Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie kinomanka

czy jak idziecie do kina

Polecane posty

Gość nie kinomanka

to kupujecie coś do jedzenia albo zabieracie ze sobą? ile tam kosztuje jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze kupuję swoje bo wkinie jest o wiele drożej,poza tym nie cierpię popcornu na oleju,uwielbiam maślany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
więc jak zrobię domowy popcorn i zabiorę ze sobą, to nie będzie kichy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
w torebce nie mogę wnieść? ktoś sprawdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniutek jest git
chodze do kina tylko po to by sobie popierdziec uwielbiam w miejscu publicznym puszac bączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfnkfgnfkjd
Ja jak idę do kina to wydaję w sumie 40 zł (bilet, popcorn, cola). Czasami zabieram swoje żarcie, w torebce czy plecaku. Przecież nie będą mi grzebać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
tam sprzedają tylko popcorn i cole? popcorn włazi w zęby, a po coli siku się chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz zrobić domowy popcorn(maślany) i wnieść ze sobą w plecaku np w dużych plasikowych pojemnikach na żywność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
a ludzie nie będą się na mnie dziwnie gapić, jak go wyciągnę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie....
no nie wiem ,u mnie to przeszukaja wszystko kaza pokazac kieszeni i torbe...nie da sie nic wniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie beda
nie beda bo duzo osob przynosi jedzenie ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez obaw, ludzie w ogole nie zwracaja na to uwagi. Zresztą w kinie jest tak ciemno, ze trudno zauwazyc kto co wyciaga z plecaka i je:)..z kinie mozna kupic Cole, fante, sprite, rózne soczki. Popcorn, nachosy, batoniki, m&ms :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
ostatnio w kinie byłam z 7 lat temu... pytam, bo to długi film i zgłodnieję pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Do kina idziesz na film, czyli pewnego rodzaju przeżycie artystyczne? Czy żeby się nażreć? To może lepiej do McDonaldsa? Jeszcze trochę, a w kinach będą wpieprzać jaja na twardo. Buractwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
no właśnie... czyli co? batonika nawet wnieść nie można? a gdzie to kino?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
nażreć się.. no tak, oceniaj mnie po tym ze do kina chcę wziąć coś do przegryzienia... to dopiero buractwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... a potem siedzą takie matoły, glamią, mlaskają, szeleszczą papierkami, jakby nie można było wytrzymać półtorej godziny bez jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
o matko, tylko spytałam, nie wiem, jak tam jest, bo nie chodzę... nie można spytać, bo zaraz zostanę okrzyknięta matołem i buractwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy będą zwracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak spakujesz do pojemnika na żywność to ci zaden papierek nie będzie szeleścił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy będą zwracać
uwagę i się dziwnie gapić, ale nie zdziw się, że jeśli kiedyś spotkamy się w kinie, to zwrócę Ci uwagę, że żreć to sobie możesz w domu. do kina idzie się oglądać film i wiele osób ceni sobie przy tym spokój, a nie mlaskanie, szelest i różne inne hałasy towarzyszące żarciu popcornu czy czipsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię multipleksówww
Dajcie spokój z tym żarciem w kinach, często zdarza mi się chodzić i zdumiewa mnie, jak beznadziejni potrafią być ludzie. obwarowani żarciem, napojami, które potem i tak lądują w koszu, bo nikt normalny nie ma pragnienia na litrową colę przy 90-minutowym filmie :o Jedzenie zawsze jest głośnie, wyciąganie popcornu z kartonowych pudełek, siorbanie, żucie, szeleszczenie :o Dlatego chodzenie do kian nie jest takie fajne jak kiedyś, bo zawsze się trafi taki przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kinomanka
a czy moj men moze mnie pyknac w anusa w kinie, czy bedzie obciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wejdz na kinomaniaka idz kup czipsy i nie bedzie problemu :classic_cool: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh no ale co poradzic
szkoda, że nie ma kin, gdzie byłby zakaz żarcia (tak, żarcia!), jak obok mnie siada para, grupa, i wpier**** jakieś naczosy czy jak to sie tam zwie, chrupia, chrzeszcza i siorbią, noz sie w kieszeni otwiera ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam młodsza to często brałam ze sobą chipsy i picie teraz raczej nic nie biorę ani nie kupuję w samym kinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam młodsza to często brałam ze sobą chipsy i picie teraz raczej nic nie biorę ani nie kupuję w samym kinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×