Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juliiia89

Proszę o radę! Możliwy powrót do byłego?

Polecane posty

to co mieć powinien a nawet więcej." np skłonności do zdrad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliiia89
Wiedziałam, że się tego czepisz :P Może jest to choroba uleczalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz autorko, ale nawet nie moglam doczytac twoich wypowiedzi do konca.Gdybym miala tak idiotyczna corke, zyly bym sobie przgryzla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliiia89
Możesz uzasadnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że się tego czepisz" masz rację to nic nie znaczący szczegół powiem więcej incydent :) lepiej ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha!!! Jak do mnie to odpowiem bo noz mi sie otwieral w kieszeni jak to czytalam.Na dodatek wlosy deba staja jak mozna byc tak krotkowzrocznym,ba slepym i durnowatym by nie umiec ocenic faceta.Ja rozumiem, ze facet ma byc partnerem.A ta imitacja faceta nie na daje sie absolutnie na partnera.No chyba , ze jest sie samobojca i prosi sie o klopoty.Na dodatek pomysl ze zmiana charakteru dla kogos takiego jest co najmniej szalony jak nie idiotyczny.Gdybym miala corke o takim krotkim rozumie , bylabym o krok od trumny.Mam nadzieje, ze autorka przejdzie trening realnego postrzegania swiata i pracy nad swa "madroscia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliiia89
Eleno, zdaję sobie sprawę, że ten facet nie jest ideałem ale uważam, że każdy zasługuje na miłość, nawet tak nieodpowiedzialny i niereformowalny mężczyzna... Wiem, że to głupie, że za nim tęsknię pomimo tego co z nim przeżyłam, nawet jego mama mi kiedyś powiedziała, że będzie mi z nim w przyszłości ciężko... ale.. ciężko jest to wszystko określić. Jest on moją pierwszą poważną miłością, to co było wcześniej nie może się równać z tym co przeżyłam u jego boku, jak się czułam, jak bardzo go kochałam i jak bardzo on kochał mnie. Wcześniej żadną kobietą nie był dłużej niż pół roku... ze mną prawie 3 lata, nawet się zaręczyliśmy. Mieliśmy tyle wspólnych planów... Ciężko jest teraz przyjąć do wiadomości, że te marzenia nigdy się nie spełnią. W tym momencie czuję, że nikogo już nie pokocham tak jak kochałam jego. W końcu pierwsza miłość jest tą najważniejszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaajjjj
lasnie ta wypowiedza potwierdzilas, ze nie doroslas jeszcze do powaznego zwiazku.... czesto przy okazji "pierwszej milosci" jest jest takim zaslepionym w druga osobe... zauwaz, ze kazdy tlumaczy Ci tu zebys zrozumiala, ze zaslugujesz na kogos innego... tamtenm Cie nie szanowal i nie tlumacz tego sobie ze ma taki charakter... niestety on Cie nie kocha Julio... poznasz jeszcze napewno faceta, ktory doceni Cie i wtedy sama zauwazysz ze niepotrzebnie sobie glowe tym zawracalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy mnie mylą
Przeczytałam tytuł: Proszę o radę! Możliwy powrót do łysego? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliiia89
Dlaczego wg Ciebie nie dorosłam do poważnego związku? Uważam, że jak najbardziej dorosłam i chyba ja najlepiej o tym wiem ale ciekawa jestem dlaczego sądzisz inaczej. Zauważyłam ale nie sądzisz chyba, że w ciągu 5 min przestanę cokolwiek do niego czuć, znienawidzę go i przestanę się przejmować. To nie jest takie proste, na to potrzeba czasu. Tak, być może poznam. Ale w tym momencie nawet jakbym chciała to nie potrafię nikogo obdarzyć głębszym uczuciem. Najgorsze jest to, że nawet nie mogę się od niego całkowicie odciąć, bo jesteśmy z tej samej paczki, chodzimy do tych samych knajp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam w
podobnej sytuacji. Czasami warto jest walczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×