Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mgielka wiosenna

Czuje sie nie lubiana w pracy.

Polecane posty

Gość mgielka wiosenna

Problem w tym, ze pracuje w czteroosobowej grupie zenskiej. Te trzy laski sa bardzo pewne siebie, maja silne charaktery niestety ja do takich nie naleze. Jestem wrazliwa, dosyc niesmiala, nie potrafie nakrzyczec na kogos, nie potrafie odmowic jak ktos mnie o cos prosi. Problem w tym ze coraz bardziej czuje sie tu zle, czuje sie poprostu nie lubiana, nie mam nic do powiedzenia kiedy siedzimy w naszej sluzbowej kuchni, czuje sie nieakceptowana, czasami gdy jest jakas rozmowa czuje sie z niej wyeliminowana- nikt nie slucha co mam do powiedzenia. Czuje sie coraz gorzej, nie wiem co zrobic, mam ochote zmienic prace chociaz wiem ze nie to jest rozwiazanie. Prosze poradzcie bo meczy mnie ta sytacja, zle sypiam w nocy, boje sie przychodzic do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez mgr za to mondra
jesli juz to nielubiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgielka wiosenna
nie powiedzialam ze problem ktory mnie gnebi to ortografia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymczasowa_POMARANCZKA
Jakbym czytala o sobie mgielko:( W zwiazku z czym niestety nic nie doradze, ale chetnie razem z Toba poczytam porady innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajsojsp
mgiełka badz sobą i już- je olej a jak chcesz komus odmówić to to rób nawet jeżeli ci niezręcznie- możesz powiedziec że nie masz czasu albo że nie uporałaś się jeszcze ze swoimi sprawami i nie możesz pomoc- nie myusisz byc jak one bądz sobą ale troszkę asertywności nie zaszkodzi- to tylko prac- BUERZESZ KASĘ I NIC CIEBIE WIĘCEJ NIE OBCHODZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co poradzić
Sama nie jestem jakąś przebojową osobą, raczej spokojna jestem, ale wiem, że są osoby takie jak Ty, jeszcze bardziej spokojne, zamknięte w sobie, cichutkie. W mojej firmie w 1 pokoju też są 3 wygadane babki + taka spokojniutka jak Ty, w dodatku Ona jest od niedawna i trochę mi jej żal. Zawsze siedzi odosobniona, nie odzywa się do nikogo. Fakt, że tamte i inne babki gadają w większości o bzdurach i niczym konkretnym, ale są maja "jęzor", a takim osobom jest łatwiej. Nie wiem co Ci poradzić, po prostu musisz sama zaczać się odzywać, zapytac czasem o coś, opowiedziec cos o sobie. A jak sie nie uda, trudno, choć wiem, że ciezka atmosfera w pracy bywa zmorą, szczególnie jak większosc pracowników to kobiety, najlepiej jak jest równowaga pod wzgledem płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co poradzić
Chciałam jeszcze dodać, że wiem, że to przekleństwo gdy nie umie się powiedzieć "nie", kiedy nie chce sie nikogo urazic. Niestety nie kazdy jest pyskaty i powie wprost to i owo, ma gdzies uczucia innych - bo takie własnie osoby wykorzystuja inne -ciche, spokojne i wrażliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymczasowa_POMARANCZKA
Ja tak mam nie tylko w pracy:( Na studiach bylo to samo, i ogolnie w zyciu tak mam... Cudem chyba poznalam swojego obecnego meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym czytała o sobie
naprawdę. i o tym mężu też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukubulu0
ja mam tak w szkole... :( dzisiaj to poprostu masakra.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może poczytajcie trochę o tym jak się nauczyć być asertywnym? Nie jestem w stanie polecić nic konkretnego, bo sama nie mam takich problemów, ale może coś się znajdzie? Współczuję Wam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukubulu0
ei, podaj moze gg to pogadamy, bo w sumie jestesmy w takiej samej sytuacji tylko ty w pracy ja w szkole.. ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgielka wiosenna
Dzieki ludziska za wasze wsparcie. Mysle ze ja juz taka jestem, niesmiala, nie wygadana i juz. A moim nieszczesciem jest to ze znalazlam sie z osobami ktore sa bardzo pewne siebie a co gorsze- ktore wyczuly bardzo dobrze ze ja jestem niesmiala i one sie dowartosciowuja moim kosztem. Sa takie sytuacje ze np jak jedna z kolezankek idzie na fajke to mowi oczywiscie do mnie. ide na fajke, moglabys mnie zastapic? ja nie potrafie odmowic, a jak wraca to pyta sie innych: gdzie dzis jecie, albo rozmawia z innymi ale nie ze mna. Tak jakby mnie nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×