Czy facet bez samochodu ma mniejsze szanse na poznanie kobiety niz ten z

samochodem?

Niekoniecznie, bo moze jeździć motocylkem lub rowerem (sportsmen), aczkolwiek posiadanie samochody to jak dawniej kiedy rycerz miał konia. Jednak to zależy od dziewczyny:)

facet powyżej 25 roku zycia bez samochodu to zero, zero

Czyli jesli mam 28 lat i nie mam nawet prawa jazdy tzn ze jestem przegrancem?

jak tak patrzę przez okno na te samochody na parkingu, zasypane śniegiem, to się zastanawiam, co za debile je tam zostawiają :D a prawko masz? samochód to już potem drobiazg.

nie wszystko mozna miec w zyciu widac jestes mlody,bo zakladasz taki topic albo............

no ludzie! jesli komus się chce, pracuje to co za problem miec prawko i samochod?? przeciez to podstawy wspolczesnej egzystencji

a dlaczego to Cie az tak boli?

jesli facet w twoim wieku nie ma prawka to znaczy ze jest niezaradny, taki zyciowy nieudacznik

Jesli masz 28 lat i nie masz prawka, to znaczy ze jesteś troche nie zaradny, a to nie dobrze, nie chodzi tu o ten plastik tylko o fakt. Prawda jest taka, że zaradność to porządana cecha u wybranka. Mamy to przodkach małpach. Samice nie chce by jej mlode nie umarły z głodu. Wiesz o co chodzi o zaradność. Skrajne przypadki to poprostu lecą na kase, ale to już skrajność. Rozumiesz o co chodzi. Niektórzy chłopcy w Twym wieku, mają już prawko na kilka kategorii, aTy nie potrafisz spełnić standardu jakim jest B Jesli Cie czymś obraziłam, to przepraszam. Chciałam obiektywnie wyjaśnić.

trzeba miec, nawet do pracy jakby cie chcieli. auto zawsze zdazysz kupoic, nawet i za kilka tysiecy. ale prawko trzeba miec, tak jak srednie przynajmniej i mature.

jak dla mnie jak masz powyzej 25 lat i nie masz samochodu to jestes przegrancem no chyba ze jestes zawodowym joginem albo innym swirem i z zasady odrzucasz dobra naszej cywilizacji

nie przesadzajcie moze facet poprostu nie przywiazywal nigdy do tego wagi, a przeciez nie jest za pozno. zawsze mozna zrobic. nie przesadzajcie z tym przegrancem :o

tu nie chodzi o wożenie dupy kobietom, bo większość z nas ma prawko i auto. chodzi o to, żeby facet był facetem a nie pizdą.

i też nie o to czy ten facet ma samochód czy nie. ale jak jęczy na babskim forum, no to już męskości raczej zazdrościć mu nie trzeba

znam 2 gosci co nie prawka za to mają swoich osobistych szoferów żony

co pieprzycie :) Moj facet ma tyle lat, nie ma prawka a ma swojego kierowce ;] i jakos nam to nie przeszkadza. pzdr.

ja mam swoj samochod nie potrzebuje, zeby mnie ktos wozil :P atrakcyjnosc faceta przejawia sie w jego zaradnosci zyciowej i samowystarczalnosci. Facet bez samochodu (no chyba, ze ma dobry powod, aby go nie miec) to dupa i tyle, bo to nie jest az tak wielki wydatek do kogos, kto mial szofera a nie mial prawka: jak sie tego szofera sam dorobil, to swietnie, pogratulowac i zzieleniec z zazdrosci. Gorzej jak to z tatusiowej kieszeni heh

Gówno i tyle. Ja mam prawko, 21 lat i jakoś nie czuje się lepszy. Co prawda to już było uciążliwe, gdzieś z dziewczyną to busami.. No ale jak mam taka sytuacje, że studiuje, wcześniej sie nie chciało - jest potrzeba to robie i zrobiłem. Można nie miec prawka i byc w 100% szczęśliwy. Jeśli nie masz prawka w wieku 28 lat i te ku4wy które tutaj sie wypowiadają to ich zdaniem one sa zerami i niedudacznicami.. Pozdro :) Jeba3ć wyruchane ku3wy z kafeteri, zero i plebs, nasrac na ryja... sprzataczki

nie mam prawa jazdy, choć właśnie zaczynam kurs różne są powody a utożsamianie posiadania prawa jazdy z zaradnością to jakaś wyższa psychologia:D

a ja mam samochód, nawet niezły jak na mój wiek, dobrze utrzymany... uważa ze on bardzo pomaga zwlaszcza jesli wybranka daleko mieszka..a poza tym lubie jezdzić... A niedlugo bede miał też TIR--a....

A ja mam 26 lat i nie mam ani prawka, ani auta. I zwisa mi, czy ta druga osoba będzie miała :D

ja nie mam samochodu , bo mnie nie stac . JEstem bezrobotny , ale prawo jazdy zaczne robic w tym roku .

Ja mam własne autko ( kupione zresztą za swoje pieniądze, nie rodziców). Nie potrzebuję szofera. Ale wolałabym, żeby mój face miał prawko.

ja mam bogatych rodzicow i jakbym chcial to moglbym miec auto , ale nie bede od nich bral kasy.

Kurcze! Całe życie człowiek się uczy... W życiu bym nie powiedziała, że posiadanie prawka, to oznaka zaradności. Widać jestem przegrańcem...

prawko B to łatwizna, C i C+E tym mozna zaimponowac przy kontroli, i przy dziewczynie też

Chodzi ci o auto czy mężczyznę? Jeżeli ci nie zależy na nim, to po co bierzesz się za czyjeś auto? Sama sobie kup. Albo weź znajdź sobie imbecyla, który jest zadłużony w bankach, bo chce sie chwalić nowym Volvo, Mercedesem, BMW czy innym pokazowym autem, by inni myśleli, że jest bogaty. Z resztą zastanów się czy chcesz dzielić w małżeństwie cudze długi? Bo będziesz się musiałą dokładać w ramach małżeńskiego wsparcia. Ja nie mam auta, bo mieszkam w Szczecinie a tu auto, to jedynie puszka w której się siedzi. Równie dobrze mogę wynająć na jeden dzień pokój hotelowy i sobie poszaleć z jakąś kobietką. To koszt zaledwie 30zł. Auto to skarbonka bez dna. Jest przydatne w Kanadzie lub USA albo na terenach wiejskich. W miastach gdzie jest komunikacja miejska bywa wręcz zbędne lub jest obciachem gdy auto nie pasuje do właściciela. Na przykład jest obciachowe. Wtedy lepiej auta nie mieć. Słyszałem ostatnio o dyrektywach Unii Europejskiej, że ma wejść ustawa o spalaniu CO2. A co za tym idzie częśc aut będzie usuwana z drug ze względu na zbyt wysoką emisję spalin w wydychanym powietrzu. Chodzi o efekt cieplarniany i globalne ocieplenie. Jest to wynik nadmiary dwutlenku węgla. Przyszłość stanowią auta na elektryczność. Tak czy inaczej zastanów się czy więcej jest wart mężczyzna z długami czy taki skromny, bez. Bo taki co ma pełno długów w każdej chwili może stracić pracę i straci jeszcze więcej. Jeżeli planujesz rodzinę, to zważ uwagę na fakt, że dziecko będzie chorować na: ospę, różyczkę, świnkę, odrę. Dojdą do tego szczepienia, kosztowne ciuszki, buciki, edukacja. A Ustawa ma wejść w życie z tego co mi woadomo w 2020 roku. Aut i tak jest za dużo. Taniej wychodzi TAXI w wielu przypadkach.

jak sie okazuje kobiety wyznaja zasade moze bic moze pic byle mial prawko. Zrobienie prawka czyli czegos dodatkowego nieobowiazkowego = zaradnosc zyciowa a potem i tak 50% malzenst wie rozpada.

Przecież juz teraz można kupić za w miarę rozsądne pieniądze Polskiego Fiata 126p. Jaka jest moja ocena Polskiego Fiata 126p? Jeżeli nie wymagać od niego właściwości Polskiego Fiata 125p, to przy starannej obsłudze oraz racjonalnej eksploatacji może niezawodnie i tanio służy do celu, dla jakiego został zbudowany. Jest prosty w konstrukcji i obsłudze. W czasie przebiegu 57 000 km nie wymagał odwiedzania stacji obsługi poza obowiązkowymi przeglądami gwarancyjnymi, wymianą uszczelniacza wału oraz zmianą oleju w przekładni, niedostępnego w stacjach CPN.