Studiuje w Warszawie - nie daje juz sobie rady psychicznie

Kolezanki traktuja mnie jak smiecia. Nie pochodze z tak bogatych domow jak one i nie stac mnie na niektore rzeczy jak nowe samochody czy ciuchy. A one maja to wszystko i smieja sie ze mnie, ze zle sie ubieram czy, ze jezdze pociagiem. Wiadomo - to jest stolica, wiem jakie sa czasy, kogo dzis sie ceni, a mimo to mnie to boli

a tam olej olej !! nie daj sie -nie jesteś gorsza od nikogo :)

co studiujesz?:O

Psychologie na UW

Studiujesz psychologie i sama ze soba sobie nie radzisz? To może odpuść te studia...

świetne psycholożki nam rosną ;-) jesteście pewnie z gatunku tych, które poszły na psychologię, bo chcą poznać siebie... albo bo jest modna... :O

jak patrzę na takie przyszłe psycholożki to mi się słabo robi :o

nikt nie może być sędzią we własnej sprawie, a lekarz nie może leczyć się sam :)

bo w ten sposób właśnie zrezygnowałam sama ze studiów. Wiem jak ci ciężko, ale jak ktoś tu napisał nie jesteś wcale gorsza od innych, a wręcz bądź dzielna. Przetrzymaj zimę a wiosną na pewno będzie lepiej.Trzymaj się!