Gość Karolajna1234 Napisano Styczeń 14, 2010 Mój mąż przegina. Niestety. Zdarza mu się, że nie odbiera ode mnie telefonów w pracy, np przez 6 godzin. A na końcu zadzwoni i mówi, że przeprasza, bo zostawił telefon w kurtce. Mieliśmy już sto milionów rozmów na ten temat, kłotnie i pogadanki. Wie, że jestem na tym punkcie bardzo przewrażliwiona, bo on jeździ samochodem. A moja mama zginęła w wypadku samochodowym, więc po prostu...mam od razu czarne myśli i strasznie się martwię. Nie martwię się, że nie chce odebrać, bo np mnie zdradza - w domu też tak robi, że włoży gdzieś telefon a ludzie dzwonią, po prostu zapomina o nim. Dzisiaj znowu to zrobił. I wymyśliłam, że skoro rozmowy nie pomagają, to zrobię inaczej. Kiedy wróci, wezmę samochód i powiem, że jadę do koleżanki po notatki i będę za 30 minut. A pojadę do innej kumpeli na dłuuugą kawę i nie będę odbierać przez 3 godziny. Może to go czegoś nauczy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach