Moj jedyny kompleks

Witam wszystkich. Moim problemem, od zawsze, a jednoczesnie jedynym kompleksem sa krzywe zeby.... Mam 20 lat, kiedy bylam mala mama chodzilo ze mna do ortodonty, ktory zalecil mi aparat wyjmowany, ktory, niestety, nic nie zdzialal. Wydaje mi sie, ze po prostu trafilam na niezbyt dobrego lekarza... Teraz potrzebuje aparatu stalego, tyle tylko, ze jesli sama sobie na niego nie zapracuje, to nie bede go miec. Jestem w trakcie szukania pracy, zostawiam CV gdzie tylko sie da, a poza tym sie ucze. Jezeli znajde prace, to pierwsza rzecz, jaka sobie zasponsoruje, bedzie aparat. Tyle tylko, ze bede musiala na niego troche odkladac, bo jedna pensja to mi na pewno nie wystarczy. Czy ktos z Was ma podobny problem? Czy to jest powod, by sie nie usmiechac, dolowac, wyginac twarz w blizej nieokreslony grymas, tylko po to, zeby zaslonic te dwa odstajace zeby? Ogolnie bardzo o nie dbam, sa zdrowe, regularnie kontrolowane przez dentyste i napraede bardzo biale, wydaje mi sie nawet, ze mam najjasniejsze zeby ze wszystkich moich znajomych. Wiem, ze nikt nie jest idealny, ale powoli popadam w paranoje. To moj jedyny kompleks... Moze ktos pocieszy :P

To zalezy, jaki aparat. Taki najtanszy, metalowy, ok. 1500zl za jeden luk (czyli na jedna szczeke, a przewaznie trzeba zalozyc i na gore, i na dol). Do tego dochodza op;aty za wizyty kontrolne.

Dziwgacz, tylko widzisz, mi ortodonta powiedzial, ze potrzebuje stalego aparatu. Z tego co wiem, u osoby, ktora ma stale, calkowicie juz wyrosniete zeby, taki zdejmowany aparat nic nie da. Ale jesli to prawda, to, co mowisz Dzwigacz, to sie zorientuje w tym temacie. Tym bardziej, ze taki aparat kosztuje jakies 500-700zl. A to nie jest majatek...

A widzisz, nie wiedzialam :) Dziekuje :) Moja wada... hmm... Nieszczesne gorne jedynki. Nie smiescily mi sie prosto w luku i odstaja. Poza tymi dwoma zebami wszystko jest ok. Nie wiem tylko, czy aparat "musialby" mi je tylko wcisnac w rzadek, czy ogolnie troche rozciagnac, ze tak powiem, szczeke. Nie wiem, czy by sie tam zmiescily. Patrzac na mnie z przodu, to nawet tego nie widac, ale z boku niestety widac, ze odstaja. A motywacje mam ogromna, szkoda, ze kasy nie :/

*nie jedynki, tylko dwojki.

No, wlasnie identyczne "cos" mialam, kiedy bylam dzieckiem :) Wtedy tego nienawidzilam, ale teraz... ile bym dala, zeby ortodonta stwierdzil, ze taki aparat mi wystarczy :) Czas zawitac u dobrego ortodonty :) Dziekuje Ci bardzo, Dzwigacz :)

No, cos w ten desen, tylko moje baaardziej odstaja :( Gdybym miala takie jak ona, to na pewno tez bym sie tak szeroko usmiechala. Ciezko sie nie usmiechac, jak sie ma, tak jak ja, wariackie i wesole usposobienie...

Dzieki, ale ja jeszcze nigdy nie spotkalam sie z komlementem na temat ustawienia moich zebow ;)

*komplementem

Dzieki, zapisze to sobie w jakims kajeciku :) Dobranoc i czesc :)

ja mam brzydkie i zolte :o :p