,ze go skrzywdziłam.Napisał tez ,że nie ma nikogo.Jednak po dwóch dniach napisał kolejna wiadomosc,ze znalazł kogos i jest szcesliwy(w ciągu dwóch dni?)ale głównie wspominał ,jak mogłobyc miedzy nami,dziwi mnie to bo skoro juz taki szczsliwy to po co pisał jeszcze o naszym związku? Stwierdził też ,że to co o mnie napisał,że mnie nie znosi itp.to nie była prawda. Miałam mętlik w głowie.Zerwałam kontakt na 3 miesiące.Teraz w styczniu miał urodziny zadzwoniłam z zyczeniami. Ucieszył sie nie sadził,że bedę pamietac.Powiedziałam,że pamietam bo nadal go kocham.Zaczął opowiadac mi o swoich osobistych sprawach.Powiedział,że zapisze numer tel i bedziemy w kontakcie.Zapytałam jak jego miłośc powiedział,że jakoś sie układa.Zapytałam czy kocha ją odpowiedział ze ma taka nadzieje bo od czasu gdy rozstalismy sie niczego już nie jest pewien.To mnie zdziwiło. Mógł przeciez powiedziec tak kocham ją.Nasze kłótnie nazwał zwykłymi nieporozumieniiami. Ogólnie fajnie nam sie rozmawiało.Zapytałam czy sie kiedys spotkamy powiedział,że nie widzi przeszkód. Mija tydzień od tej rozmowy.Nie dzwoni nie pisze.A ja chciałabym sie z nim spotkac wyjasnic to czego wczesniej nie mogłam. Czy powinnam znowu zadzwonic? Poradzcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał ją od dawna. Powiedział ci to, co chciałaś usłyszeć. Liczył, że zostawisz go w spokoju. Koniec historii. O co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
Gdyby chiałbym dała mu spokój to podziękowałby za zyczenia i to wszystko....a on sam rozwinął rozmowę zaczął opowiadać mi o swoich osobistych problemach itp. Zresztą wspomniał cos o nas ja powiedziałam mu,że wiem,ze nie bedziemy już razem,a on odpowiedział mi,ze wszystko w życiu jest mozliwe. Czy tak mówi ktoś kto niby jest z kimś związany? On wie ,że go kocham.....ale ja nie chce sie już jemu narzucac.....wielokrotnie mówiłam ,że chciałabym by wrócił.....ale on mówił nie. Teraz jedynie chce mieć z nim normalny kontakt....oczywiscie byłabym szczesliwa gdyby wrócił...ale nic na siłę. Nie wiem może mówi tak by sie na mnie zemscic.Może chce dać mi znowu nadzieje.....ale sam wie,że nic z tego nie bedzie.Naprawdę nie wiem co o tym myslec.....Musze powiedzieć,że okłamał mnie kilka razy kiedyś wiec teraz tez nie wiem co jest rawda co kłamstwem.....Mimo to tak bardzo mi na nim zależy. Chciałabym sie spotkać pogadać wyjasnic nic wiecej.Bo od naszego rozstania nie mielismy okazji na taką szczera rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydajeeeeee
ze on nadal cos do ciebie czuje ale ''zbiera swoja psychike'' jak ja to okreslam ale masz ogromne szanse na to ze z Toba bedzie z powrotem ,daj mu czas przegryzc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarot kartaaaaa
tak ładnie opisałas swoja historie ze spodobała mi sie mimo ze nie jest do konca happy end ,moge co pomóc na odległosc ,telepatycznie naprowadze ci ci go ...[nie pytaj jak tu mam swoje techniki] i dzisiaj do ciebie zadzwoni z propozycja powrotu musisz uwierzyc ze ten dzien wiele zmieni i bedziesz szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
Chciałabym żeby tak było.Wczesniej naciskałam ,prosiłam by dał nam szansę,ale teraz myslę ,że to pogarszało sytuację.Wiec odpusciłam na te 3 miesiące i dopiero teraz te zyczenia złożyłam .Nie prosiłam o powrót nie zmuszałam go zeby ze mną rozmawiał byłam spokojna i wreszcie sam z własnej woli rozmawiał opowiadał o tym co sie dzieje u niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
tarot karta nie wierzę w bajki:( i nie jest mi do smiechu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarot kartaaaaa
nie masz sie smiac tylko poprawic sobie humor od rana i czekac na wiadomosc od niego w koncu sie odezwie ,a jak bedziesz smucic to jaki poniedziałek taki cały tydzien .Głowa do góry Nie wierzysz ze moze byc tak ze zadzwoni ,bo najwidoczniej masz niska samoocene ,chciałam ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anianianianianiaaa
nie rozwalaj cudzych związków - daj sobie spokój, znajdź innego chłopaka. Sama pewnie nie chciałabys, zeby twój chłopak widywał się ze swoją eks, kiedy jesteście razem. powiem ci, jak mnie to wkurza jak eks mojego narzeczonego ciągle do niego wydzwania - jeszcze jej miłości nie przeszły. A ja jestem w 4 mcu ciązy :/ nawet fakt ze spodziewam sie dziecka jej nie odstrasza :/ co za gatunek :/ a narzeczony jak narzeczony : "przecież to ona wydzwania a nie ja, nie mam zapisanego jej nru, nie odp na jej wiadomości!". niby fakt, ale samo to ze wydzwania .. :/// może ja jestem przewrazliwiona :ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
Ale ja nie napisałam,że do niego wydzwaniam. Teraz zadzwoniłam po 3 miesiącach z zyczeniami i tyle.A to on chce utrzymywać dalej kontakt to on powiedział ,że zapisze sobie mój nowy numer. Owszem walczyłam.....ale kiedyś.....i tylko wtedy gdy wiedziałam ,że jest sam a wiem dokładnie,że tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przymiezanych butow sie dwa razy nie mierzy ,anie nie kupuje,,,, jak jjuz raz ,dwa razy nie wyszlo to co teraz ma wyjsc,smieszna jestes zycia nei znasz.. dorsoniesz to sie dowiesz co to znaczy,a by on nie zostal twoim mezem , bo jjz tu rozwodem i 2dzieci mierdzi,ahahha za 4lata bedziesz dwala topiki jak odejsc , od meza wlasnei tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
Ja nie pytam co bedzie za dwa lata :( Oj chyba mnie nie rozumiecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliniany dzbanek
zakochana 1/ rozstałas sie z nim bo ci nie pasował 2/ powód rozstania ma zasadnicze znaczenie- czy w miedzyczasie on sie zmienił, zmienił to czego nie mogłas zaakceptować - NIE! Dlaczego wiec chcesz być z nim? by móc go kopnąc w dupe po raz czwarty???? Uczucia to nie zabawa, moze o tym nie wiesz. stań przed lustrem i powiedz sobie to w twarz: jestem samotna i z tej samotnosci czepiam sie człowieka , który mi nie odpowiada i którego nie chciałam. czas na szczerośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanaCałyCzas
Tak rozstawałam sie z nim z jakiegos powodu.Mianowicie dlatego,że był bardzo zaborczy,chciał bym widziała tylko jego spedzała każdy mój czas z nim. Starałam sie jak mogłam ale to nie było łatwe bo dzieliła nas odległośc do tego miałam też swoje problemy.Gdy sie poznalismy byłam z kims związana ale on powoli i skutecznie doprowadzał mnie do tego zebym wszystko dla niego zostawiła. Tyle,że chciał zbyt szybko(przeprowadzka do niego itp)Bo w ciągu 3 miesięcy to mnie troche przerażało. Wiem ,że ludzie sie nie zmieniają. I juz napisałam,że nie łudze sie ,że wrócimy do siebie. Ale zastanawia mnie teraz jego podejscie do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliniany dzbanek
pora wiec juz może by zacząc zastanawiac sie nad sobą...zamiast zabijać czas odgrzebujac szkielety w szafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×