Gość Nessa. Napisano Styczeń 13, 2010 Poszlam ostatnio do lekarza i pani doktor stwierdzila malenka nadzerke, nie zalecila zadnego leczenia. 2 dni przed skonczeniem opakowania tabletek anty, krwawilam podczas stosunku (wszystko to bylo generalnie jakos niefortunnie, na stojaca i raczej malo delikatnie, a ja dopiero co rozpoczelam wspolzycie) chodzi o to, ze w tej chwili nie moge pojsc do lekarza na konsultacje, a dzis odkrylam, ze mialam taki malenki skrzep ktory nieznacznie krwawil (totalnie plytko, poniewaz sama moglam 'te ranke' dostrzec), zazstanawiam sie czy to krwawienie to ta nadzerka, czy ta moja ranka widoczna 'golym okiem' to jest ta cala nadzerka? czy to po prostu jakis 'uraz mechaniczny'? szczerze mowiac na prawde ogromnie krepujacy ten moj post, ale licze na jakas odpowiedz, moze powinnam jednak skierowac sie do lekarza? aha no i zapewne wstrzemiezliwosc jest w tej sytuacji zalecana? bardzo prosze o pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach