Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieteria 25

JAK SOBIE RADZICIE ZE WSZYSTKIM ?

Polecane posty

Gość Kobieteria 25

dziewczyny powiedzcie mi jak sobie radzicie ze wszystkimi obowiązkami w domu ? Macie czas żeby ugotować,posprzątać itd ? Ja wlasnie polożyłam dziecko spać ,miałam robić obiad i wstawić pranie ,ale jestem tak umęczona że nie chce mi sie zwyczajnie nic zrobić... Córka ma 1,5 roku ,to chyba najgorszy okres ,nie mam czasem już siły do niej ,chodze ,sprzątam ,myje podłogi ,a ona z szafek wszystko wyrzuca ,rozlewa soki na podłoge, wgniata ciastka w dywan. Nigdy nie może w domu być tak naprawde czystko.Dziecko ma swoj pokoj ,ale tam nie chce sie bawić ,tylko wszystkie rzeczy ,zabawki znosi do pokoju gościnnego albo do jadalni i kuchni :-o ...Mam dosyć czasem ,chętnie rzucilabym to wszystko w diabły i uciekła gdzieś na tydzien. Chyba jestem złą matką... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) U mnie to samo, wieczne sprzątanie. Mój 1,5 roczny synek też ma manię wyrzucania, rozwalania wszystkiego co się da. Mimo, że się dobrze wszystko zorganizuje to i tak takie małe dzieci bałaganu narobić muszą, Pozostaje sprzątać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mow mi ze codziennie masz natlok obowiazkow domowych;:O codziennie myjesz podlogi, codziennie wstawiasz pranie , codzinenie zmieniasz posciel , codziennie odkurzasz, codziennie wycierasz kurze, ? ja mam tak ze codziennie to jedynie musze ogarnac pokoj z ciuchow i jakis papierkow, w lazience zwykle zawsze od razu po sobie sprzatam wiec pozniej mam problem z glowy chodz M i tak w sobote robi tam generalmy porzadek;) podloge w kuchni tez jak na razie myje tylko M co 3 dzien, zalezy czy sie ja czyms upacka:P pranie co kiedy robie to tez zalezy, uzbiera sie to robie co 3 dzien ale mi tam pranie, wsadzic do pralki a potem rozwiesic... jedynie musze robic to sniadania i obiady i od razu po nich zmywac, jeszcze nawet sama nie zdaze zjesc a juz garnek czy cos pozmywam a potem mam jedynie talerz do zmycia... co do zabawek moj ma zabawki zarowno w pokoju na gorze jak i na dole...ale jak go cos napadnie to tez nosic lubi to tu to tam ale pozniej musi to pozanosic spowrotem , czasem z mojapomoca;) (3 lata ma) ale z reguly aby cos ogarnac zajmuje mi malo czasu...do tego mam jeszcze czas dla siebie i zajecie sie swoja praca;) ale juz niedlugoooo normalne ze sie czasem nie chce i len dopada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm twoja mala ma poltora roku, ahh jak sobie swojego w tym wieku przypomne...maly tonal w zabawkach ale ja chociaz mialam spokoj aby obiad zrobic aby mi sie pod nogami nie krecil;) i sprzatalam te zabawki zawsze przed jego drzemka a to bylo po poludniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden ma 3 lata drugi 5 miesięcy i radzę sobie bo muszę,muszę zrobic wszystko oprucz pilnoania dzieci..a że czasami ma się ochotę wszystko rzucic i uciec to nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jedno ma 3
a drugie 1,5. Radzę sobie świetnie. w domu mam na błysk, dzieci czyściutkie, obiad 2daniowy i codziennie jakieś ciasto, ciastka itd. Nie prasuję wcale! Nie jem przez cały dzień (dopiero koło 16-17) jak się odrobię, nie pije, nie sikam, wstaje o 6 rano, a kładę się spać koło 23-24. Zakupy robię raz na dwa tygodnie i wszystko co się da to mrożę. Obiad tzn zupę gotuję na dwa dni. Jak jest gulasz to też na dwa. Dzieciom staram się poświęcać trochę czasu na wspólną zabawę i osobno każdemu (jak młodsze śpi to bawię się ze starszym, uczę je, rysujemy, malujemy, lepimy z plasteliny itd) Garnki zmywam hurtowo wieczorem (naczynia zmywa zmywarka więc garnków nie ma tak dużo) albo maż zmywa jak wraca z pracy. Nie wycieram codziennie kurzu, za to codziennie odkurzam i zmywam podłogę a mam prawie 200 metrów kwadratowych owej podłogi plus klatka schodowa, którą też zmywam codziennie. Na podwórku mam syf, ale śnieg przysypał więc jest pięknie. Wiosną się tym zajmę teraz nie mam głowy. Nie mam w domu żadnych roślin wymagających podlewania częstego itd- mam kilka kaktusów i jedną extra wytrzymałą paprotkę. Zabawki sprzątam hurtowo wieczorem i zaprzęgam do tej roboty dzieci prośbą groźbą czym się da- w końcu to nie ja się tym bawiłam to dlaczego ja mam sprzątać? mlodsze dziecko karmie wszystkim co jest płynne bo nie chce mi sie po każdym posiłku zmywać podłogi. Jedzenie stałe je samo. Nie ma jedzenia i picia (tylko wodę można) poza kuchnią. Jesteśmy głodni to idziemy do kuchni siadamy w krzesełku i jemy, potem myjemy rączki i wracamy do zabawy. Zwyczaj ten wprowadziłam po tym jak oddzielałam klocki od chrupek i czekolady. sa dwa rzuty roboty- do południowo poranny kiedy to trzeba wszystlo wyprzatac zrobic obiad pierwszą partię prania nakarmić zwierzęta, nakarmic dzieci itd I rzut wieczorny kiedy zabieram sie za sprzatanie na noc, kolacje, kąpanie usypianie (czytam im przez pół godzny bajki przed snem) Mycie łazienki, pranie wieczorne, zwierzaki na wieczór. To chyba tyle z moich sprawdzonych porad A jak czasem mam zły dzień to pieprze wszystko, jemy kanapki, żyjemy w syfie a ja się regeneruje.Ale to góra jeden dzień w miesiacu- Okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OleczkaMamusia
Hey ! Moja córeczka ma 4 lata i dokładnie pamiętam jak to było , masz rację to okres straszny. Jednak ja postanowiłam zrobić taki mały kącik w pokoju gościnnym dla mojej Patrycji , ponieważ jest ona bardzo towarzyska i sama nie wytrzyma ani sekundy . Pozwoliłam jej na przynoszenie zabawek , lecz tylko 3 gdy mała chciała więcej za każdym razem zabierałam i chowałam gdzieś ją. A co do jedzenia , to nauczyłam ją ,że jeść należy tylko w kuchni i z tym nie miałam problemu . Moja mała niestety miała manię grzebania w doniczkach i zamiast jedzenia na dywanie miałam ziemię.. było to straszne a mała uwielbiała taką zabawę, nie widziałam co mam jej zrobić i zwyczajnie za każdym razem od ganiałam a ona dalej i dalej aż wyrosła z tego. Sprzątałam codziennie wieczorkiem kiedy moja mała spała , wtedy miałam czas na telewizor, pracę naukę i wszystko :) Życzę powodzenia.. chociaż nie rób tak jak ja nie , ignoruj tego ,że dziecko brudzi ci dywan , ja tak robiłam z tą ziemią i przez to moja mała jest strasznie rozpieszona-wychowuję ją sama. A więc staraj się zwracać uwagę dziecku i tłumacz mu co i jak poprawnie ! :) Jeżeli chciałabyś pogadać zapraszam na gg 8354627

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×