Chyba dała mi dozrozumienia że mam spadać ?

Nie widzieliśmy sie jakiś czas z powodu świąt , sylwester itd przez ten czas to ja głównie podtrzymywałem kontakt, w tyg w którym mieliśmy się spotkać , na mojego smsa odpisała " sorki ale zapomniałam" .... chyba dość robienia z siebie pajaca ? Jak coś będzie chciała to się odezwie , bo ja zaczynam powoli się upokażać.......

olej ją tego kwiatu to pół światu znajdź taką której będzie się chciało

a zaproponowałeś jej sylwestra, spotkanie w czasie swiąt ?

zdecydowanie odpusc sobie. i powiem Ci ze to jest najlepszy sposob na dziewczyny. jak o nia zabiegales nie zalezalo jej. jak przestaniesz nagle zacznie. uwierz mi wiem co mowie jako kobieta.

zaproponowac sylwstra to znaczy rzec: zapraszam Cię itp:) Od patrzenia nie wiadomo, o co chodzi Panu:D Mnie tam nikt nie zapraszał;) słowem:D więc o niczym nie wiem:) Wydawało mi się, że spędzał go z rodziną jak rok temu...

moze poznala kogos nowego na Sylwestra,a Ty gdzie wtedy byles?????????????

No właśnie a Ty gdzie wtedy byłeś:)? I gdzie miałeś ją zaprosić?:D?

Zdecydowanie ją olej. Nie upokarzaj się. Jakby jej zależało, sama zabiegałaby o spotkanie. Szkoda Twojego czasu!!!

proponowałem parę spotkań przed świętami , i zaraz po sylwestrze ( każdy miał już inne plany) ale zawsze było "coś" z jej strony...... Nie lepiej jakby napisała, że mam sobie dać spokój niż od 2 miesięcy robię z siebie idiote ?

czyli pójdę za rada i dam sobie spokój , i ostatnie pytanie...dlaczego ci chamowaci , zbyt pewni siebie cwaniaczki mają takie powodzenie u was, że same o nich zabiegacie a jak facet pokaże kulturę i dojrzałość to go zlewacie ciepłym moczem ...?

Myślę, że nie robisz z siebie idioty. Idiotę robi z siebie ten, który gra na 2 fronty:) Ona nie pisała Ci, że masz dac sobie spokój, tylko masz dac sobie spokoj z drugim frontem:D A najlepiej jak porozmawiacie ze sobą. Wiesz trochę dziwne jest, że zamiast umówic się na konkretną godzinę i czas, czekacie aż natraficie na siebie. A potem emocje biorą górę, bo np Ona niespodziewała się Jego i tak reaguje jak reaguje. Emocjonalnie. Jak człowiek wie, co go czeka, oswaja się z tym:) I jego reakcje są zupełnie inne:) Ostatnio ja widziałam pewną idiotkę:) szła z dzieckiem w mróz, a Pna zamiast wyjsc z auta. Nic. A była tak blisko;) U drzwi prawie. No więc widzisz:) Najlepiej porozmawiajcie, a nie czatujcie na siebie:) zza rogu;) czy w zaspie śnieżnej:)

Ja myślę, że Ona bardzo chce wiedziec sąd ją znasz:) Nie dajej jej to spokoju:) A ze nie umie języka...no chyba, że ty umiesz. Bo u was język był barierą, również. Na pewno Ci to powie:)

nie mam siły podawać konkretnych dat , bo zawsze coś w ten dzień ma, prawda jest taka, że jakby jej zależało to by mimo wszystko znalazła czas , dla niej to chyba tylko były spotkania koleżeńskie na zabicie nudy, widziałem już zakochane kobiety i one poświęcą wszystko byle tylko spotkać się z facetem...

ja też widziałam zakochane kobiety..poświecą wszystko..nawet małe dziecko ciągają za sobą w taki mróz, aby spotkac tego jedynego:O

No to nie podawaj dat.:) Tylko jak już wpadniecie na siebie. To nie siedz, tylko wyjdź do niej. Nie bój się, nie zamrazniesz:D

nie zamarzniesz*:D Ty ani żadna część towjego ciała:D

bella a ty ich znasz? czy znasz ta sytuacje, czy tylko tak piszesz?

znam:) Po co tu piszę, jestem:)?

a tak pomyslała ze grasz do 2 bramek i cie olała

wiesz jestem w takiej samej sytuacji, z tym ze to On ostatnio delikatnie robi mnie w wałka :o znamy sie tez 2 miesiace, w sumie przez pierwsze 2 tyg widzielismy sie 4 razy i na tym koniec.. pozniej cos tam bylo wspominane (raczej juz z mojej inicjatywy), ze fajnie by bylo sie spotkac, ale na tym stawalo :o kontakt on caly czas utrzymywal, z tym sie nie zmienilo nic... Na swieta i sylwka wyjechalam do rodzinnego miasta, kontakt super, zaproponowal spotkanie zaraz na drugi dzien jak wroce... Tak sie cieszylam, ale po raz drugi "jednak nie dal rady" :o to bylo w tamtym tyg, a teraz od niedzieli sie nnie odzywa :( nie wiem co robic, bo nie wydawalo mi sie ze jest z "tych" co urywaja kontakt ot tak :( jest mi smutno :( bardzo go lubie nadal :(

zaczarowana..:) Bo faceci to się jednak niewiele różnią.:) Jakby mu zależało sylwek i święta spędziłby z Tobą zaczarowana. Z tego co piszesz jesteś więcej jak koleżanka. Jak piszesz prawdę.

No właśnie z kim spędził SYlwka:)? Z drugim frontem, jak rok temu:)

nie spedzilby ze mna, ani sylwka ani swiat, bo nigdy takich planow nie bylo :) jak juz sie poznalismy w listopadzie to bylo wiadome co kto robi ;) wiec nie o to chodzi...

poznaliście się w listopadzie..I co? I do grudnia nie było kontyuancji "znajomości"? dziwne...to taka wolna znajomość? On ma swoje życie, Ty swoje? Na sylwka nr 1, a do oglądania nr 2, ty:D?

tak myślę, że gdyby facetowi zależało, to zmieniłby plany Sylwestrowe, nawet gdyby okazało się, że spędzą go np. w jednym z domów. A skoro jednak tak się nie stało tzn., że był umówiony z inną.

też tak uważam. Jak komuś zależy kazą chwilę, tymbardziej uroczystą spędza lub pragnie (proponuje) spędzic z osobą, którą jest zainteresowany, którą traktuje poważnie.

nie wiem sama co to jest ... bylo :( pierwszy raz sie spotkalsimy w listopadzie, w sumie 4 spotkania... miala byc kontynuacja, to byla tylko w postaci smsowej i przez net :( on ciagle do mnie pisal, byl naprawde zainteresowany i wydawalo mi sie ze moze cos byc fajnego... ale drugi raz mnie rozczarowal ostatnio i juz przestalam byc zaczarowana :( a teraz jeszcze sie nie odzywa :(

Ewelinka Ty to do mnie piszesz ?

kobietom zawsze za dużo się wydaje.. MNie też się wydawało...za dużo jak widac.. dobrze, że uciekałam..chociaż moze zle..bo miałabym chociaż dziecko:)

pisałam w temacie, czyli do autora, Belli i Ciebie zaczarowana:) też uważam tak jak Bella, że czasami się nam za dużo wydaje...