Niech mi ktoś wybije w głowy

z nowym rokiem postanowilam nieco zmniejszyc swoje wymiary. Udało się zrzucić nieco ale cholera dzis jest 14 a mnie brak motywacji. Siedze w domu (L4) i mam ochotę opędzlować lodówke. POMOCY !!!

zjedz cos rano a potem nic

jestem na diecie i mam ochotę na rzeczy zakazane :(

zajmij sie sprzataniem domu ,pranie zrob ,w szfie poukladaj TYLKO NIE JEDZ bo jak zaczniesz to cala dieta na nic juro znowu sie nawpiepszasz albo siedz na cafe popisz sobie...:)

Za każdym razem, gdy Cię najdzie ochota napij się wody mineralnej.

od 6 rano wypilam już prawie 1,5 l. Nie tyle wody co czerwonej herbaty i coli light. Jestem na Dukanie, także mogę zjeść sobie placki owsiane, takowe usmażyłam i jem jużz 10 szt.

musisz znalezc motywacje to na pewno Ci pomoze.Polecam duzo ruchu

łatwo powiedzieć, trudniej wykonać ............

zjedz coś co lubisz, ale tylko w ramach jednego posiłku, od następnego wg diety

dobra książka? gra? cos co cie wciagnie i zapomnisz o zarciu trzymam kciuki

ta opcja odpada, bo skoro się w końcu zmobilizowałam muszę wytrwać. Wyciągnełam nawet z szafy swoje stare dzinsy rozm 36 , patrze na nie , ale jakoś nie odbieraja mi ochoty na jedzenie..

a nie jestes na topiku "noworoczne postanowienie..." dlaczego tam nie prosisz o pomoc

10 szt!!!ty spaslaku!!!przestan wcinac te placki i spojrz na swoj BRZUCH!! teraz rob przysiady

wiesz co sie wydarzy...cala zwolnienie przesiedzisz w domu i bedziesz sie opychac!:O

Nie jestem. Pozatym - lepiej jest założyć swój nawet jakby miał upaść po godzinie. Mam nadzieję , że to chwilowy kaprys :) bo jak zjem będę czuła się beznadziejnie. Mentalnie :) nikt , kto probował schudnąć mnie nie zrozumie. Albo chociaż rzucić palenia ...

sasiadki ,kolezanki u kogos nie bedziesz brzebac po lodowce....

ejjjj one maje średnicę 4 cm i są grube na 7 mm :P mniej więcej , pozatym smażyłam na teflonowej patelni bez oleju :)

na mnie czasem działa nawrzucanie sobie będziesz miała ciągle tłustą dupę jesteś tlustą krową itp wiem, żże to może i głupie i żenujące, ale czasem hamuje głód

jak to nikt nie rozumie!...ja rzucilam palenie 1 rok przytylam i sie wlasnie odchudzam,nie palenie wychodzi odchudzanko nie

gdy widze slodycze to kwicze:D a cowiczyc sie nie chce:D caly czas jestem glodna :D

miało być żałosne, nie żenujące

ale sie usprwaiedliwiasz sama przed soba to nic ze placuszki sa male ale juz 10 szt to przesada:O

mnie też motywują komentarze typu ' spaślaku ' :) bo w głowie mam szczupła laskie sprzed paru(nastu) miesięcy i tę za parę(naście) :P miejmy nadzieję. Ciężki już babski żywot - bo w zasadzie 10kg co to za różnica... Swoja droga, dziwne to. Kiedyś miałam już akcje z utratą wagi. Schudłam 8 kg, się nie odchudzałam, oglądałam się w lustrze - jednak muszę mieć trochę ciałka, bo chłopięcą budowe mam- nie myślałam o wadze, sama leciała w dół. Teraz myślę i co ?? nieszczęśliwa jestem, bo mam ochote na jakieś żarcie typu fast food :) ojj, głupia jestem. Ale dzięki dziewczyny :)

hehe, śmiać mi się chce - moje noworoczne postanowienie - 10kg mniej a w zasadzie - statystycznie te właśnie noworoczne są najmniej trwałe... :)

idz na spacer- jakaś dieta czy MŻ ??

będzie Cię straszyć za każdym razem jak do neij podejdziesz

spróbuj założyć te stare jeansy

haha , tak gdybym była w stanie je założyć nie przeszłabym na dietę :D

No właśnie, spróbuj - chodzi o to, żeby się z nimi pomęczyć, stwierdzić, że naprawdę się nie da i dopiero wtedy jeszcze raz przemyśleć planowany najazd na lodówkę

przeszło mi trochę - najgorsze są takie właśnie zachciewajki. Nie jestem głodna, nie ssie mnie w zołądku po prostu - mam na coś ochote. Ogladam te spodnie ogladam .... i stwierdzam za na lato jednak musze w nie wejść :)