Dziecinna kobieta. Czy jest szansa, że się zmieni?

Jestem już rok czasu z moją kobietą. Wcześniej, jak to zwykle bywa, jest mocne zauroczenie, motyle w brzuchu i nie dostrzega się "niedoskonałości" drugiej osoby. Ale znamy się już trochę i zaczyna mnie denerwować jej dziecinne zachowanie i infantylność. Ona ma 24 lata, a zachowuje się często jak 16-latka. Ciężko mi przytoczyć konkretne przykłady, ale jest tego sporo. Najbardziej to denerwują mnie jej wahania nastrojów i fochy. Jest obrażalska, przesadnie zazdrosna, wrzeszczy z byle powodu, potrafi nawet tupnąć nóżką (dosłownie) gdy coś pójdzie nie po jej myśli. A już nie wspomnę o tym, że robi rażące błędy ortograficzne, ma problemy z poprawnym wysławianiem się. Dyskusje z nią stoją na coraz niższym poziomie, a to z uwagi na to, że jej wiedza i w ogóle świadomość otaczającego świata jest bardzo ograniczona. Zdarza się, że wstydzę się za nią w towarzystwie, bo potrafi palnąć jakąś głupotę, albo np. ni z tego ni z owego zacząć się głośno śmiać z czegoś, co dla innych nie jest w ogóle śmieszne. Co jeszcze mogę dodać... mieszka z mamą, która jest dla niej wyrocznią i wszystko co zrobi musi najpierw z nią przedyskutować. Dochodzi do takich sytuacji, że np. powiem jej coś w sekrecie i chcę żeby to było tylko "nasze", a potem w rozmowie z jej mamą dowiaduję się, że ona jej to wypaplała. Takich sytuacji jest sporo. Ostatnio sporo myślę nad tym związkiem i zastanawiam się czy jest sens w to dalej brnąć. Zapytacie pewnie co mnie przy niej trzyma. Mimo wszystko ją kocham, albo tylko mi się zdaje. W każdym razie czuję coś do niej. Poza tym jest bardzo atrakcyjną kobietą, bardzo dobrą w łóżku ;). Jest też w gruncie rzeczy bardzo dobrą, wrażliwą osobą i wiem, że mocno mnie kocha. No ale te jej dziecinne zachowania... Jak myślicie, to ma szanse się zmienić? Ile lat trzeba czekać, żeby kobieta wydoroślała?

i szuka tatusia.

to nigdy popieram jw ten typ tak ma

Ej kurwa przestace przytaczac teksty moich piosenek ten typ takma tak musi mieć

zostaw ja. Ona preferuje dojrzalych mezczyzn. Szuka sobie tatusia.Nie absorbuj jej. Wiem co mowie. Tracicie swoj czas.

Wiesz, nie jest najgorsze w tym to, że ona jest infantylna w zachowaniach, tupie nóżką itp. Najbardziej uderzyło mnie to co napisałeś o jej ograniczeniu, niemożności podjęcia rozmowy na jakimś poziomie i tego, ze się za nią wstydzisz... To wg mnie, a nie dziecinność, są powody, które prawdopodobnie uniemożliwiają Wasze porozumienie na dłuższą metę... Zaciekawił mnie ten temat poniekąd dlatego, ze bywam dziecinnawa, choć wiele osób uważa to za moją zaletę... Nie, nie tupię nogami, nie opowiadam wszystkiego mamie, ale lubię poczuć się malutka, zaopiekowana.... Lubię się głośno śmiać, w ogóle jestem wesoła, lubię się powygłupiać.... Niemniej, ludzie lubią moje towarzystwo, lubią ze mną rozmawiać.... Dziecinność ma wiele twarzy;)

Dojrzały mężczyzna nie wytrzyma z taką kobietą.

Skoro wiesz z doświadczenia, to jeszcze powiedz, gdzie takich znaleźć? :D Pytam bez cienia ironii. :)

tylko glupia. Ale piszesz ze jest piekna i dobra wlozku. Dla mezczyzn to wazne ipewniedlatego z nia jestes. Kobieta majac chlopaka takiego glupka nie potrzylaby ze ma ladna dupe.

ona powinna go zostawic.

"Jestem już rok czasu z moją kobietą.(...) A już nie wspomnę o tym, że robi rażące błędy ortograficzne, ma problemy z poprawnym wysławianiem się" - Ty nie masz problemów z poprawnym wysławianiem się :P A cofasz się do tyłu i kontynuujesz dalej opowieść o skrzydlatym ptaku? :P Ty jesteś dojrzały i nie przylatujesz z dziecinnym problemem na forum. Alez skąd :P

no wlasnie - strasznie dziecinny koles. Tez tkwilam w podobnym bagnie dlugi czas. Dopiero na koniec znajomosci ujawnil mi ze nie lubi osob o moim typie osobowosci. Teraz baran blaga o litosc. Ale musztarda ... Takie kobiety potrzebuja zajebiscie silnego dojrzalego mezczyzny (okolo 40 lat, ona 26-29), a nie lipki - ktora sie wyzala na forum lub blaga o litosc, powrot.

Może na początek rozmowa? Mówiłeś jej w delikatny sposób, jakie jej zachowania nie do końca Tobie odpowiadają? Może ona też ma jakieś zastrzeżenia co do Ciebie?

ze tpie nogą hahaha, a co służącej szukasz? żal mi Ciebie, jak Ci źle, to zostawi ją i nie zawracaj jej głowy, na pewno znajdzie kogoś z kim będą się razem smiać a nie utrupiać :/ żal.pl dla Ciebie

Gdyby była tylko dziecinna to myślę, że autorowi by to nie przeszkadzało bo mógłby się poczuć jak prawdziwy mężczyzna opiekujący się słabą kobietką, ale ona popełnia rażące gafy w towarzystwie, nie umie się zachować, ma ograniczony światopogląd i nie poszerza swoich horyzontów a to jest już głębszy problem. Jeśli się jej wstydzisz to myślisz że będzie lepiej i to się zmieni?

Autor napisał - "Dyskusje z nią stoją na coraz niższym poziomie, a to z uwagi na to, że jej wiedza i w ogóle świadomość otaczającego świata jest bardzo ograniczona. Zdarza się, że wstydzę się za nią w towarzystwie, bo potrafi palnąć jakąś głupotę, albo np. ni z tego ni z owego zacząć się głośno śmiać z czegoś, co dla innych nie jest w ogóle śmieszne" - czym przejawia się ograniczona świadomość otaczającego świata? Jaką głupotę potrafi palnąć? Z czego takiego się śmiała, co dla tajemniczych "innych" nie było śmieszna? Nie wiedziałem, że róznica w poczuciu humoru oznacza infantylność... Ale podsumo0wując - cała masa ogólników i totalny brak konkretów. Jak na kogoś, kto uważa się za nad wyraz elokwentnego i dojrzałego to trochę cienko... :P

ona nie jest dziecinna tylko glupia. Ale piszesz ze jest piekna i dobra wlozku. Dla mezczyzn to wazne ipewniedlatego z nia jestes. Kobieta majac chlopaka takiego glupka nie potrzylaby ze ma ladna d**e

ale czytając post człowieka który ma problem z ową dziewczyną... wyobraziłam sobie mojego byłego przy którym ja czułam sie dokłądnie tak jak on opisał swoją dziewczynę... ta głupota i słaby światopogląd a bardziej niedojrzałośc emoconalna wynika z zaburzeń osobowosci... zapytaj czy nie ma ze soba problemów które przeszkadzają jej w życiu codziennym, bądź w kontaktach interpersonalnych, stosunkach spolecznych wg. jest nie przystosowana do życia w spoleczeństwie - może przyda sie jej terapia. strasznie mi przykro bo ja juz zrezynowałam ze związków bo straszliwie boję się takiej oto opinii jaką on wystawił o swojej dziewczynie.... smutne jak cholera

sorki... rok później, nie popatrzyłam na datę

istnieje szansa,ze sie zmieni,ale zastanow sie,czy jesli ona sie zmieni to nadal bedziesz ja tak kochal? Prawdopodobnie, to w jej dziecinnosci sie zakochales,albo w atrybutach i cechach, ktor powstaly i ktore posiada na skutek dziecinnosci. Nie ma sensu jej zmieniac,bo wtedy nie bedzie juz ta kobieta, ktora pokochales.Moze lepiej zabawcie sie w swing? http://filmsline.com/swing-news/ Dobre dla par, w ktorych wygasa zar dotychczasowych emocji i milosnych uniesien

Gdy jest taka to już taka pozostanie.Sęk w tym czy mocno Ci to przeszkadza.Zastanów się dobrze chcąc z nią być,bo jeśli mają urodzić się Wasze wspólne dzieci,to prawdopodobieństwo,iż pójdą w ślady matki jest ogromne.Teraz może i ją kochasz,ale póżniej nie będziesz z nią szczęśliwy.Po czasie okaże się,że bardzo będzie Cię to raziło:(Przykre ale prawdziwe:(

A próbowałes z nią rozmiawiać o jej zachowaniu? Powiedziałeś jej co Ci przeszkadza w jej stylu bycia zanim przyleciałes obsmarować ją na forum?

lee a to jakiś stary temat, głupia dałam się nabrać :)

założycielu tematu, odezwij sie do mnie na gg 6886651. pzdr

Taki jej nieświadomy mechanizm obronny w konfrontacji z lękiem w obliczu dojrzałego życia..... ...piotruś w spódnicy.....

Taki typ znajduje sobie mężczyzn by stanowili dla niej szaniec przed życiem. Ścianę, która będzie bronić je przed rzeczywistości i w którą można czymś rzucić jeśli taka najdzie ochota. Krótko: póki ma kogoś, lub chętnych na partnera nie zmieni się Wiec bierz ją taką jaką jest, bądź nie bierz wcale.

Mam podobny problem ale moja ma 20 lat dopiero :) Czasami nie da się tego znieść ... A co do autora topiku to 24 latka jest bardzo młoda i to jeszcze nie tragedia...Co innego jak by miała 35 lat

To startowego: Durny debilu, kiedy ty zmądrzejesz? :p

Ja autentycznie podziwiam facetów którzy są z szalonymi bądź infantylnymi kobietami na co dzień tylko z powodu seksu i wygląda. Naprawdę szacun. Psychicznie trzeba być twardym żeby to znosić.

gość 2018.02.02 Ja autentycznie podziwiam facetów którzy są z szalonymi bądź infantylnymi kobietami na co dzień tylko z powodu seksu i wygląda. Naprawdę szacun. Psychicznie trzeba być twardym żeby to znosić. xxx Przecież to właśnie z******te osoby.A kobietę to nazwę panne +25 bo młodsze to raczej dziewczyny :)