Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

panna migotka...

Czy wszyscy faceci są bierni????

Polecane posty

...czy może tylko ja tak trafiłam.Nie wiem co to za ewenement:/ Jesteśmy już ze soba długo,ślubu nie mamy,dzieci też nie-jakoś juz się nam do tego nie śpieszy. Coraz częściej zaczynam się zastanawiać nad sensem tego związku. Prawie w ogóle się nie widujemy!!On ciągle tylko praca i spanie i praca i spanie.Wieczna gonitwa za kasą.Ja jestem odsunięta daleko...daleko w tył. Nic już z tego chyba nie mamy.Ani wspólnego czasu,ani już chyba uczucia.Bo jak to możliwe ,że facet nie ma czasu dla swojej kobiety,a na wypad z koleżanką go znajduje?Nie jestem narzekajaca panna ale na prawde już nie mam do niego siły!!Rozmowa nic nie pomaga.Może juz nie warto inwestowac w to co się wypaliło? Póki co poszłam jego śladem i też umawiam się z kolegą!!A niech ma. Myślał,że zawsze taka będe-pracująca,sprzątająca,czekająca z obiadkiem i niczego nie wymagająca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc skoro jestem mu obojętna,to po jaką cholere ze mna mieszka?chyba wie gdzie sa drzwi skoro nie ma ochoty przebywać w moim towarzystwie:/ sama tego nie rozumiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co poszłam jego śladem i też umawiam się z kolegą!" i myślisz że rozwiązałaś swój problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc skoro jestem mu obojętna,to po jaką cholere ze mna mieszka? może z przyzwyczajenia ? a może najzwyklej na świecie cię kocha ? nie wiemy tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,że problemu nie rozwiązałam:/nie wiem czy w ogóle da się go rozwiązać,bo ja już dolożyłam wszelkich starań do tego!!jemu najwidoczniej na tym chyba nie zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popusc szpary temu koledze
bo tak kobiety roziwazuja problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocha...stawiam na przyzwyczajenie" wieć sie rozstań z nim skoro stwierdzasz że nie ma w tym juz miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy jak lwy, gdy nam zależy walczymy kłami i pazurami, gdy już rywali pokonamy udajemy się w długą drzemkę w zaciszu jaskini i żyjemy pięknym snem gdzie kobiecie wystarczy że jesteśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi tylu lat...ciężko mi się na to zdobyć ale też nie chce być z kimś,kto mnie totalnie olewa.nawet nie ma z kim porozmawiać:/już nie mówie o innych ważnych w związku rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi tylu lat...ciężko mi się na to zdobyć " czyli jak to bywa często na tym forum topik powstał w celu wyżalenia sie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesem poeta ale jak już mam coś powiedzieć to me słowa ubiorę nie pozwalając im swobodnie latać z barbarzyńcą na wierzchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wyżalenia się też:)bo jakoś mi z tym wszystkim ciężko ostatnio. i nie mogę sie na nic zdecydować:/ ja nie jestem z tych ratujących się kolegami:/ fakt lubię z nim rozmawiać ale to chyba normalna rzecz,że baba musi się wygadać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesem poeta " a wyglada to tak jak bys sie starał nim byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie mogę sie na nic zdecydować:/ to akurat jest normalnością w tym przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy na tych topikach piszą,że trzeba zając się soba itd itp a ja przez tyle lat patrzyłam się na to żeby to on był szczęśliwy i co mam teraz?a mimo to durna ze mnie istota,bo mam wątpliwości:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhh
mysle ze najwayszy czas porozmawiac o dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhh
ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dziecku??ja mam rozwiązywać problem obojętności i braku uczucia dzieckiem?nie od dawna wiadomo, ze slub i dziecko cementuja zwiazek na trwale ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhh
to jak jest obojetosc i brak uczucia to nie ma oczym rozmawiac PAKUJ walizki i wiesz co dalej robic bo byc moze niedlugo sie dowiesz ze on ma juz rodzine nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×