Niemcy , czyli cisza w domu !!!

Witam wszystkich zainteresowanych lub dotkniętych tym tematem popularnie zwanym "Niemcy w Domu ". U mnie przybyli zaraz po Nowym Roku i trwają do dziś ! Sytuacja jest pod kontrolą czyli bez wojny , wrogich incydentów czy szyderstw . Po prostu klasyczna cisza... Jak długo potrwa ? Czy dojdzie do pojednania ? Może dojdzie do ostatecznego starcia i pokazania kto tu rządzi ? Nie wiem... Byliście kiedyś w takiej sytuacji , co radzicie ? Ps. Rozmowy już dawno temu były i gucio dały !

Cześć młody (tak sądzę), mam tak co chwilę od lat, staż 20. Po pierwsze jeśli Ci zależy to potrzebna jest konfrontacja - 4 oczy, rozmowa, analiza problemu, zaproponuj spisanie zdarzenia, powodu, na kartce - każde z osobna i wtedy czytacie oboje, wyjaśniacie sobie, negocjuj. Po drugie - Chyba że Ci nie zależy, (bo mi już nie) to idę w miasto poszukać ukojenia :) Jakiś kwiatek, bielizna itp, wskazane.