mam za soba pierwszy seks analny!

jestem bardzo szczesliwa ze w koncu sie na to zdecydowalam, to niesamowite wrazenia. Az mi glupio ze tak dlugo sie przed tym bronilam. Dziewczyny, dlaczego nie lubicie analu?

zasadami a ty nie pedalko

tak, tak... kobiety z zasadami tylko w pyszczek biora

phi! kobiety z zasadami! też mi. raczej nudne wywłoki co wstydzą sie swojego ciała i boją sie eksperymentów. mowie tu oczywiście o aurorce powyższej wypowiedzi i tych co myślą podobnie. rozumiem laskę co spróbowała, nie spodobało sie jej i nie chce tej formy seksu ale jak słyszę teksty że nie bo ...poprostu nie to padam. poza tym anal nie jest dla dzieciaków i osób które sie przypadkowo sekszą. to raczej forma seksu dla osób w stałym związku które sie kochają, ufają sobie i czują sie bezpiecznie i pewnie w swoim towarzstwie.

a na czym polega?

Johnnie Walker moj szacunek dla ciebie :*

won! takich nie chcemy

bo dupa jest do srania a nie do jebania. Ale co kto lubi polecam natychmiast po zamiast mycia lodzika machnąc...

nie sa do ciagniecia druta!

jesli dupa jest do srania to fiut jest od wkladania w pochwe i do odlewania sie a nie wkladania w usta

I z tym też się zgadzam a sperma do rozrodu jest stworzona a nie do popijania... he he

a ja wam powiem tak jak ktos lubi to niech se uprawia czy to anal czy oral czy jakis inny tam trzeba to tolerowac i juz

mandaryneczka, gratulacje :) mnie strasznie podnieca seks analny, sama probowalam dwa razy i jakos mi sie nie podobalo, nie czulam bolu, ale to nieprzyjemne uczucie jakby mi sie chcialo kupe i to bylo nie do zniesienia- czy to ma byc ta przyjemnosc? wszystkie kobiety(no i pewnie mezczyzni tez) tak to czuja ?

"phi! kobiety z zasadami! też mi. raczej nudne wywłoki co wstydzą sie swojego ciała i boją sie eksperymentów. mowie tu oczywiście o aurorce powyższej wypowiedzi i tych co myślą podobnie. " "rozumiem laskę co spróbowała, nie spodobało sie jej i nie chce tej formy seksu ale jak słyszę teksty że nie bo ...poprostu nie to padam." i na jedno wychodzi jakbyś nie zauważył!! Według ciebie kobieta jest "wywłoką" jak po prostu nie chce, ale jak spróbuje i nie chce to już jest normalna :D Twój tok rozumowania mnie dobija! Ha ha! To dzisiaj jest najbardziej żałosny tekst jaki przeczytałam.

analnego, bo nie chcę żeby ktokolwiek wkładał mi cokolwiek do odbytu. Mogę nie chcieć czy jestem wywłoką? A ty Johny chciałbyś, żeby ktoś ci wkładał powiedzmy wibrator do tyłka?

właśnie Walker, chciałbyś, żeby Ci ktoś wpychał w tyłek? Wsadź sobie ogóra i nam odpowiedz!

ansnaska -> jeśli dla ciebie to na jedno wychodzi to gratuluje. bo ja zdecydowanie widzę różnice. zresztą co tu dużo tłumaczyć, jeśli jest sie w szczęśliwym kochającym sie związku, zapatrzonym w siebie wzajemnie to nie zastanawia sie nad takimi pierdołami, seks jest wtedy spontaniczny, pełen radości i eksperymentów. Natomiast jeśli jest sie z kimś aby tylko być ot tak to sie wymyśla jakieś dziwactwa, że np "pozwole mu klasycznie ale na pieska już nie bo wyjde na dziffkę".

to nie proponuje się mu takiej formy seksu, która może źle się odbić na jego zdrowiu - teraz albo w przyszłości. Ciekawe dlaczego największą niechęć do seksu analnego mają lekarki, pielęgniarki i inne pracowniczki służby zdrowia?

Johnnie Walker --> dla ciebie różnica jest taka, że jak kobieta nie chce analnie, to od razu musi być "wywłoką", kimś pruderyjnym. Szkoda, że nie przyszło ci na myśl, że nie chce dlatego, że się szanuje, i seks analny uważa za coś dziwnego. A twoje partnerki pewnie uprawiają anal przy każdej okazji (jeszcze sobie wmawiaj, że dały, bo wasz związek wszedł "w głębszą fazę zaufania") :D

gulgulaaaa i pani powyżej -> moja panna po jakimś czasie współżycia analnego wyczytała gdzieś że u faceta w tyłku jest męski punkt G [gruczoł prostaty], i wciąż próbowałą mi tam paluszki wkładać podczas robienia lodzika, owszem zgodziłem sie i ...bez rewelacji, żadnego szału nie było, raczej mi sie to nie spodobało. ale nie pierdzieliłem jej że nie bo nie, bo zasady etc.

palec a cały penis to nie to samo. Co innego wkładać palec, a co innego wkładać coś większego, sprawiając tym kobiecie ból. Wypowiedziałeś się z pozycji mężczyzny - niech następnym razem partnerka włoży ci wibrator, wtedy zobaczymy, czy też nie będziesz miał nic przeciwko temu :)

ansnaska ---> ależ mi szacunek do siebie, o matko! zaleciało tu pracownikiem służby oświaty:-D kobieta szanuje siebie wtedy gdy nie puszcza sie na lewo i prawo z różnymi kolesiami, szanuje siebie jeśli nie pozwala poniżać sie mężczyźnie. no ale eksperymentowanie w seksie brakiem szacunku do siebie??? nie przemawia to do mnie. nie jestem tu jakimś fanatykiem co by tylko pchał w duupe każdą napotkaną panne. poprostu bawią mnie wypowiedzi bulwersujących sie tu osób jakoby ta forma była jakimś mega wynaturzeniem... so wpisu powyżej ansnaska --> owszem, bo jeśli matoły ładują sie tak codziennie i na chama to potem powikłania mogą sie pojawić i to kłopotliwe, ale jeśli traktuje sie to jako urozmaicenie raz na jakiś czas i robi sie to umiejętnie to jest to miła odmimana

ansnaska ---> no tak, mi palec nie odpowiadał wiec o czymś większym wogóle nie może już być mowy ;-) co do partnerki to ona lubiła jak była po kilku lampkach wina i jak to robiłem powoli (czasem chciała macniejsze brutalniejsze pchnięcia,niezwykle rzadko ale zdarzało się) i masowałem jej łechtaczkę, wtedy odpływała.. ale taki seks z eksperymentami na maksa był zostawiony na wyjątkowe namiętne wieczory a nie...

Za każdym razem. Często tego nie robimy. Czy jak byśmy robili to często, to z czasem już by nie bolało? Jak już jest we mnie głębiej, to jest to bardzo przyjemne, ale cholernie boli przy samym wejściu. A może powinien mi dłużej masować oliwka to miejsce zanim przejdzie do sedna? Zastanawiam się nad tym, bo wiem, ze on bardzo to lubi, a ja ogólnie nie mam nic przeciwko ,tylko żeby tak nie bolało.

Miałeś człowieku kiedyś w tyłku przedmiot wielkości penisa? Nie miałeś, bo inaczej byś tak nie chrzanił. Paluszki partnera w moim odbycie to nawet lubię, ale penis - to jest MASAKRA dla odbytu, mimo największej delikatności partnera. Nigdy więcej tego nie zrobię, już mnie pani doktor pouczyła jakie to może mieć konsekwencje zdrowotne w przyszłości, nawet jeśli robi się to rzadko i z wyczuciem. Innym paniom też odradzam. A wy panowie jak tak bardzo chcecie spróbować, to niech was partnerka zadowoli analnie wibratorem - zobaczycie jakie to fajne.

Sex analny jest bardzo ciekawym urozmaiceniem, my z żoną czasami go uprawiamy... Staram się byc delikatny a Ona nie ma nic przeciw niemu...

jak byście to robili za często to napewno jakaś franca by sie przyplątała, hemoroidy albo inne zakażenie. do tego trzeba spokojnie, może za bardzo sie spinasz, może rozluźnij sie jakimś % przed, nam to pomagało. a zadziwiające jest że moja też mi to mówiła jak czasem zdarzyło sie w ten sposób kochać bez żadnego %... że przy wejściu to nie wyrabia wręcz a jak już jest głebiej to jest miło :-)

A odnośnie wsadzania mi czegoś, to nie miałem nic przeciwko paluszkowi... Ciekawe uczucie... I NIE JESTEM GEJEM, żeby nie było...

lubie seks analny i tak jak Johnnie Walker uwazam ze ten rodzaj seksu nie jest dla malolatow tylko dla osob odpowiedzialnych i dojrzalych, ale nie fizycznie tylko emocjonalnie. Owszem, troche to boli, ale to nie jest nie wiem jaki bol nie do wytzrymania. A z reszta po kilku ruchach bol miesza sie z przyjemnoscia wywolujac dreszcz rozkoszy. I rowniez uwazam, ze najbardziej protestuja te dziewczyny, ktore nigdy tego nie probowaly. A w seksie nie ma rzeczy dziwnych czy niemoralnych. Wszystko jest dozwolone pod warunkiem ze zgadzaja sie na to dwie strony. A co do wzgledow medycznych... czasami, moje drogie panie, z waszych slicznych tyleczkow wychodzi klocek rownie twardy i gruby jak penis wiec nie chrzancie tutaj. I z cala pewnoscia moge powiedzic: SEKS ANALNY JEST PRZYJEMNY

nietrzymanie kału i kilka innych "atrakcji" - do tego prowadzi seks analny. Do tego nie potrzeba dużej częstotliwości, to są skutki uprawiania seksu analnego raz w miesiącu, za to latami. U niektórych osób tego typu powikłania występują znacznie szybciej. Jeśli nie wierzycie porozmawiajcie z proktologiem, zapytajcie jakie on ma zdanie na temat uprawiania anala.