jak sie odwazyc w koncu i pojsc na randke

temat moze smieszny ale na prawde mam taki problem. Ostatnio nigdzie sie nie umawialam,na zadne randki, nic...a teraz cos sie jednak we mnie zmienilo i zaczelam bardziej sie otwierac na ludzi, poznalam paru facetow i 2 razy juz sie umowilam na randki ale w ostatniej chwili stchorzylam. I nie poszlam. Nie wiem dlaczego, bylam tak zdenerwowana ze jednak sie mu nie spodobam, czy ze zle wypadne, nogi sie pode mna ugiely i zostalam w domu. Jutro mam kolejna randke, bardzo chce isc bo facet jest swietny, ale boje sie ze bedzie tak jak zawsze. Ze zrezygnuje a potem bede rozpaczac co jest ze mna nie tak... co o tym myslicie? co zrobic?

strzel sobie 50 ml wodki dla animuszu :P byle nie więcej , bo faktycznie nigdzie nie wyjdziesz ;)

powaznie myslalam zeby sie napic przed wyjsciem ale nie chce zeby facet cos poczul :P

Skoro facet chce z tobą iść na randkę to oznacza że mu się podobasz przynajmniej pod względem fizycznym :)

dokup sobie w zestawie aerozol w sprayu do ust :P

haha dobre z tym areozolem :D Nie jestem brzydka, tyle wiem...ale i tak sie boje ze sie zblaznie, ze nie bede miala o czym z nim rozmawiac. Normalne rzeczy ktorych kazdy sie boi przed randka chyba...a jednak ja tak tchórze ze rezygnuje...i co ja mam zrobic jutro? no chyba sie faktycznie napije przed wyjsciem, przynajmniej pojde na ta randke...

ja na początku randkowania zawsze łykałem sete:) zero stresu luz, miła gadka, tak się zrobilem pewny siebie teraz ze na trzezwo jest super:)

no to sie zaopatrze w bollsa albo zubrowke dzisiaj, niech bedzie...:D tylko zebym tak sie nie zestresowala przed wyjsciem jutro ze cala butelke wypije :D

ostatnio uskuteczniłam ten patent mówiąć, że kumpela na wino wcześniej wpadła, więc nawet na aerozol się wykosztowywać nie musiałam. Pomaga :D

tylko pamietaj , jestes kobietą:) 50 ml Ci wystarczy:)

tylko ze ja mam ta randke o 15 wiec nie wiem czy nie za wczesnie na taki numer z winem :P

spokojnie,mam mocna glowe :)

dlatego nigdy nie umawiam się na rendez vous przed 19 ;) Ps. tylko walnij takie alko, o którym wiesz, że Cię luzuje, ale nie usypia :P